Raport dzienny Forex

Raport dzienny Forex

Proces formowania gabinetu przez premiera-elekta Enrico Lettę, może być trudniejszy, niż to się sądzi – pokażą to nadchodzące dni. Dzisiaj kluczowe będą dane z USA – o godz. 14:30 poznamy PKB za I kwartał (mediana oczekiwań wynosi 3 proc.), a o godz. 15:55 opublikowane zostaną dane nt. nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan w kwietniu (szacunki wynoszą 73,2 pkt.). Warto też wspomnieć o wczorajszych kontrowersyjnych opiniach Bundesbanku nt. programu OMT, czy też zakończonym dzisiaj posiedzeniu Banku Japonii.

Włoska prasa (Corriere Della Sera) spekuluje o możliwych trudnościach przy formowaniu rządu przez premiera-elekta Enrico Lettę – zwraca się uwagę, że Berlusconi miałby sprzeciwiać się nominacji Fabrizio Saccomaniego (byłego dyrektora w Banku Włoch) na stanowisko szefa resortu finansów, uparcie forsując swojego kandydata – Renato Brunettę. To pokazuje tylko, że szeroka koalicja jest tak naprawdę chwiejna, a jej celem jest tylko przygotowanie gruntu pod wcześniejsze wybory parlamentarne, w tym zmianę prawa wyborczego. Dla rynków to niestety nic pozytywnego na dłuższą metę, ale tym na razie mało kto się przejmuje.

O wiele więcej emocji będzie się wiązać z dzisiejszą publikacją danych z USA. Zwłaszcza, że oczekiwania są różne – mediana Reuters wskazuje na poziom 3,0 proc. wzrostu PKB w ujęciu zanualizowanym w I kwartale, z kolei ekonomiści ankietowani przez Marketwatch szacują 3,2 proc., a raport 4CAST sugeruje 2,9 proc. Jednocześnie w ostatnich tygodniach niektóre duże banki inwestycyjne zrewidowały swoje oczekiwania na I kwartał, tłumacząc to gorszymi danymi makroekonomicznymi. Tym samym liczmy się bardziej z negatywnym rozczarowaniem. Jak wpłynie ono na postrzeganie dolara? Jeżeli zobaczymy spadki na nowojorskiej giełdzie, to amerykańska waluta może chwilowo zyskać. Generalnie jednak słabsze odczyty to kolejny argument utrzymania programu QE3 przez FED na niezmienionym poziomie w najbliższych miesiącach, a zatem sygnał dla słabości dolara.

Wczoraj wieczorem pojawiły się informacje, jakoby Jens Weidmann (szef Bundesbanku) negatywnie zaopiniował program OMT (sztandarowy pomysł Europejskiego Banku Centralnego z ostatnich miesięcy) w nieoficjalnym raporcie sporządzonym na potrzeby orzeczenia niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego w kwestii zgodności z prawem programów pomocowych (zwłaszcza ESM). To może rodzić dodatkowe ryzyko dla peryferyjnych rynków długu, a czerwcowe orzeczenie TK może być śledzone przez rynki finansowe ze znacznie większą uwagą (chociaż zablokowanie programów ESM i OMT wydaje się być mało prawdopodobne).

Wczoraj po południu zwracałem uwagę, że obrona rejonu 1,2990-1,3000 przez EUR/USD może zaowocować wzrostem tej pary powyżej okolic 1,3035, co się potwierdziło. W kontekście ryzyka dzisiejszych publikacji z USA bardziej prawdopodobny jest ponowny test okolic 1,3080-90, które obserwowaliśmy wczoraj wczesnym popołudniem. Ich ewentualne złamanie da pretekst do zwyżki w rejon 1,3115-20. Ale już wyjście powyżej może okazać się dość trudne.

Dzisiejszy komunikat Banku Japonii nie wniósł wiele do obrazu rynku. BOJ utrzymał dotychczasowe parametry polityki pieniężnej – byłoby trudno oczekiwać zmian, skoro szeroki program QE został ogłoszony 3 tygodnie temu (4 kwietnia). Decyzja była jednomyślna. To nieco rozczarowało rynek, który próbuje uparcie znaleźć pretekst dla wytłumaczenia potencjalnego naruszenia poziomu 100 jenów przez dolara (wczoraj przeszkodziły temu gorsze dane japońskiego ministerstwa finansów sugerujące, że japońskie fundusze wcale nie są aż tak zainteresowane zakupami zagranicznych obligacji, co miałoby tłumaczyć osłabienie jena).

Na scenariusz potencjalnego umocnienia się jena zwracałem uwagę we wczorajszym komentarzu – w efekcie złamane zostały poziomy 98,90 i 98,47, a USD/JPY ustanowił dzisiaj o poranku minimum na 98,22, a zatem dość blisko wskazywanych 97,80-98,20. Nie można wykluczyć, że rynek spróbuje jeszcze raz zejść w te rejony, jeżeli zobaczymy słabsze dane z USA o godz. 14:30. Zejście poniżej 97,80-98,20 wydaje się jednak mało realne, gdyż wyraźne umocnienie jena byłoby możliwe tylko w sytuacji pojawienia się informacji sugerujących gwałtowny wzrost globalnego ryzyka. Tym samym pierwsze dni nowego tygodnia mogą przynieść próbę trzeciego już ataku na barierę 100 jenów za dolara.

Marek Rogalski

Previous Strach przed szczytem
Next Obiecujące dane z Wielkiej Brytanii

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Szum informacyjny zwiększa przecenę w Europie

W USA decyzja Rosji o weekendowej interwencji na Krymie też musiała w poniedziałek zaniepokoić inwestorów. Tyle, że działała zasada zgodnie z którą wrażliwość rynku jest odwrotnie proporcjonalna do odległości od

Komentarze rynkowe 0 Comments

Wzrost dolara po lepszych danych PKB w USA za II kwartał

Euro (EUR) spadło wczoraj do swojego ośmiomiesięcznego minimum na poziomie 1.3366 po ujawnieniu lepszych niż oczekiwano danych PKB w USA, pomimo gorszych danych ADP o zatrudnieniu w USA. Wspólna waluta

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz giełdowy – wyprzedaży na Wall Street ciąg dalszy

Wczorajsza sesja giełdowa na Wall Street była wyjątkowa, nie pod względem skali wyprzedaży, ale pod względem ilości spadkowych sesji pod rząd. Słabo radziły sobie również europejskie parkiety. Jednak dzisiaj, trwa

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – życie po FED-zie

Wczorajsze posiedzenie FOMC było najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia. Opublikowany komunikat miał nam dać odpowiedź, kiedy możemy oczekiwać rozpoczęcia cyklu podnoszenia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. FED zgodnie z oczekiwaniami rynku

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz giełdowy – płaskie otwarcie w Europie, bez sesji w USA

Uwaga inwestorów w trakcie dzisiejszej sesji będzie skupiona na wskaźnikach z niemieckiej gospodarki. Poznaliśmy już między innymi stopę bezrobocia, która okazała się niższa od oczekiwań, a także inflację CPI z

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz giełdowy – potężna wyprzedaż na Wall Street

Podczas wczorajszej sesji na Wall Street miała miejsce ogromna wyprzedaż, gdzie ostatnio tak słaby dzień odbył się końcem lipca. Na giełdach w Europie również panują słabe nastroje, chociaż po wczorajszych

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź