Kontynuacja umocnienia złotego, względnie udana aukcja długu
Piątkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kursów polskiej waluty po 3-sesjach wzrostów. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1805 PLN za euro, 3,0752 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4147 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu nieznacznie wzrosły i wynoszą aktualnie 4,564%.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na polskich aktywach przebiegało w optymistycznych nastrojach – złoty odrabiał straty z poprzedniego tygodnia, a na wyczekiwanej aukcji długu MF uplasowało papiery za 4,8 mld PLN. W przypadku oferty długu na rynku była pewna nerwowość czy z uwagi na ostatnie zawirowania na rynkach EM oraz pierwszą aukcję bez OFE oferta zakończy się sukcesem. Ostatecznie skończyło się jedynie na lekkim wzroście rentowności w porównaniu do stycznia. Na rynku walutowym obserwowaliśmy dalszy powrót kapitału w kierunku złotego. Co ciekawe ruch ten był wyraźnie skorelowany z umocnieniem HUF’a (węgierski forint), podczas gdy korona czeska pozostawała stabilna. Pokazuje to, iż kapitał zagraniczny transferuje kapitał w kierunku dwóch dewiz o najlepszych perspektywach w regionie CEE (wedle cytowanej wczoraj Reuters poll, która ukazała założenia wzrostu tych walut o ok. 3,00% w 2014r.). Złoty nie zareagował znacząco na decyzję EBC, choć umocnienie euro w trakcie wystąpienia M. Draghiego wsparło lekko polską walutę. W szerszym ujęciu złoty pozostaje jednak silny na tle innych walut rynków wschodzących, a lokalne osłabienie zostanie najprawdopodobniej zniwelowane w kolejnych miesiącach, a polska waluta powróci do dalszym wzrostów.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji makroekonomicznych z kraju. Jedynie NBP poda wartość aktywów rezerwowych za styczeń, jednak publikacja ta ma nikły wpływ na rynek. Dużo lepiej przedstawiają się dwie ostatnie informacje dot. polskich aktywów. Pierwszą z nią jest decyzja agencji S&P, która potwierdziła rating Polski w walucie zagranicznej na poziomie „A-/A-2” i w walucie krajowej na poziomie „A/A-1”. Zdaniem S&P polska gospodarka ma solidne fundamenty i duży potencjał wzrostowy. Inną z wiadomości jest stanowisko nowego Ministra Finansów, który stwierdził, że w 2014 i 2015 roku polska gospodarka może rozwijać się w tempie około trzech procent. Ww. czynniki mają jednak charakter lokalny, a inwestorzy skupiać się będą najprawdopodobniej na popołudniowych danych z amerykańskiego rynku pracy (NFP), które są najważniejszą figurą kończącego się tygodnia.
Z rynkowego punktu widzenia EUR/PLN znalazł się nad wsparciem na 4,1755 PLN, które przynajmniej tymczasowo ograniczyło potencjał wzrostu wartości złotego. Bazowym scenariuszem wydaje się oscylowanie kursu w granicy 4,1755-4,20 PLN. W przypadku USD/PLN nastąpiło naruszenie wsparcia na 3,077 PLN, jednak ruch ten nie został pogłębiony stąd istnieje zagrożenie powrotu do strefy 3,07-3,11 PLN.
Konrad Ryczko
analityk DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Poranny komentarz walutowy – początek tygodnia z większą zmiennością
Poniedziałkowy poranek przynosi większe trendy na parach z dolarem australijskim, a to za sprawą rozczarowujących danych z tamtejszego rynku nieruchomości. Dolar australijski traci obecnie na wartości do dolara amerykańskiego -0,66%.
Poranny komentarz giełdowy – Chiny w centrum uwagi
Czwartkowa noc przyniosła kolejny powód do dalszych zakupów na chińskim parkiecie. Chińskie regulacje częściowo zniosły wcześniejsze ograniczenia, który uniemożliwiały pełne zaangażowanie kontynentalnych Chin na rynku kapitałowym w Hong Kongu. Tym
Niby tak samo, a jednak inaczej
Dolar amerykański odrobił niemal całe straty, jakie poniósł po rozczarowaniu rezultatem FOMC, pokazując, że na tle innych walut z G10 wciąż prezentuje się najsolidniej. Płynność na rynku walutowym pozostaje niepełna,
Skandi FX: skok na EUR/NOK
Korona norweska na początku tygodnia wyróżnia się w segmencie G10, choć w niechlubny sposób. Słabość rynku ropy połączona z oczekiwaniami obniżki stóp procentowych przez Norges Bank na czwartkowym posiedzeniu pociągnęła
QE finalnie osłabi euro, ale…
Dziś dla rynku finansowego nie liczy się nic innego, jak decyzja Europejskiego Banku Centralnego, od którego oczekuje się dołączenia do innych światowych banków centralnych i ogłoszenia QE. Długoterminowe skutki dla
Poranny komentarz walutowy – co dalej ze złotym
Ostatnie dni przynoszą dynamiczną wyprzedaż polskiej waluty. Funt jest najdroższy od niemal dwóch lat, dolar wyraźnie oddalił się od bariery 3,00; a kurs EURPLN szybko zmierza w okolicę 4,15. Przyczyn
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!