Poranny komentarz giełdowy – lepsze nastroje po danych z Chin
Zdecydowanie wzrostowa sesja w Azji i mocne otwarcie w Europie, to reakcja w dużej mierze na korzystne dane z Chin. W tym tygodniu większość czynników sprzyja kupującym akcje i po pierwszych minutach handlu można wreszcie było mieć nadzieję, na wybicie się górą kontraktów na WIG20 z ostatniej konsolidacji.
PMI dla chińskiego przemysłu publikowany przez markit oraz HSBC odnotował w maju najwyższą w tym roku wartość 49,7 pkt. Dane są nie tylko znacznie lepsze niż w kwietniu (48,1 pkt.), ale także lepsze od oczekiwań (48,3 pkt.). Takie dane mogą sugerować inwestorom, iż polityka rządu, który chce podtrzymać wzrost na poziomie 7,5% rocznie, na razie okazuje się skuteczna, a to z kolei oznacza brak zagrożeń dla wzrostu globalnego. Oczywiście to duże uproszczenie, ale dane wskazują na przynajmniej chwilową poprawę koniunktury i odsunięcie problemu chińskiego spowolnienia na jakiś czas.
Lepsze dane wpisały się w ogólnie dobrą atmosferę, która jest wynikiem a) wyciszenia konfliktu wokół Ukrainy (nie na długo zapewne, 25 maja wybory) b) zbliżającego się posiedzenia EBC, na którym powszechnie oczekiwane jest cięcie stóp oraz c) protokołu z ostatniego posiedzenia Fed, który był delikatnie gołębi. Patrząc na zagraniczne wykresy sprzyjająca wzrostom jest też sytuacja techniczna. Na kontrakcie na Nasdaq100 pokonany został wczoraj ważny opór 3620 pkt., co pod koniec sesji w USA dodatkowo zachęcało do zakupów.
Łyżkę dziegciu wkładają dane z Francji. W maju obydwa indeksy PMI: dla przemysłu, jak i usług, powróciły poniżej bariery 50 pkt., przypominając jak słabe jest ożywienie w tym kraju. Warto pamiętać przy tej okazji, iż Francja cały czas balansuje na granicy stagnacji. Czekamy jeszcze na dane z Niemiec. Gdyby nie 0,8% wzrostu w tej gospodarce w pierwszym kwartale, cała strefa byłaby w stagnacji w tym okresie. Dane z Niemiec o 9:28.
Patrząc na kontrakt na WIG20 widzimy tu formację inside bar opartą na tygodniowej świecy sprzed dwóch tygodni. Wyznacza ona zakres bieżącej konsolidacji 2360-2418 pkt. i w pierwszej godzinie handlu jesteśmy blisko wyjścia górą. Dane z Niemiec mogą zatem mieć rozstrzygające znaczenie.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Może to Ci się spodoba
Rynek (znów) zignorował dane
Opublikowane wczoraj dane z amerykańskiej gospodarki rozczarowały. Nie znalazło to jednak przełożenia na rynki, gdzie obserwowaliśmy umacniającego się dolara oraz rosnące ceny akcji. Rynek nie zareagował też na lepsze dane
Komentarz do rynku złotego
Poranny, środowy handel przynosi stabilizację kwotowań złotego po wczorajszej próbie odrobienia strat na wycenie polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2027 PLN za euro, 3,1284 PLN wobec dolara
Komentarz PLN: Mała zmienności na świątecznym rynku PLN
Piątkowy poranek przynosi stabilizację kwotowań polskiej waluty podczas mało płynnej sesji. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,0732 PLN za euro, 3,7436 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8998 PLN względem franka
Komentarz surowcowy
W centrum uwagi: • Silny popyt na rynku ropy • Bliskowschodnie napięcia polityczne • Krótkoterminowy potencjał wzrostowy cen ropy Piątkowa sesja na rynkach towarowych nie była zła, jednak nie należała
Komentarz PLN: Inwestorzy na PLN czekają na dane dot. produkcji
Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego charakteryzuje się kontynuacją lokalnej stabilizacji widocznej również podczas wczorajszej sesji. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2185 PLN za euro, 3,3641 PLN wobec dolara
Carney i Nationwide umacniają funta
Mark Carney, prezes Banku Anglii, nie widzi potrzeby dalszego luzowania polityki monetarnej przez bank centralny, gdyż widoczne są oznaki ożywienia w brytyjskiej gospodarce. Prezes Banku Anglii dodał też, że bank
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!