Strach przed szczytem

Strach przed szczytem

W czwartek Amerykanie nie dostali wielu impulsów, które mogłyby zdecydowanie poruszyć indeksami. W Europie po dwóch dużych wzrostach do południa panował spokój, a kalendarium było dość ubogie. Po południu Europejczycy znowu zaczęli mocniej kupować akcje, co musiało poprawić nastroje na rynku amerykańskich kontraktów i wpłynąć na początek amerykańskiej sesji. Rzadko się zdarza, żeby ogon machał psem (w tym przypadku, że Europejskie giełdy wpływają na Wall Street), ale od paru dni tak to właśnie wygląda.

Tylko jeden raport makro mógł wpłynąć na zachowanie rynków. Okazało się, że liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych złożonych w USA w ostatnim tygodniu wyniosła 339 tys. (oczekiwano 351 tys.). Średnia 4. tygodniowa spadła. Nie jest to raport bardzo dla graczy ważny (dlatego, że dotyczy jedynie tygodnia), ale rynek pracy zawsze jest w USA obserwowany, bo jego stan wpływa na decyzje Fed.

Na rynku akcji ważne mogło być też to, że raporty kwartalne opublikowały 3M i UPS. 3M to prawdziwa gospodarka USA w pigułce, więc mogło martwić, że nie zachwyciła i cena akcji spadała. UPS to firma kurierska, a jeśli kurierzy maja dużo pracy to dobrze świadczy o gospodarce. Tutaj inwestorzy byli zadowoleni i cena akcji rosła. Wiele innych firm publikowała wyniki lepsze od oczekiwań.

Nie mogło dziwić, że rynek akcji rozpoczął dzień od wzrostu indeksów. S&P 500 dotarł w pobliże tegorocznego szczytu i tam rynek wszedł w marazm czekając na rozgrywkę w ostatniej godzinie sesji. Na dwie godziny przed końcem sesji, ewidentnie ze strachu przed oporem, indeksy zaczęły się osuwać. Zakończyły sesję zwyżką, ale opór ocalał. Zabrakło kilku punktów. Czekamy na prawdziwy test.

GPW rozpoczęła czwartkową sesję nieznaczna zwyżką WIG20 poczym indeks ruszył na południe. Tracił już 0,7 proc., kiedy popyt wreszcie wziął się do pracy i spokojnie poprowadził WIG20 ku poziomowi neutralnemu. Tak też zakończyliśmy tę nudną sesję neutralnie. WIG20 nadal ślizga się po dolnym ograniczeniu kanału. Umocnił też wsparcie na poziomie 2.255 pkt. Zdecydowanie powinien się podźwignąć, bo bardzo odstał od innych giełd, ale układ czasowy mu nie sprzyja. Pozostaje czekanie na metamorfozę.

 

Piotr Kuczyński
Główny Analityk

Previous Rośnie napięcie przed posiedzeniem EBC
Next Raport dzienny Forex

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Pierwsze dane z USA

Pierwsza seria danych z USA nie jest szczególnie istotna, tym niemniej warto wspomnieć, że po raz pierwszy od 2009 roku wydatki Amerykanów spadły drugi miesiąc z rzędu. Nie jest to

Komentarze rynkowe 0 Comments

Lekko spadkowy początek tygodnia na złotym

Wtorkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi ustabilizowanie się kwotowań po wczorajszym ruchu korekcyjnym. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1027 PLN za euro, 3,0205 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz PLN: Inwestorzy zagraniczni wracają na rynek PLN

Wtorkowa, poranna sesja na rynku walutowym przynosi kolejną próbę osłabienia złotego wobec zagranicznych dewiz. Polska waluta jest kwotowana przez inwestorów następująco: 4,1000 PLN za euro, 3,7550 PLN wobec dolara amerykańskiego,

Komentarze rynkowe 0 Comments

Bardzo dobre dane

Za nami odczyt raportu ADP, który zaskakuje bardzo pozytywnie ze wzrostem miejsc pracy najsilniejszym od listopada 2012 roku. Wiele osób zastanawiało się czy ostatnia seria dobrych publikacji będzie kontynuowana, a

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz giełdowy – czerwień zagościła na giełdach na dobre

Rewizje w dół prognoz globalnego PKB przez MFW, spadek produkcji przemysłowej w Niemczech oraz zagrożenie Ebolą w Europie i w USA– wszystkie trzy czynniki stały się wczoraj dobrym pretekstem (nie

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – nerwowo na rynku złotego

Euro jest najdroższe od maja, dolar od lutego, funt od jesieni 2012 roku. Na rynku złotego, gdzie przez wiele miesięcy panowała niezwykła wręcz stabilność, w ostatnich dniach uaktywnili się sprzedający.

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź