Potencjalne kłopoty budżetowe mogą wpłynąć na obniżenie przez agencję Moody’s ratingu Polski
Powodów do obniżki ratingu Polski jest coraz więcej – ocenia Łukasz Wardyn, dyrektor CMC Markets. Decydujące znaczenie mogą mieć potencjalne kłopoty budżetowe – duże obciążenie w postaci kosztów programu 500+ w połączeniu z mniejszymi od spodziewanych wpływami podatkowymi i niższym od oczekiwanego wzrostem PKB. Obniżenie przez agencję Moody’s ratingu nie będzie dla rynków już takim szokiem, jak styczniowa decyzja S&P, dlatego negatywny wpływ może być krótkotrwały.
– Rynek zaczyna dyskontować tę sytuację, że Moody’s, czyli kolejna już agencja ratingowa, obniży rating dla Polski. Myślę jednak, że nie będzie to już taki szok jak wówczas, gdy Standard & Poor’s obniżał rating. Może wystąpić krótkoterminowa większa zmienność negatywna dla indeksów polskich czy dla złotego, ale z uwagi na to, że od dłuższego czasu już na to się przygotowujemy, to będzie to raczej krótkotrwałe – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Łukasz Wardyn, dyrektor CMC Markets.
W styczniu agencja Standard&Poor’s, obniżyła rating naszego kraju z A- do BBB+ i zmieniła jego perspektywę na negatywną. Inne agencje były bardziej powściągliwe. W maju agencja Moody’s utrzymała rating Polski na poziomie A2, została jednak obniżona perspektywa dla oceny kredytowej ze stabilnej do negatywnej. Agencja Fitch w lipcu utrzymała zaś rating Polski na poziomie A- dla zobowiązań w walutach obcych oraz A w walucie krajowej. Zdaniem Wardyna istnieje coraz więcej przesłanek do decyzji o obniżce. Wśród nich potencjalne kłopoty budżetowe.
– Dużym obciążeniem dla budżetu jest program 500+. Miało być to zbilansowane większymi wpływami podatkowymi, nie udaje się to jednak, wszystko związane jest z zasypaniem dziury ściągalności VAT-u. Niestety, będzie z tym problem na pewno w krótkim terminie, a gdy wzrost PKB będzie niższy, niż tego życzy sobie rząd, powstaje problem. To jest główna obawa i powód, dlaczego rating może zostać obniżony – tłumaczy dyrektor CMC Markets.
Program wsparcia dla rodzin będzie kosztować ok. 23 mld zł rocznie. Rosną wpływy do budżetu z podatków, są jednak niewystarczające, aby w całości sfinansować program. Ministerstwo Finansów podaje, że tylko w pierwszych pięciu miesiącach tego roku dochody budżetu państwa były wyższe o 11 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2015 roku. Dochody podatkowe wzrosły zaś o 7,2 proc.
– Obniżenie ratingu powinno mieć krótkotrwały wpływ na złotego w stosunku do wszystkich walut i na główny indeks WIG20. Jednak od momentu wyników referendum w Wielkiej Brytanii mamy trend wzrostowy na WIG20, może nie tak dynamiczny jak byśmy chcieli, ale jest. Podobnie jest na złotym do większości walut. Jedynie w stosunku do funta, z uwagi na jego słabość, złoty jest bardzo wyraźnie mocniejszy. Generalne sytuacja dla WIG20 i dla złotego jest optymistyczna – ocenia Wardyn.
W stosunku do euro i dolara polska waluta jest najmocniejsza od połowy sierpnia (4,31 za euro i 3,82 za dolara). Rentowność polskich obligacji utrzymuje się na stabilnym poziomie, jednak w porównaniu do początków 2015 roku znacznie wzrosła – obecnie średnia rentowność na przetargu obligacji skarbowych 10-letnich wynosi 2,7. W kwietniu ubiegłego roku było to ok. 2,3.
Ewentualne obniżenie ratingu Polski nie powinno mieć znaczącego wpływu na wycenę polskich obligacji i długu zagranicznego, tym samym mniej odczują to przeciętni Polacy.
– Uważam, że średnioterminowy wpływ na kurs złotego do franka, dolara, czy euro będzie niewielki, raczej krótkotrwały, jako echa tej decyzji. W długim terminie to inne czynniki będą decydowały o sile czy słabości naszej waluty. Ze wszystkich par do złotego dużo może się dziać na parze funt-złoty, ale nie będzie to wynikało z naszych lokalnych zawirowań, ale bardziej z tego, co się będzie działo w stosunku funt-dolar amerykański, a może tam dziać się sporo – podkreśla Łukasz Wardyn.
Może to Ci się spodoba
Polskie firmy chcą zagospodarować niszę na rynku mikrosatelitów
Rozwój niszowych technologii kosmicznych daje szanse włączenia się polskiego przemysłu do projektów europejskich. Niezagospodarowaną niszą na rynku są mikrosatelity o wadze nieprzekraczającej 150 kg. W tym obszarze Polska ma duże szanse
Obowiązek ubezpieczenia społecznego powinien obejmować wszystkie formy zatrudnienia
Włączenie wszystkich pracowników, bez względu na tytuł zatrudnienia, do systemu ubezpieczeń społecznych, ułatwiłoby jego finansowanie, a grupie do tej pory z niego wykluczonej umożliwiłoby gromadzenie składek na emerytury – mówi prof.
Przez brexit polski wzrost gospodarczy mógłby spowolnić z 4 do 3,5 proc. Straciliby na nim eksporterzy
Skutkiem opowiedzenia się za brexitem w czwartkowym referendum w Wielkiej Brytanii byłby wzrost niepewności na rynkach finansowych. W efekcie na wartości straciłby złoty, a umocniłyby się bezpieczne waluty takie jak dolar i frank
W niektórych zawodach brakuje rąk do pracy
Według Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej bezrobocie w marcu spadło do 10 proc. To najniższy odczyt za trzeci miesiąc roku od 1991 r., gdy wyniosło 7,1 proc. Eksperci uważają, że jeżeli
W Wielkiej Brytanii Polacy pracują na minimalnych stawkach
Rosną wynagrodzenia Polaków pracujących w Niemczech – wynika z raportu Grupy Euro-Tax.pl, który objął emigrantów transferujących środki do kraju. Ich zarobki w tym kraju podobnie jak w Austrii są tylko nieco niższe niż tamtejsze
Poprawa sytuacji na rynku pracy i program 500+ pobudzą konsumpcję. Wzrost PKB na poziomie 3,6 proc. rocznie niezagrożony
20 mld zł rocznie to szacunkowy koszt programu 500+, który wejdzie w życie 1 kwietnia tego roku. Choć kwota ta obciąży budżet, to zdaniem Grzegorza Maliszewskiego z Banku Millennium wpłynie też pozytywnie
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!