Komentarz PLN: USD/PLN bez nowych maksimów, ale presja utrzymuje się

Komentarz PLN: USD/PLN bez nowych maksimów, ale presja utrzymuje się

Czwartkowy, poranny handel na rynku przynosi próbę kontynuacji umocnienie polskiej waluty z wczorajszej sesji. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1938 PLN za euro, 3,2492 PLN względem dolara amerykańskiego oraz 3,4672 PLN wobec franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu w dalszym ciągu oscylują blisko zakresu 3,00% w przypadku papierów 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym przyniosło lekki wzrost wyceny polskiej waluty wobec euro oraz franka szwajcarskiego. W przypadku zestawienia z CHF była to pochodna zachowania pary EUR/CHF, gdzie spekulacje dot. ewentualnego wprowadzenia ujemnych stóp przez SNB dość skutecznie wywindowały kurs do okolic 1,2117 CHF. W konsekwencji CHF/PLN również cofnął się z okolic 3,22 do 3,17 PLN. Nieznaczną reakcję obserwowaliśmy również na EUR/PLN, jednak skala ruchu pozostawała raczej ograniczona. W szerszym ujęciu rynek pozostaje ostrożny w ocenie złotego, gdyż napięcia na wschodzie w dalszym ciągu „straszą” kapitał zagraniczny – choćby wczorajsze deklaracje ze strony Rosji, iż odpowie ona na potencjalne, nowe sankcje m.in. kapitałowe. Dodatkowo warto wspomnieć o względnie wysokiej wycenie amerykańskiej waluty na rynku, która wywiera presję na pary związane z emerging markets. Powiązane jest to z poniedziałkowymi informacjami ze strony FED, iż badania ekonomistów oddziału Fed w San Francisco pokazały, że inwestorzy spodziewają się niższej ścieżki stóp procentowych niż członkowie Rezerwy Federalnej. Reakcję na te doniesienia w dalszym ciągu widać w wycenie obligacji, gdzie ostatnie parę sesji przynosi wzrost rentowności, w tym również długu polskiego.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej znaczących publikacji makroekonomicznych z kraju. Inwestorzy na pewno zwrócą uwagę na poranne dane dot. inflacji z Niemiec oraz popołudniowe dane z amerykańskiego rynku pracy (wnioski o zasiłek).

Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy lekką presję na rozegranie mocniejszego złotego, z tymże ponownie czynnikiem hamującym mocniejsze impulsy jest zachowanie pary USD/PLN. Co prawda jak dotąd okolice 3,2585 USD powstrzymują cross przed wyznaczaniem nowych maksimów, jednak prawie 12-miesieczne maksima na parze dość skutecznie „schładzają” nastroje wokół wszystkich crossów związanych z PLN.

1 2 3

Konrad Ryczko

Analityk
Makler Papierów Wartościowych

Previous Przegląd poranny 11 września
Next Zdolność kredytowa bez zmian

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Udany tydzień na Wall Street

Koniec tygodnia został zdominowany przez informacje napływające zza Oceanu. Mimo słabszych od prognozowanych danych docierających z tamtejszego rynku nieruchomości, publikacja wyników kwartalnych amerykańskich spółek sprzyjała dalszym wzrostom na Wall Street.

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz do rynku złotego

Od początku bieżącego tygodnia na rynku złotego jest niespokojnie. Wahania wartości polskiej waluty wpisują się bowiem w nastroje na globalnym rynku walutowym, a dokładniej – na nerwowe oczekiwanie na dzisiejszy

Komentarze rynkowe 0 Comments

Inwestorzy skupują funta

Czwartkowa sesja okazała się zdecydowanie bycza dla brytyjskiego funta. Na fali umiarkowanie dobrych wyników sprzedaży detalicznej, która wyniosła – 0,5% wobec prognozowanych – 0,6% w ujęciu rocznym, para GBPUSD poszybowała

Komentarze rynkowe 0 Comments

Raport walutowy

Ten tydzień na rynkach finansowych rozpoczął się dość pozytywnie. Dobrze na rynkowy sentyment wpłynęły informacje o sformowaniu rządu we Włoszech. Tym samym doszło do przerwania politycznego impasu trwającego od lutego.

Komentarze rynkowe 0 Comments

Dane o inflacji przetestują funta i dolara

Euro (EUR) spadło w stosunku do dolara amerykańskiego (USD) do poziomu 1.3356. Wspólna waluta notowana jest w okolicach swojego najniższego poziomu od listopada. Dolar amerykański (USD) wzrósł w stosunku do

Komentarze rynkowe 0 Comments

Czekanie na FOMC

W USA już środa rozpoczęła „Fed watch”, czyli czekanie na to, co w następnym tygodniu zadecyduje FOMC. Piątek też zapowiadał się podobnie. Niespecjalnie wpływ na nastroje miały publikowane w piątek

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź