Znać Fed lepiej niż sam Fed
W środę przedstawiciele banków centralnych przejmują wodze w kalendarium makroekonomicznym przy niewielkim udziale danych, z których uwagę przykuwa jedynie sprzedaż nowych domów z USA.
W styczniu sprzedaż ma spaść do 470 tys. z 480 tys., jednak spadek jest związany z trudną pogodą w poprzednim miesiącu i nie powinna być brana jako wyznacznik słabnącego popytu. Prezes Fed Janet Yellen ma dziś drugie wystąpienie w Kongresie (16:00), tym razem przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów, gdzie zapewne powtórzy to samo, co zaprezentowała wczoraj w Senacie. Jej wczorajsze komentarze sugerują, że bank centralny przygotowuje się do porzucenia frazy „cierpliwości” w procesie normalizacji polityki pieniężnej, jednakże Yellen bardzo ważyła słowa i nie chciała się zobowiązać do konkretnego terminu. Decyzja o starcie podwyżek pozostaje zależna od kolejnych danych makro z gospodarki, ale najpierw Fed zmieni język komunikatu, by potem dokonać podwyżki. To sugeruje, że podwyżka może nastąpić już w kwietniu, choć czerwiec w dalszym ciągu pozostaje najbardziej prawdopodobny. Rynek jednak stara się być mądrzejszy od Fed, sceptycznie podchodzi do normalizacji polityki w pierwszej połowie roku, prawdopodobnie sądząc, że sytuacja w gospodarce ostatecznie zmusi Fed do odroczenia podwyżki. USD znalazł się pod presją po wstępnych wzrostach i powraca do konsolidacji w oczekiwaniu na kolejne sygnały w gospodarce. Następny ważny raport to dane o zmianie zatrudnienia za luty, które poznamy 6 lutego.
Sprzedający dolara kanadyjskiego mocno sparzyli się wczoraj na wystąpieniu prezesa Banku Kanady Poloza. Wygląda na to, że bank pozostaje w nastawieniu wait-and-see, czekając na kolejne dane z gospodarki. Ponadto bank zdaje się uważać, że rynek ropy naftowej przeszedł do korekty wcześniejszych spadków. Takie nastawienie umniejsza szanse, choć jeszcze nie wyklucza (jeśli w międzyczasie dane o CPI i PKB rozczarowują), na marcową obniżkę stóp procentowych. Rynek stopy procentowej jeszcze wycenia przyszłotygodniowa obniżkę o 18 pb, więc „odwijanie” tego nastawienia może dalej wspierać CAD.
Prezes ECB Mario Draghi będzie dziś przemawiał przed Parlamentem Europejskim (17:30) w przededniu uruchomienia programu skupu aktywów, który ma się zacząć w przyszłym miesiącu i potrwać co najmniej do września 2016 r. Nie oczekujemy, aby Draghi przedstawił świeże informacje dotyczące programu QE, jednak uwagę mogą przyciągnąć komentarze dotyczące Grecji, szczególnie kiedy ECB ma zamiar przywrócić pełny dostęp od finansowania dla greckich banków.
Konrad Białas
Strateg Walutowy
TMS Brokers
Może to Ci się spodoba
Złoto wzrasta przez pierwsze naloty USA na Syrię
Euro (EUR) nie dało rady przełamać się powyżej swojego poziomu wsparcia 1.2900 i powróciło do poziomu 1.2838 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD). Wspólna waluta odbiła się ze swojego rocznego
Poranny komentarz walutowy – Chińskie problemy australijczyka
Dzisiejszy poranek przynosi niemiłe zaskoczenie w postaci potężnej wyprzedaży na giełdzie w Chinach, co spowodowane informacjami, iż nisko oprocentowane obligacje nie będą dłużej mogły być używane jako zastaw pod krótkoterminowe
Komentarz do rynku złotego
Początek nowego tygodnia na rynku złotego przynosi próbę wygenerowania korekty ostatnich wyraźnych spadków. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1780 PLN za euro, 3,2793 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz
Poranny komentarz walutowy – czy Tusk osłabi złotego
Przed tygodniem pisaliśmy, iż temat taśm z Markiem Belką zniknie z rynku tak szybko, jak się pojawił. Okazało się jednak, iż „Wprost” dozuje doznania i medialnie temat nie tylko żyje,
Poranny komentarz walutowy – odreagowanie euro nie potrwa długo
Umocnienie euro w reakcji na słowa prezesa EBC to nie jest sytuacja, do której przyzwyczaiły się rynki finansowe. Wczoraj jednak wspólna waluta zyskiwała właśnie podczas konferencji Draghiego. Naszym zdanie, stan
Spokojny początek tygodnia na złotym
Początek nowego tygodnia na rynku walutowym przynosi lekkie osłabienie wyceny polskiej waluty, z tymże należy zaznaczyć, że płynność pozostaje ograniczona. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2055 PLN za euro,
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!