Możliwy burzliwy dzień na rynkach
Obok sytuacji w Syrii inwestorzy obserwować będą dane dotyczące amerykańskiego PKB oraz wystąpienia szefów regionalnych oddziałów Fed.
Środa przyniosła kontynuację spadków w Europie, co jest niedwuznacznym sygnałem, że rynki bardziej obawiają się ataku na Syrię, niż Bashara al-Assada siejącego terror we własnym kraju. CAC40 stracił 0,2 proc., DAX 1 proc., a FTSE 0,8 proc., zatem skala zniżek była już znacznie mniejsza niż dzień wcześniej, całkiem jakby inwestorzy uznali, że trzydniowe przesunięcie indeksów wystarczy, dla zdyskontowania obecnej sytuacji politycznej. Ale jej reperkusje to nie tylko drożejące złoto i ropa, ale również związany z cenami ropy możliwy wzrost inflacji, którego nikt w krajach Zachodu dziś sobie raczej nie życzy, bo zagrażałoby to obecnej postawie banków centralnych. W naszym regionie skala zniżek była mniejsza, co jest zrozumiałe – jesteśmy mniej uwikłani w międzynarodowe spory. WIG20 stracił 0,2 proc., RTS 0,4 proc., a BUX zyskał 1,7 proc. I był najmocniejszy na kontynencie.
Nerwy opanowali również inwestorzy w USA, gdzie S&P zyskał 0,3 proc., ale też trzeba pamiętać, że ten wzrost był możliwy głównie dzięki spółkom energetycznym i koncernom paliwowym – inwestorzy nadal antycypują zatem rozszerzenie niepokoju na arenie międzynarodowej i dalszy wzrost cen ropy.
W Azji również wspinały się ceny akcji spółek energetycznych, w tym także importerów ropy. Nikkei zyskał 0,9 proc., a Kospi 1,2 proc. Na kwadrans przed końcem notowań giełda w Szanghaju traciła 0,2 proc., a Hang Seng zyskiwał w tym czasie 0,5 proc.
W Europie notowania kontraktów wskazują na spadkowy początek sesji. Trzeba przyznać, że inwestorzy mają się czym martwić. Syria, Egipt, dyskusje nad możliwym zmniejszeniem skali działań Fed, słabe zachowanie rynków wschodzących, które grozi wystąpieniem nowego kryzysu. Nic dziwnego, że część inwestorów woli zamienić akcje na gotówkę i z inwestora zmienić się w obserwatora. Dziś po południu poznamy odczyt PKB za II kwartał w USA (po korekcie), liczyć będą się także dane dotyczące zasiłków dla bezrobotnych, oraz wystąpienia szefów Fed z Richmond i St. Louis.
Emil Szweda, Open Finance
Może to Ci się spodoba
EM FX: rubel i lira na przeciwległych biegunach
Rosyjski rubel to najsilniejsza waluta na świecie w tym roku, a turecka lira jest najsłabsza w gronie walut krajów rozwijających się. Zaskoczenia z Rosji Największym zaskoczeniem jest fakt, że rubel
W USA też kupują Japończycy?
Amerykańscy inwestorzy we wtorek znowu pozbawieni byli mocniejszych impulsów. Dostaliśmy tylko raport o lutowych zapasach w amerykańskich hurtowniach. Oczekiwano wzrostu o 0,5 proc., a naprawdę zapasy spadły o 0,3 proc.
Największym zagrożeniem jest brak zagrożeń
Sytuacja na giełdach wygląda coraz bardziej sielankowo. Najpoważniejsze strachy znikły lub oddaliły się o minimum kilkanaście tygodni. Na horyzoncie nie ma żadnych obaw. Gorsze informacje są ignorowane. I właśnie ten
Komentarz makro-walutowy
Deflacja w Polsce nadal się pogłębia Od początku lutego na głównej parze walutowej panuje względny spokój, gdyż dzienne wahania są nieporównywalnie mniejsze niż w miało to miejsce w poprzednim miesiącu.
Oczekiwane zwyżki przed decyzją ECB
Po dwóch dniach stabilizowania indeksów nadszedł czas na uczynienie większego kroku w górę. Sukces mógłby ośmielić inwestorów do dalszych zakupów. Pytanie, czy mieliśmy do czynienia tylko z lekką korektą w
Korekta może się pogłębić
Nienajlepsze nastroje z wtorkowej sesji mogą przenieść się także na dzisiejszy handel. Główne giełdy skłaniają się do rozpoczęcia korekty spadkowej. W Warszawie trwa ona już od kilku dni, szczególnie wyraźna
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!