Sprzedaż detaliczna ważna jak rynek pracy
EUR/USD nie zdołał obronić 1,06 i obecnie jest przy 1,0550. Silniejszy od euro jest funt, który stoi przed danymi o inflacji. Wejście w deflację na poziomie CPI zachwiałoby wiarą w tezę z Raportu Inflacyjnego, że kolejnym ruchem będzie podwyżka stóp. USD/JPY po komentarzach stawiających pod znakiem zapytania sens kontynuacji luzowania jest pod 120,00. Waluty Antypodów są słabe przed danymi o tempie wzrostu Chin, które zostaną opublikowane w nocy (4:00 czasu polskiego). Złoty pozostaje silny, EUR/PLN jest jak przyklejony od 4,0, ale zagrożeniem jest potencjalne zaniepokojenie RPP jego aprecjacją i wzrost zmienności na giełdach, który wywołać mogą słabe wyniki amerykańskich spółek.
Publikacja dynamiki sprzedaży detalicznej w USA dawno nie budziła takich emocji jak dzisiejszy odczyt Po kilku słabych miesiącach konsensus zakłada dynamikę 1,1 proc. m/m. Od początku recesji jedynie dwukrotnie spodziewano się takiej lub wyższej wartości wskaźnika, i co ciekawe – w obu przypadkach publikacja z nawiązką pokonywała wysoko postawioną poprzeczkę oczekiwań. Za wysoką wartością publikacji przemawiają: wyśmienite nastroje gospodarstw domowych, wzrost cen paliw (ich dynamika winduje wskaźnik, ale poziom jest nadal niski, co sprzyja konsumpcji), wzrost przychodów Amerykanów oraz przede wszystkim wyjście spod wpływu zimy, która w lutym skłoniła część gospodarstw domowych do zmniejszenia wydatków w niektórych kategoriach. Dlatego też na poziomie „bazowym”, czyli z wyłączeniem aut i paliw również oczekiwana jest wysoka, 0,6 – proc. dynamika.
Dlaczego dzisiejsze odczyty są tak istotne i budzą zainteresowanie, które porównać można jedynie z danymi z rynku pracy? Rynek stopy procentowej wycenia, że prawdopodobieństwo pierwszej podwyżki stóp procentowych w czerwcu wynosi zaledwie 7 proc. Na początku tego roku kształtowało się ono na poziomie ponad 20 proc. Nie uważamy wprawdzie, że dojdzie do podniesienia kosztu pieniądza w czerwcu, lecz rynek zacznie się w większym stopniu liczyć z takim scenariuszem. Przypomnijmy, że dane makro zaskakują negatywnie najsilniej od dna recesji, więc seria dobrych odczytów trafi na podatny grunt i wywoła silną reakcję: umocni dolara wypychając rentowność dziesięciolatek ponad 2 proc. W tym samym czasie nieustannie i niejako wbrew polepszającej się sytuacji makro, a za sprawą QE spada rentowność długu państw strefy euro. W takim otoczeniu w średnim terminie trudno oczekiwać czegoś innego niż kontynuacji zniżek EUR/USD. Należy jednak zastrzec, że po spadkach w tempie „centa na dzień”, jedynie bardzo wysoka wartość wskaźnika będzie w stanie zepchnąć eurodolara do strefy wsparcia 1,0450 – 1,0470.
Bartosz Sawicki
Kierownik Departamentu Analiz
TMS Brokers
Może to Ci się spodoba
Frank traci, ale jeszcze nie ma silnej wyprzedaży
Frank traci na wartości od lutego bieżącego roku, jednak w mojej ocenie nie mamy jeszcze symptomów lawinowej wyprzedaży, podobnej do tej z przełomu 2011 i 2012 roku. Jeśli spojrzymy na
Poranny komentarz giełdowy – kontynuacja spadków w Europie
Dzisiejsza sesja w Europie rozpoczęła się pod dyktando strony sprzedającej. Inwestorzy w dalszym ciągu obawiają się, że kryzys może powrócić, co przejawia się kontynuacją ruchu na niższe poziomy. Dzisiejsza sesja
Silne zwyżki w Azji nie dotrą do Europy?
Giełda w Tokio zyskała 2,5 proc. dziś rano, a Szanghaju 3,3 proc. Mimo to kontrakty na europejskie indeksy nie wskazują na optymizm. Zapewne największy na to wpływ ma zachowanie indeksów
Spowolnienie amerykańskiego sektora przemysłowego
Słabsze od prognozowanych dane napływające podczas wczorajszej sesji zza Oceanu – gdzie w ostatnim miesiącu przemysłowy indeks ISM spadł z 52.9 pkt do 51.5 pkt, natomiast liczba osób zatrudnionych w
Komentarz surowcowy
W centrum uwagi: • Silny popyt na rynku ropy • Bliskowschodnie napięcia polityczne • Krótkoterminowy potencjał wzrostowy cen ropy Piątkowa sesja na rynkach towarowych nie była zła, jednak nie należała
Umocnienie złotego, dług na 10-miesięcznych maksimach
Czwartkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi stabilizację kwotowań polskiej waluty po wczorajszym spodziewanym umocnieniu. Złoty wyceniany jest przez inwestorów następująco: 4,1871 PLN za euro, 3,0084 PLN za dolara oraz
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!