Nie ma litości

Nie ma litości

EUR/USD po wzroście w okolice 1,0975 cofa się do wczorajszych maksimów. Rynek oczekuje od kilku dni na porozumienie w sprawie wypłaty ostatniej transzy w ramach programu pomocowego. Ponad 7 miliardów euro to kwota, która na kilka miesięcy pozwoli Grecji regulować swoje zobowiązania. Zmienność rodzi informacyjny chaos dotyczący postępu negocjacji na linii Troika – Ateny.

Wzrost kursu to jednak pochodna szerszej słabości dolara na sesjach nowojorskiej i azjatyckiej, a nie wyraz optymizmu inwestorów. Christine Lagarde stojąca na czele MFW sugeruje wręcz, że porozumienie raczej nie zostanie osiągnięte w perspektywie najbliższych kilku dni. Oczywiście, odmiennej opinii są władze Grecji. Przepychanka trwa w najlepsze. W notowaniach EUR/USD bardzo istotny opór wyznacza 1,1050, z kolei wsparcia to 1,0820 i nieco bliżej: wczorajsze minima 1,0850, gdzie wyraźnie ożywił się popyt. Na fali podkreślenia przez ECB gołębiego stanowiska spodziewamy się średnioterminowego osłabienia euro.

O ile kurs EUR/USD znajduje się w okolicach, w których kończył ubiegły tydzień, to inwestorzy w notowaniach pozostałych walut wykorzystali przebicie ważnych poziomów do wywołania fali wyprzedaży. I tak: JPY i NZD zostały zepchnięte na wieloletnie minima. Silne przeceny dotykają także dolara australijskiego, koronę norweską, a w przestrzeni EMEA rubla, randa i lirę. Trudno oprzeć się wrażeniu, że inwestorzy stoją z boku i czekają na rozstrzygnięcia w sprawie Grecji jednocześnie bez litości wykorzystują każdą okazję na rynkach innych walut.

Na froncie danych makroekonomicznych przed nami prawdziwy maraton informacji o tempie wzrostu gospodarczego. Rozpocznie go odczyt PKB Szwecji, następnie poznamy rewizję wskaźnika dla Polski, a o 14:30 USA. O tej samej porze opublikowane będą dane z Kanady. Zarówno w przypadku Polski, jak i USA kluczem do kierunku rewizji jest handel zagraniczny. Na fali gigantycznego deficytu w handlu zagranicznym wynikającego ze strajków portowców na Zachodnim Wybrzeżu, a także braku przyrostu zapasów oczekiwana jest rewizja z 0,2 na -0,9 proc. Nieco nadziei na wyższy odczyt dają wyłącznie dane dotyczące sprzedaży detalicznej w marcu. Natomiast w przypadku Polski, dobre dane o bilansie płatniczym za marzec dają szanse na podniesienie szacunkowego odczytu, który wyniósł 3,5 proc. r/r. Jeśli spełnią się nasze przewidywania, EUR/PLN ma dziś szanse na przedpołudniowe zejście w okolice 4,12. Oczekujemy podwyższenia tempa wzrostu w drugiej części roku, także ze względu na kalendarz wyborczy.

Warto zwrócić też uwagę na dane ze strefy euro. W przypadku agregatów pieniężnych spodziewana jest wysoka dynamika M3 i pierwszy wzrost kredytu (r/r) dla przedsiębiorstw spoza sektora finansowego od 2012 roku. Wstępne szacunki dynamiki CPI z Włoch i Hiszpanii (tym razem nietypowo, bo przed danymi z Niemiec) powinny potwierdzić wychodzenie z deflacji. Biorąc pod uwagę podkreślenie gołębiego stanowiska przez ECB, które jest zdeterminowane by utrzymać kształt QE, rynek długu nie powinien na te informacje zareagować wzrostem rentowności, który skutkowałby umocnieniem euro.

Bartosz Sawicki
Kierownik Departamentu Analiz
TMS Brokers

Previous Komentarz PLN: Wyhamowanie spadków złotego, trwa wyczekiwanie na grecki „deal”
Next Pomysł na niecodzienną imprezę integracyjną – loty w tunelu aerodynamicznym

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz giełdowy – szary poniedziałek na rynkach

Sesja azjatycka minęła względnie spokojnie i (tak jak można było się spodziewać) zakończyła dzień na zielono. Nie przeszkodziły nawet dane o finalnym odczycie tego indeksu w Państwie Środka. Indeksy zanurkowały

Komentarze rynkowe 0 Comments

Rośnie konsumpcja prywatna nad Wisłą

Nad Wisłą początek tygodnia został zdominowany przez informacje obrazujące aktualną sytuację ekonomiczną w Polsce. Jak wynika z danych opublikowanych przez GUS, dynamika produkcji przemysłowej wzrosła w ubiegłym miesiącu o odpowiednio

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz PLN: Inwestorzy czekają na RPP i PMI

Początek nowego tygodnia na rynku walutowym nie przynosi większych zmian w wycenie polskiej waluty. Złoty kwotowany jest następująco: 4,1448 PLN za euro, 3,7083 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,8805 PLN

Komentarze rynkowe 0 Comments

Czerwono na rynkach w Azji

Bank Centralny Japonii podczas dwudniowego posiedzenia nie zmienił nic w swojej ultra luźnej polityce monetarnej. Od kwietnia, gdy nowe władze banku ogłosiły rewolucyjnie zobowiązanie do aktywnego działania na rynku poprzez

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – Euro boi się Draghiego

Mario Draghi po raz kolejny udowadnia, że wystarczy, żeby pojawił się na konferencji prasowej a kurs EUR zaczyna się osłabiać (aktualnie poniżej 1,07). Szef Europejskiego Banku Centralnego na konferencji w

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – czy Tusk osłabi złotego

Przed tygodniem pisaliśmy, iż temat taśm z Markiem Belką zniknie z rynku tak szybko, jak się pojawił. Okazało się jednak, iż „Wprost” dozuje doznania i medialnie temat nie tylko żyje,

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź