Spokojny handel po rekordach
W USA poniedziałek był dniem bez raportów makro i wyników istotnych dla rynku spółek. Zanosiło się więc na uspokojenie po zeszłotygodniowym biciu rekordów. W zasadzie komentarz mógłby brzmieć po prostu: nic się nie wydarzyło.
Na rynku walutowym od rana panował totalny marazm. Kurs EUR/USD praktycznie się nie zmieniał. Dopiero po wejściu Amerykanów do gry kurs zanurkował. Powodem był jednak nie atak amerykańskich graczy, a wypowiedź Mario Draghiego, prezesa ECB w Rzymie.
Powiedział, że ECB będzie „patrzył na dane z gospodarki strefy euro i jeśli pojawi się taka potrzeba znowu podejmie działania” (w domyśle – obetnie stopy). Nie było to nic nowego w stosunku do tego, co powiedział na konferencji prasowej w poprzednim tygodniu po posiedzeniu ECB, ale na rynek podziałało. Jeśli zostanie pokonany poziom 1,31 USD to otrzymamy mocny sygnał sprzedaży (podwójny szczyt).
Na rynku akcji panował spokój. Drożały spółki sektora finansowego, ale szeroki rynek rozpoczął dzień od wahań tuż nad poziomem piątkowego zamknięcia. Po dwóch godzinach byki zaatakowały, ale po kolejnych ponad dwóch godzinach wzrostu rozpoczęła się realizacja zysków i indeksy ruszyły na południe. Nic poważnego z tej realizacji zysków nie wyszło. Sesja zakończyła się niewielkimi zwyżkami indeksów.
GPW rozpoczęła poniedziałkową sesję umiarkowaną zwyżka indeksów. Po rekordach XETRA DAX i indeksów amerykańskich, na które GPW nie mogła zareagować ze względu na święto, początek sesji był oczywiście do przewidzenia. Nadal jednak nie było widać większej chęci do kupna akcji, a na rynku akcji (tak jak i na walutowym) panował marazm.
Przed rozpoczęciem sesji w USA również WIG20 zaczął powoli rosnąć. Taki trend trwał do końca sesji, a przypieczętowany został wzrostowym fixingiem, dzięki czemu WIG20 zyskał 1,44 proc. (duży udział w tym wzroście miała odrabiająca straty KGHM (powodem sześcioprocentowy wzrost ceny miedzi w piątek).
Obrót był niewielki (ważył brak inwestorów z angielskiego City – tam było święto). Sygnał kupna nie został więc potwierdzony obrotem, ale jak już wiele razy pisałem na GPW taka sytuacja zdarza się bardzo często.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Może to Ci się spodoba
Gołębie przemówienie Yellen
Koniec tygodnia został zdominowany przez informacje docierające z Jackson Hole, gdzie odbyło się doroczne spotkanie przedstawicieli banków centralnych. W obliczu coraz lepszych danych napływających w ostatnim czasie ze Stanów Zjednoczonych,
Perspektywy w Chinach bez zmian pomimo spadków rynkowych
Mniej więcej sześć miesięcy temu pytano mnie o sytuację na chińskim rynku, który od pewnego czasu notował wzrosty. Miałem wówczas wrażenie, że należy spodziewać się znaczącej korekty w trakcie
Komentarz PLN: Złoty w dalszym ciągu pod presją wobec dolara
Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi próbę stabilizacji kwotowań polskiej waluty po ostatnich sesjach i podwyższonej zmienności. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1250 PLN za euro, 3,9146 PLN
Apetyt na zyski przeważa nad obawami
Indeksy na warszawskim parkiecie kontynuują zwyżkę, mimo pojawiających się od dwóch dni w trakcie sesji momentów słabości i zwątpienia. Wczorajszy niewielki przystanek na Wall Street oraz dzisiejsze spadki w Azji,
Sytuacja finansowo – polityczna w Europie i na świecie po I kwartale
Pojęcia „gapowicza” odnosi się w ekonomii do kogoś, kto korzysta z zasobów, dóbr czy usług nie ponosząc kosztów z nimi związanych. Termin ten najlepiej opisuje proces, w którym świat w
FOMC zmienia treść komunikatu
Zgodnie z przewidywaniami ekonomistów, podczas wczorajszego posiedzenia FOMC podjęto decyzję o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Co istotne, w kwietniowym komunikacie po raz pierwszy nie pojawiło się sformułowanie świadczące
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!