Poranny komentarz walutowy – ostatnia niewiadoma przed EBC
Do decyzji EBC zostało kilka dni. Tym razem jest inaczej niż w poprzednich miesiącach. Wiadomo, że EBC rozluźni politykę niezależnie od tego, jaka będzie inflacja w maju. Czy zatem dane mogą coś zmienić?
Zasadniczą przyczyną, dla której EBC ma w przyszłym tygodniu wprowadzić pakiet zmian w polityce pieniężnej, obejmujący m.in. obniżkę stóp do negatywnego poziomu, jest niska inflacja. A raczej perspektywa niskiej inflacji przez dość długi okres przebywającej poniżej celu inflacyjnego i mogącej zagrozić ożywieniu gospodarczemu. Teoretycznie bieżąca niska inflacja nie musi oznaczać, iż w przyszłości ceny też rozczarują niskim wzrostem. Tak w marcu starał się to przestawić Draghi, argumentując, iż w czwartym kwartale 2016 roku (sic!) inflacja wzrośnie do 1,7%. Jednak jeśli odczyt inflacji jest niższy od oczekiwań w 3 z 4 miesięcy, a dane z Hiszpanii za maj wskazują, iż może to być 4 z 5, trudno ten fakt zignorować i należy zastanowić się, czy bieżące procesy cenowe nie mają wpływu na przyszłą inflację.
Kwestia ta jest bardzo istotna, bo reakcja na EBC zależy nie tylko od obniżki stóp, która zdaje się być już przesądzona, ale także od dodatkowych działań w ramach pakietu, które będą zależeć od tego, jak EBC będzie postrzegał przyszłą inflację. Pamiętajmy też, że przy okazji poznamy nową projekcję inflacji i zobaczymy, ile z tego 1,7% tym razem zostanie.
Dlatego dzisiejsze dane, jak i poniedziałkowe dane z Niemiec, mają znaczenie. Wiemy już, iż w maju inflacja w Hiszpanii była niższa od oczekiwań, przynajmniej mierzona lokalnym koszykiem CPI (0,2% R/R, wobec konsensusu 0,3%, HICP, czyli koszyk europejski, wyniosła zgodnie z oczekiwaniami 0,2%). O 11:00 mamy dane z Włoch, w poniedziałek dane z Niemiec, najpierw z landów, później z całej gospodarki. Te figury mogą przesądzić o tym, czy jeszcze przed czwartkowym posiedzeniem EBC zobaczymy kolejną falę wyprzedaży euro.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Może to Ci się spodoba
Komentarz do rynku złotego
Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi kontynuację osłabienia polskiej waluty zapoczątkowanego po wczorajszej konferencji po posiedzeniu RPP. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2870 PLN za euro, 3,2737 PLN
Poranny komentarz giełdowy – kontynuacja spadków w Europie
Dzisiejsza sesja w Europie rozpoczęła się pod dyktando strony sprzedającej. Inwestorzy w dalszym ciągu obawiają się, że kryzys może powrócić, co przejawia się kontynuacją ruchu na niższe poziomy. Dzisiejsza sesja
Europa znów rośnie
Drugi kwartał był bardzo dobry w europejskiej gospodarce. Południe kurczyło się mniej, Francja urosła o 0,5% q/q, a Niemcy aż o 0,7%. W Europie jest lepiej, ale dane za drugi
Zaskakująca decyzja RPP
Wbrew oczekiwaniom większości ekonomistów, podczas wczorajszego posiedzenia RPP podjęto decyzję o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie, co przyczyniło się do chwilowego umocnienia wartości złotego wobec głównych walut. Doniesienia o
Zadziwiająca słabość amerykańskiego przemysłu
W USA po piątkowej przecenie gracze zaczynali nowy miesiąc (to często pomaga bykom) z nadzieją na przynajmniej zredukowanie piątkowych, dużych strat. Nie pomagały amerykańskim bykom giełdy europejskie, gdzie nastroje nie
Dane z USA
Dzisiejsze kalendarium jest pustawe i żadnych naprawdę istotnych publikacji nie ma. Jedyną wartą uwagi jest cotygodniowa ilość nowych wniosków o zasiłek, która wypada zbieżnie z prognozami i cały czas poniżej
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!