Poranny komentarz walutowy – ciekawie podczas konferencji banków centralnych

Poranny komentarz walutowy – ciekawie podczas konferencji banków centralnych

Wczorajsze spotkania banków centralnych teoretycznie nie przyniosły żadnych zmian, gdyż każda z publikacji – w Polsce, Strefie Euro oraz Kanadzie – pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Jednakże sam przebieg przemówień władz monetarnych oraz zadawane pytania nie pozwalały się nudzić.

Prawdziwym zaskoczeniem był atak na Mario Draghiego, po którym konferencja została przerwana na kilka minut. Dziwić może jak udało się dostać do protestującej kobiecie do strefy dla dziennikarzy, którzy muszą przejść szczegółową kontrolę. Mario Draghi nie był wydawał się jednak zbity z tropu tymi wydarzeniami i zachowywał się bardzo pewnie podczas swojego wystąpienia. Jedną z najważniejszych informacji, była odpowiedź, iż Europejski Bank Centralny nie zamierza obniżać stopy depozytowej (aktualnie -0,2%). Szef EBC wydawał się być zaskoczony pytaniami o ograniczenie programu skupu aktywów po miesiącu od startu programu. Draghi stwierdził również, iż nie obawia się sytuacji, w której zabraknie aktywów, które kwalifikowałyby się do programu QE. Uważa, że takie ryzyko nie występuje i uczestnicy rynku powinni skupić się na efektach programu EBC, który już pokazuje lepsze prognozy dla inflacji z wielu instytucji międzynarodowych, odbijają również rynkowe oczekiwania inflacyjne.

Marek Belka chyba postanowił skraść show Mario Draghiego, gdyż też okazał się gwiazdą konferencji RPP. Bardzo lakoniczne wypowiedzi prezesa NBP pozostawiły uczestników spotkania nieco zdezorientowanych. Belka wydawał się poirytowany pytaniami o kurs PLN, stwierdził, że w Polsce obowiązuje płynny kurs walutowy, który wyznaczany jest przez działanie sił rynkowych. Z ciekawostek, dowiedzieliśmy się, iż Marek Belka jadł zupę w momencie kiedy publikowane były dane o inflacji, dlatego odmówił wczoraj komentarza w tej sprawie.

Oficjalne dane z raportu EIA o zapasach ropy potwierdziły zdecydowany spadek w porównaniu do ubiegłego tygodnia, co dzień wcześniej zostało zasygnalizowane przez agencję API. Mniejszy od oczekiwanego wzrost zapasów, przyczynił się do zdecydowanych wzrostów cen ropy, crude znajduje się już powyżej 56 dolarów za baryłkę ropy. Po publikacji tych danych najwięcej zyskały waluty naftowe. Dolar kanadyjski oraz korona norweska zyskały wczoraj ponad 1,5% wobec dolara amerykańskiego. Do wzrostów na CAD przyczyniły się również stwierdzenia szefa Banku Centralnego Stephena Poloza, który przedstawił optymistyczne prognozy dla wzrostu gospodarczego kraju w drugiej części roku 2015. Rynek przyjmuje jednak takie oczekiwanie z pewną dozą sceptycyzmu i uważa się, że jeśli nie zobaczymy przyspieszenia w aktywności ekonomicznej, to obniżka stóp procentowych w dalszej części roku jest prawdopodobna.

Najsilniejszą walutą o poranku jest dolar australijski. Bardzo dobry odczyt z rynku pracy zaskoczył rynek. Wzrost zatrudnienia (37,7 tys.) okazał się ponad dwukrotnie lepszy od oczekiwanego, a w górę został zrewidowany również odczyt za luty. Spadła również stopa bezrobocia z 6,3% do 6,1%. Takie publikacje każą zadać sobie pytanie, czy Bank Centralny w Australii będzie obniżał jeszcze w tym roku stopy procentowe. Dzisiejsza reakcja na AUD, który zyskuje blisko 1% wobec USD, pokazuje, iż wielu inwestorów zastanawia się nad tą odpowiedzią.

Dzisiaj w kalendarzu uwagę będą przykuwać dane z USA. Kolejna publikacja z rynku pracy, tym razem wnioski o zasiłki dla bezrobotnych, oraz nieruchomości – pozwolenia oraz rozpoczęcia budowy nowych domów. Po wczorajszym słabszym od oczekiwanego odczycie inflacji CPI, dzisiaj poznamy jeszcze odczyt inflacji bazowej. W godzinach wieczornych odbędzie się sporo wystąpień szefów FED z poszczególnych stanów USA. Przed godziną 10:00 dolar kosztował 3,7774 złotego, euro 4,0157 złotego, funt 5,6020 złotego, zaś frank 3,9060 złotego.

Arkadiusz Trzciołek

Analityk Rynków Finansowych
XTB

Previous Koniec deflacji nad Wisłą
Next Poranny komentarz giełdowy - strukturalna korekta w Europie

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – szukając alternatywy

Ostatnie miesiące to nieprzerwany rajd amerykańskiej waluty, która zyskiwała w niespotykanym wręcz tempie. Wszystko zmieniło się jednak po marcowym posiedzeniu FED, które zasiało nutę niepewności co do dalszych ruchów Rezerwy

Komentarze rynkowe 0 Comments

Odbicie amerykańskiej gospodarki

Zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów, środowa sesja została zdominowana przez informacje docierające zza Oceanu, gdzie opublikowano dane obrazujące aktualną sytuację ekonomiczną w Stanach Zjednoczonych. Pozytywnym zaskoczeniem okazały się przede wszystkim wiadomości

Komentarze rynkowe 0 Comments

RBA odracza nieuniknione

Pod nieobecność europejskich inwestorów w poniedziałek niewiele się działo na rynku walutowym. Prawdziwe rozruszanie handlu nastąpiło dopiero dziś rano wraz z ”zaskakującą” decyzją Banku Rezerwy Australii. Czasami konsensus prognoz ekonomistów

Komentarze rynkowe 0 Comments

Ograniczenie ryzyka destabilizacji wspiera PLN i dług

Środowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację z lekkim wskazaniem na kontynuację wczorajszego umocnienia polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1530 PLN za euro, 3,0475 PLN wobec

Komentarze rynkowe 0 Comments

Arabia Saudyjska może produkować coraz więcej ropy

OPEC nie jest już instytucją, która „balansuje” światowy rynek ropy, więc Arabia Saudyjska będzie chciała wydobywać i sprzedawać coraz więcej ropy, by zwiększać wpływy do swojego budżetu. Już latem produkcja

Komentarze rynkowe 0 Comments

EM FX: zatrzymanie aprecjacji USD pomaga uspokoić nastroje na EM

Zatrzymanie rajdu aprecjacyjnego USD oraz brak negatywnego wpływu ze strony rynku obligacji USA pomaga w korekcie ostatniej przeceny waluty rynków wschodzących. Jednak nastroje są kruche, gdyż „strach przed Fed” wciąż

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź