Urodzaj na rynku obligacji korporacyjnych
O sytuacji na polskim rynku obligacji skarbowych i korporacyjnych, a także planach finansowania budżetu na 2015 r. rozmawiamy z Dariuszem Laskiem, dyrektorem inwestycyjnym ds. papierów dłużnych w Union Investment TFI
Będzie kolejna obniżka stóp procentowych w Polsce?
Pewnie tak, choć zważywszy na to, że Rada Polityki Pieniężnej jest mocno spóźniona względem cyklu gospodarczego, trudno wyrokować.
Czy jeśli cięcie nastąpi, zmieni ono coś w obrazie polskiego rynku obligacji skarbowych, gdzie od pewnego czasu rentowności papierów 10-letnich poruszają się w przedziale 2,5–2,8%?
Najbliższe posiedzenie RPP może dostarczyć paliwa do krótkoterminowych spekulacji, jednak nie powinno ono już istotnie wpłynąć na obraz rynku. O ile więc nie zmaterializuje się jeden z czynników ryzyka, których upatruję raczej za granicą, względna stabilizacja powinna potrwać do końca roku.
A jakie są zewnętrzne czynniki ryzyka?
Pomijając globalny sentyment czy nieciekawą sytuację w strefie euro, należy pamiętać, że od momentu transferu części obligacyjnej z OFE do ZUS udział inwestorów zagranicznych w krajowym rynku długu istotnie wzrósł. Obecnie wynosi on ponad 40% i bez cienia przesady można go określić jako kosmiczny.
Jak w tym kontekście ocenia Pan plany finansowania budżetu na 2015 r. przedstawione przez Ministerstwo Finansów?
Plany resortu finansów, który chce sprzedać w przyszłym roku więcej obligacji niż w obecnym, są bardzo ambitne i chyba nazbyt optymistyczne. Trzeba mieć na uwadze, że tegoroczny duży popyt na przetargach wynikał z oczekiwań inwestorów na spadki rentowności. Obecnie zaś znajdujemy się w punkcie, gdzie takiego bodźca powoli zaczyna brakować.
Może zatem warto zainteresować się obligacjami przedsiębiorstw?
Z pewnością ta klasa aktywów w obecnych warunkach rynkowych stanowi dobrą alternatywę dla długu skarbowego. Godny odnotowania jest m.in. fakt, że w segmencie papierów korporacyjnych od pewnego czasu obserwujemy wzrost liczby nowych emisji. Z punktu widzenia zarządzającego funduszem większa liczba atrakcyjnych emitentów to luksus – możliwość wyboru papierów z większej puli. Jeszcze do niedawna taki komfort był nieosiągalny na polskim rynku.
Czy taki stan rzeczy przekłada się na korzyści dla inwestorów?
Zdecydowanie tak, jako że liczba i różnorodność nowych emisji pozytywnie przekładają się na możliwość budowania jakości portfeli funduszy. Nie wiadomo, jak długo potrwa taki urodzaj na rynku obligacji korporacyjnych, jednak póki ma miejsce, warto go jak najpełniej wykorzystać.
Materiał prasowy
Może to Ci się spodoba
Więksi coraz więksi, mniejsi znikają
Rynek hurtowni wielobranżowych przez lata przypominał wielki tygiel, w którym kotłowały się zarówno hurtownie małe, jak i duże. Często dominującą pozycję miały większe, innym razem mniejsze. Od niedawna jednak sytuacja
Samochód firmowy – tylko do celów służbowych?
Samochód firmowy co do zasady powinien służyć tylko do prowadzenia działalności gospodarczej. W rzeczywistości jednak trudno uniknąć sytuacji, gdy firmowy pojazd wykorzystywany jest w celach prywatnych. Czasem trzeba kogoś podwieźć
Filmy oglądamy coraz częściej na małym ekranie. To wyzwanie dla operatorów komórkowych
Popularność treści wideo w internecie rośnie w ekspresowym tempie. Wideo odpowiada za 45 proc. ruchu w sieci, a sam YouTube za 30 proc. – podkreślają przedstawiciele T-Mobile. Blisko 60 proc. widzów konsumuje te
Jak napisać dobre CV?
W dzisiejszych czasach wielu bezrobotnych poszukuje propozycji zatrudnienia za pośrednictwem internetu. Spotkać można bardzo atrakcyjne oferty, ciekawe warunki, a nawet wymarzone posady. Aby zwrócić na siebie uwagę trzeba stworzyć ciekawe
Zmiana prawa ukróciła wyłudzenia VAT w handlu smartfonami i tabletami
Odwrócony VAT sprawdził się w walce z procederem wyłudzeń podatku na smartfonach, tabletach czy konsolach. Budżet mógł zyskać na tym w ciągu roku ok. 500 mln zł – szacują eksperci ZIPSEE „Cyfrowa Polska”
Złej jakości energia może uszkodzić sprzęt i zwiększyć rachunki za prąd
150 mld euro rocznie wynoszą straty w Unii Europejskiej z powodu tzw. złej jakości energii elektrycznej. Powoduje ona szybsze zużywanie się urządzeń, zwiększa ryzyko utraty danych, podnosi rachunki za prąd oraz prowadzi do
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!