Otwarte oprogramowanie podbija biznes. Korzysta z niego 78 proc. przedsiębiorstw

Jak wynika z danych Black Duck, 78 proc. przedsiębiorstw korzysta z otwartego oprogramowania, czyli takiego, które pozwala na modyfikacje rozwiązań na własny użytek. Co więcej, ponad połowa badanych przyznała, że przy wyborze rozwiązań IT zwraca uwagę właśnie na te, które są oparte o open source. Liczba informatyków pracujących nad takim oprogramowaniem będzie znacząco rosła.

Open source to oprogramowanie oparte na ogólnodostępnym kodzie, którego twórcy dają użytkownikom pozwolenie na modyfikacje rozwiązań na własny użytek. W Polsce otwarte oprogramowanie cieszy się coraz większą popularnością, głównie w sektorze finansowym i telekomunikacyjnym.

– Otwarte oprogramowanie to filozofia tworzenia i uproszczania rozwiązań informatycznych. To wielki ruch społeczny, a zarazem najbezpieczniejsza droga rozwoju aplikacji czy informatyki – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Dariusz Świąder, prezes zarządu Linux Polska, organizator Konferencji Open Source Day.

Otwarte oprogramowanie jest standardem w biznesie, korzystamy z niego również na co dzień – wystarczy chociażby wspomnieć o telefonach działających na systemach operacyjnych Android czy przeglądarce Mozilla Firefox. Warto jednak zauważyć, że stale rośnie popularność otwartego oprogramowania także wśród klientów biznesowych – wykorzystuje je obecnie 78 proc. przedsiębiorstw.

– W naszym kraju nie było jeszcze dokładnych badań szacujących skalę użycia rozwiązań otwartych przez firmy. Natomiast według analiz światowych ponad 70 proc. firm używa rozwiązań open source’owych. W Polsce wynik ten będzie na bardzo zbliżonym poziomie – twierdzi Dariusz Świąder.

Zeszłoroczne badanie Black Duck i North Bridge „Annual Future of Open Source Survey” potwierdza tezę, że biznes wyraźnie docenia zalety tego typu rozwiązań. 64 proc. z niemal 3,5 tys. ankietowanych uważa, że open source może pozytywnie wpłynąć na rozwój biznesowy ich przedsiębiorstwa. Według badanych głównymi zaletami otwartego oprogramowania są: wysoka jakość, bezpieczeństwo, elastyczność, konkurencyjność, a także możliwość personalizacji.

– To ważne, bo wokół otwartego oprogramowania wciąż krąży kilka mitów, takich jak choćby te, że coś, co jest udostępnione za darmo, jest gorszej jakości lub nikt tego nie nadzoruje. Tak naprawdę jest zupełnie odwrotnie – przekonuje Dariusz Świąder.

Jak podkreśla prezes Linux Polska, w ciągu kilku lat liczba ludzi pracujących nad open source znacząco wzrośnie. Firma Vision Mobile szacuje, że społeczność programistów pracująca nad internetem rzeczy liczy obecnie 300 tys. Do 2020 r. liczba ta ma sięgnąć 4,5 miliona.

– Nad rozwiązaniami open source pracuje społeczność złożona z milionów programistów. To więcej niż jest w stanie w pojedynkę zatrudnić jakikolwiek producent oprogramowania – komentuje Dariusz Świąder.

Badania przeprowadzone przez firmę Gartner wskazują, że do 2020 r. na świecie do sieci będzie podłączonych 20,8 miliarda urządzeń. W tym również rozwiązania big data, w które według Gartnera zainwestowało w 2016 r. 48 proc. przedsiębiorstw, co więcej są w znacznej mierze oparte o open source, co oznacza, że przyszłość będzie należeć do otwartych rozwiązań.

– Perspektywy są wspaniałe, zobaczymy, jak to wszystko będzie się rozwijało. Dzisiaj mamy do czynienia z tzw. czwartą rewolucją przemysłową, w której rozwiązania otwarte biorą czynny udział. To one napędzają rozwój informatyki. Badania pokazują jasno, że rozwiązania otwarte i przetwarzanie danych w chmurze to dwa najbardziej prorozwojowe kierunki, na których będzie się opierał rozwój informatyki w przyszłości – podsumowuje Dariusz Świąder.

Previous W nowym budynku Rotundy nie uda się wykorzystać oryginalnych elementów konstrukcji
Next Sprzedaż ciągników w Polsce spadła w 2016 roku o 30 proc. W kolejnych miesiącach ruszą inwestycje rolników

Może to Ci się spodoba

Tylko co trzecia firma jest gotowa na cyfrowych pracowników

W ciągu kolejnych kilku lat sztuczna inteligencja i roboty mogą doprowadzić do likwidacji nawet 30 proc. tradycyjnych miejsc pracy. Cyfrowi pracownicy nie zastąpią z pewnością tradycyjnych specjalistów, ale ich wykorzystanie na szerszą skalę

Firmy farmaceutyczne powiększają bazę naukowców opracowujących nowe leki w Polsce

Dla wielu firm farmaceutycznych Polska staje się krajem pierwszego wyboru na prowadzenie badań klinicznych. Tylko w 2016 roku Międzynarodowe Centrum Badań Klinicznych AstraZeneca zainwestowało w globalną działalność badawczo-rozwojową ok. 6 mld dol.,

Firmy nieprzygotowane na cyberzagrożenia z powodu braku specjalistów i niskich budżetów

Zbyt mały budżet i brak specjalistów o określonych kompetencjach w obszarze cyberbezpieczeństwa – to główne bariery, które utrudniają firmom ochronę przed atakami w sieci. Ponad połowa przyznaje, że nie jest w stanie wykryć i odeprzeć zaawansowanego cyberataku.

Rozwój polskich start-upów często ograniczają nieznajomość prawa i brak odpowiednich umów

Młodym ludziom nie brakuje chęci, kreatywnych pomysłów i zapału, by ruszyć z własnym innowacyjnym start-upem. Utrudnieniem w jego rozwoju może być nieznajomość prawa i przepisów podatkowych oraz często zmieniające się ustawy. Często już na starcie młodzi

Gdy szef każe pracować dłużej, czyli kiedy powiedzieć „nie” nadgodzinom

Zdarzają się sytuacje, kiedy musimy zostać w pracy dłużej. Niektórzy pracownicy traktują to jako możliwość wykazania się, dodatkowego zarobku, inni woleliby poświęcić ten czas na życie prywatne. I choć w

Pracodawcy coraz częściej korzystają z rekrutacji poprzez rekomendacje

Klasyczne portale z ofertami pracy stają się coraz mniej efektywne. Coraz chętniej wykorzystywanym rozwiązaniem w rekrutacji staje się metoda rekomendacji. Osoby zatrudnione z polecenia częściej niż w przypadku tradycyjnych rekrutacji spełniają oczekiwania firmy. Potencjał polecania ofert

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź