Obniżona poprzeczka
W środę trzy wydarzenia przyciągają uwagę: raport ADP oraz decyzje w sprawie stóp procentowych w Kanadzie i Polsce. Oczekiwania rynkowe są silnie zbieżne w każdym przypadku, a zatem poprzeczka dla zaskoczeń jest obniża, co może rozruszać dość ospały rynek.
Nie ulega wątpliwości, że w tym tygodniu rynki finansowe przede wszystkim czekają na piątkowy raport z rynku pracy z USA, stąd w ciągu ostatnich godzin zmienność na głównych parach była umiarkowana. Nim jednak nadejdzie piątek, uczestnicy rynku mogą szukać „innych rzeczy do zabawy”. Raportowi ADP (14:15) zawsze towarzyszy element zwątpienia, na ile można go traktować jako prognostyk oficjalnych danych Departamentu Pracy? Konsensus zakłada wzrost zatrudnienia w lutym o 219 tys. względem 213 tys. w styczniu przy rozpiętości prognoz 190-255 tys., choć większość szacunków jest skoncentrowana w przedziale 210-225 tys. Koncentracja otwiera drogę do zaskoczenia i reakcji USD w obu kierunkach, choć bardziej prawdopodobne jest umiarkowane zachowanie waluty, gdyż dominować może sceptycyzm w stosunku do korelacji ADP z NFP.
W Kanadzie oczekiwania na obniżkę stóp procentowych osłabły jeszcze tydzień temu przy wystąpieniu prezesa Banku Kanady Poloza, a wczoraj lepszy odczyt PKB za IV kwartał przechyla szale na brak obniżki. Obecnie tylko 5 na 23 ekonomistów ankietowanych przez Bloomberga oczekuje cięcia o 25 pb do 0,50 proc. Jednak co na pierwszy rzut oka powinno wspierać CAD, tak w rzeczywistości otwiera walutę na ryzyko negatywnej reakcji. Jeśli BoC powstrzyma się od obniżki, utrzyma gołębie nastawienie, co nie wyklucza obniżek w późniejszym terminie (nawet już w kwietniu). Silny komentarz po decyzji może przywrócić trend osłabienia CAD.
Podobna zgodność występuje w odniesieniu do decyzji RPP: 23 na 36 jest za obniżką o 25 pb do 1,75 proc., 11 za głębszym cięciem o 50 pb, a dwóch za brakiem obniżki. Jesteśmy po stronie konsensusu i oczekujemy obniżki o 25 pb, choć dalej podtrzymujemy zdanie, że luzowanie polityki monetarnej z ekonomicznego punktu widzenia nie przyniesie wymiernych korzyści po stronie wzrostu gospodarczego i inflacji. Jednak sygnały płynące z RPP (przede wszystkim komentarze Belki i Hausnera) oraz trendy w globalnej polityce monetarnej (brak obniżek przy cięciach innych banków centralnych na świcie staje się względnie zacieśnianiem) sugerują, że uda się uzyskać większość za minimalnym cięciem. Rynek złotego zdyskontował obniżkę jeszcze miesiąc temu po lutowym posiedzeniu RPP (po konferencji Belki), więc decyzja zgodna z konsensusem i podtrzymane gołębiego nastawienia (dopuszczenie kolejnych obniżek w przyszłości) będzie przez złotego przyjęta spokojnie. Z pozostałych dwóch scenariuszy mocniejsza reakcja może być w przypadku głębszego cięcia, gdyż prawdopodobnie będzie jej towarzyszył sygnał zakończenia procesu dostosowywania. Brak perspektyw dalszego wzrostu cen obligacji (spadające rentowności pod dyktando łagodzenia polityki pieniężnej) zahamuje, jeśli nie odwróci napływów kapitału zagranicznego na rynek długu.
Z innych publikacji mamy lutowe indeksy PMI/ISM dla sektora usługowego z większą uwagą na brytyjskim (10:30) i amerykańskim (ISM, 16:00). Ze strefy euro poznamy jeszcze sprzedaż detaliczną za styczeń (11:00), która jest drugorzędna figurą. O 20:00 Fed opublikuje Beżową Księgę.
Konrad Białas
Strateg Walutowy
TMS Brokers
Może to Ci się spodoba
Ropa będzie coraz tańsza
Ogłoszenie decyzji o utrzymaniu wydobycia ropy naftowej na niezmienionym poziomie – wynoszącym 30 mln baryłek dziennie – przyczyniło się w czasie wczorajszej sesji do znaczącego obniżenia wartości tego surowca. Cena
EM FX: na złotym (za) spokojnie
Wczorajsze próby umocnienia złotego do euro spełzły na niczym pod presją wyprzedaży na europejskim rynku długu. W środowisku inwestycyjnym dominuje awersja do ryzyka, co bardziej realnym czyni dalsze osłabienie waluty.
G4 FX: nie widać końca w zjeździe EUR/USD
Jednokierunkowość dominuje na EUR/USD, gdyż dywergencja w polityce monetarnej jest dla wszystkich oczywista, a rozpoczęty program skupu aktywów ECB podsyca spekulacje o tańszym euro. Wydaje się, że sytuację zakłócić (nie
Frank szwajcarski najdroższy od roku
Zgodnie z przewidywaniami ekonomistów, wczorajsza sesja na rynku walutowym upłynęła pod znakiem dalszego osłabienia polskiego złotego względem większości głównych walut – kurs CHF/PLN wzrósł w czwartek do poziomu 3.5130, natomiast
Dolar słabnie przed konferencją FOMC
Euro (EUR) kontynuuje swój trend „byka” osiągając tym samym poziom 1.2764 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD), ponieważ miesięczny raport o zamówieniach na dobra trwałe w USA rozczarował inwestorów. Wspólna
Spadł popyt na komputery PC
W USA w czwartek docierały na rynek zróżnicowane informacje. Opublikowany przed sesją raport z rynku pracy, był dla byków korzystny (o tym niżej). Jednak w środę późnym wieczorem firma badawcza
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!