Moody’s przypomina o ryzyku
Czwartkowe rekordy na Wall Street powinny pomagać europejskim bykom w dobrym rozpoczęciu handlu. Jednak nieoczekiwana decyzja agencji Moody’s o obniżeniu oceny kredytowej Goldman Sachs, JP Morgan i Morgan Stanley, może nieco popsuć szyki, przypominając, że obraz nie jest aż tak bardzo sielankowy, jak to sugeruje zachowanie giełd.
Wbrew pozorom, czwartkowe zachowanie naszego rynku uznać trzeba raczej jako dość słabe. Sięgający 1,2 proc. wzrost WIG20 oraz powrót w okolice 2500 punktów cieszą, ale można mówić o niedosycie, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę liczbę czynników, które powinny pozytywnie działać na giełdową koniunkturę. Wyniki większości dużych spółek za trzeci kwartał okazały się lepsze niż się spodziewano, a w kilku przypadkach lepsze niż przed rokiem. Przyjemną niespodziankę stanowiła dynamika gospodarki, przewyższająca oczekiwania. Dobra by ła także atmosfera w otoczeniu, czyli na głównych parkietach europejskich i na Wall Street.
Tymczasem w najlepszym momencie indeks naszych największych spółek zyskiwał 1,5 proc., a pod koniec handlu lekko osłabł. Nienajlepsze były nastroje w segmencie małych i średnich firm, których indeksy wzrosły po zaledwie 0,2 proc. Dla porównania, DAX i CAC40 zwyżkowały po ponad 1 proc., a w Budapeszcie, Moskwie i Stambule indeksy rosły po ponad 2 proc. Umiarkowana reakcja na splot pozytywnych czynników i osłabienie indeksów w końcowej części sesji każe podejrzewać, że trwająca od końca października korekta, która zabrała wskaźnikowi blue chips niemal 3 proc., jeszcze się nie skończyła.
O tym, czy będzie kontynuowana i jak będzie głęboka, zdecyduje prawdopodobnie sytuacja w otoczeniu. Scenariusz, w którym indeksy we Frankfurcie i Nowym Jorku zaczęły tradycyjny rajd Świętego Mikołaja bez choćby niewielkiego skorygowania obecnych, rekordowo wysokich poziomów, wydaje się mało realny. Chyba, że przyjmiemy, iż ów rajd właśnie trwa. Ale przy takim założeniu należałoby się obawiać jego rychłego zakończenia lub w najlepszym razie przystopowania dynamiki zwyżki wskaźników. W każdym razie wydaje się, że bardziej bezpieczny, z punktu widzenia kontynuacji trendu wzrostowego, byłby wariant z korektą.
Ta na razie nie chce nadejść. Wczorajszą sesję, mimo nienajlepszego początku, amerykańskie indeksy zakończyły wzrostem po 0,4 proc. i kolejnymi rekordami. Pretekstem mogły być gołębie tony wypowiedzi Janet Yellen przed senacką komisją, oddalającą perspektywę ograniczenia skupu obligacji przez Fed. Pamiętać należy jednak, że rynki już nie samym luzowaniem żyją, a przybliża się z kolei perspektywa powrotu do przepychanek w kwestii amerykańskiego budżetu i limitu zadłużenia. Decyzja Moody’s przypomniała też, że i z bankami nie wszystko jest aż tak różowo, jak się inwestorzy przyzwyczaili sądzić, uznając, że po kryzysie nie ma już śladu.
Przekraczające momentami 2 proc. dzisiejsze wzrosty na giełdach w Chinach i Japonii dobrze rokują w kwestii rozpoczęcia handlu na naszym kontynencie, ale obserwacja minimalnie tylko zwyżkujących kontraktów na amerykańskie i europejskie indeksy nie nastraja już tak optymistycznie. Inwestorom w Azji spodobały się zapewne deklaracje Janet Yellen, ale nie jest pewne, czy będą one w stanie równie mobilizująco wpłynąć na sytuację w Europie.
Roman Przasnyski, Open Finance
Może to Ci się spodoba
G4 FX: nie widać końca w zjeździe EUR/USD
Jednokierunkowość dominuje na EUR/USD, gdyż dywergencja w polityce monetarnej jest dla wszystkich oczywista, a rozpoczęty program skupu aktywów ECB podsyca spekulacje o tańszym euro. Wydaje się, że sytuację zakłócić (nie
Spadł popyt na komputery PC
W USA w czwartek docierały na rynek zróżnicowane informacje. Opublikowany przed sesją raport z rynku pracy, był dla byków korzystny (o tym niżej). Jednak w środę późnym wieczorem firma badawcza
Nieudane odbicie w USA
W USA po trzech dniach (niewielkich) spadków gracze musieli we wtorek spróbować odreagowania. Potrzebne były tylko niezłe, ale nie za dobre dane makro albo odpowiednie wypowiedzi ludzi z Fed. Dane
Poranny komentarz walutowy – stopy coraz niżej
Spotkania banków centralnych rządzą w obecnym tygodniu. Władze monetarne zdążyły już zaskoczyć uczestników rynku swoimi postanowieniami, co nie pozostało bez reakcji w kursach walut. Odczyty danych inflacyjnych oraz wzrostu gospodarczego
RPP nie obniży stóp procentowych
Podczas wczorajszej sesji uwagę inwestorów znad Wisły przyciągnęły informacje o spadku stopy bezrobocia z 13% w kwietniu do 12.5% w maju, co było zgodne z oczekiwaniami większości analityków. Słabsze od
Grecy chcą spotkania Eurogrupy 22 maja
Grecja chce zwołania dodatkowego posiedzenia Eurogrupy 22 maja. Premier Tsipras nadal mówi o gotowości do rozmów, ale sugeruje większe ustępstwa ze strony europejskich wierzycieli. Z kolei minister Varoufakis oczekuje odsunięcia
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!