Poranny komentarz giełdowy – rozpędzony pociąg Wall Street
Najważniejszym wydarzeniem patrząc z perspektywy amerykańskiego Wall Street była publikacja minutes z lipcowego posiedzenia FOMC. Inwestorzy jednak nie przejęli się zbytnio lekko jastrzębim przesłaniem minutes i S&P 500 naruszył nieznacznie historyczne szczyty z zeszłego miesiąca. Dzisiaj publikacja kolejnych danych z amerykańskiego rynku pracy oraz nieruchomości, które mogą wywindować S&P 500 na długo wyczekiwany poziom 2000 pkt.
Na uwagę zasługuje również sesja azjatycka, gdzie odczyty wstępnego PMI w znaczny sposób wpłynęły na tamtejszych inwestorów. Kolejne słabsze dane z chińskiej gospodarki mogą przybliżyć chińskie władzę do rozpoczęcia stymulacji gospodarki, co mogłoby zachwiać globalną stabilność finansową. Najgorszy PMI od 3 miesięcy był rezultatem spadków indeksów Hang Seng: -1,22% oraz Shanghai Composite: -0,44%. Za to na dobrych danych korzystał japoński Nikkei 225, gdzie PMI dla przemysłu wspięło się na 5 miesięczny szczyt osiągając 52,4. Nikkei 225 na koniec sesji zyskiwał: 0,85%.
Europejscy inwestorzy nieco sceptycznie podeszli do rozmów pomiędzy członkami FOMC i europejskie parkiety otworzyły się na bardzo płaskich poziomach po czym zaczęły tracić w nieco umiarkowanym tempie. Nie pomagają również nastroje z Państwa Środka, gdzie notowania tamtejszych giełd mają spory wpływ na ruchy europejskich inwestorów. Najciekawszą spółką dzisiejszego poranka jest Raiffeisen Bank, który opublikował dziś przed sesją świetne wyniki za II kwartał roku kalendarzowego i tym samym rósł dzisiaj nawet o 5,3%. Europejskie indeksy na godzinę 10:10 nieco odreagowały znajdując się nieco nad kreską, gdzie CAC 40 zyskiwał: 0,3%, DAX: 0,13%, FTSE 100: 0,15%.
Przede wszystkim najważniejsze dla inwestorów rynku akcyjnego są poczynania nowojorskiej „ulicy”, która całkiem nieźle radziła sobie z wczorajszym jastrzębim przesłaniem minutes. Po publikacji zapisu rozmów członków FOMC amerykańska giełda nieco straciła, gdzie rosnące S&P 500 oraz Nasdaq zanurkowały pod kreskę. Po chwili jednak pociąg Wall Street powrócił do swojego wcześniejszego tempa naruszając historyczne zamknięcie, gdzie zabrakło jedynie kilku punktów, aby przełamać historyczny poziom. Inwestorzy prawdopodobnie czekają również na to co powie Janet Yellen w trakcie szczytu ekonomicznego w Jackson Hole, gdzie można się spodziewać, że szefowa Fed może przysłonić swoją gołębią osobowością nieco jastrzębie minutes FOMC.
Polska giełda otworzyła się lekko nad kreską, a najważniejszy indeks WIG 20 idzie w ślad europejskich indeksów nieco zyskując, gdzie o godzinie 10:10 WIG 20 dopisuje sobie 0,13%.
Michał Stajniak
Młodszy Analityk Rynków Finansowych
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Może to Ci się spodoba
Możliwa korekta w Europie
Po piątkowym zasłabnięciu Wall Street, w Europie może brakować odważnych do zakupów akcji. Także z GPW ochota do zwyżek mogła wyparować przez weekend. Piątkowe notowania w Europie przyniosły spadek głównych
Funt będzie coraz tańszy
Wiadomości o terminowej spłacie przez Grecję raty kredytu w wysokości 450 mln euro, a także podniesieniu o 1.2 mld euro limitu pożyczek, o które greckie banki mogą się ubiegać w
EM FX: siła złotego na wyczerpaniu?
Przy słabszych danych z rynku pracy USA klimat na rynkach wschodzących jest pozytywny. Poranna wyprzedaż euro nie ominęła EUR/PLN, który kolejny raz podchodzi do 4,05. Wątpię jednak w pomyślność przełamania
Wszystkie oczy skierowane na ECB
W środę uwagę inwestorów znad Wisły przyciągnęło expose Ewy Kopacz. Jak wynika z obliczeń ekonomistów, koszty realizacji działań zapowiedzianych przez premier Kopacz, mogą jednak sięgnąć nawet 135 mld złotych. Tymczasem,
Poranny komentarz walutowy – dolar nadal słaby
W piątek poznaliśmy dane z amerykańskiego rynku pracy. Okazało się, że stopa bezrobocia spadła do poziomu najbliższego od września 2008 roku z 6,7% do 6,3% (konsensus zakładał odczyt na poziomie
Dolar coraz silniejszy
Zaskakująco dobre informacje napływające w czasie piątkowej sesji ze Stanów Zjednoczonych sprawiły, że inwestorzy szybko zapomnieli o zawodzie, jaki sprawił im w ubiegłym tygodniu Mario Draghi. Wzrost liczby osób zatrudnionych
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!