Komentarz PLN: Niska zmienność na PLN, inwestorzy czekają na dane z Polski

Komentarz PLN: Niska zmienność na PLN, inwestorzy czekają na dane z Polski

Środowy, poranny handel na rynku złotego przynosi kontynuację niskiej zmienności od początku tygodnia. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,2190 PLN za euro, 3,3825 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,5048 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,65% w przypadku papierów 10-letnich.

Od początku tygodnia na rynku złotego obserwujemy niską zmienność i generalnie obniżoną aktywność inwestorów. Długi weekend w kraju przełożył się na spadek aktywności krajowych uczestników obrotu podczas, gdy szeroki rynek nie dostarczył impulsów do rozegrania polskiej waluty przez inwestorów zagranicznych. W konsekwencji na EUR/PLN oraz CHF/PLN jesteśmy świadkami utrzymania 3-tygodniowych konsolidacji. Kluczowy, w świetle ostatnich ruchów na rynku walutowym, USD/PLN po teście okolic 3,40 PLN za USD zanotował lekką korektę spadkową na bazie słabszych danych fundamentalnych z USA. Równocześnie warto zwrócić uwagę, iż końcówka tygodnia przyniesie nam publikacje istotnych wskazań makroekonomicznych, od których zależeć będzie najprawdopodobniej kolejny ruch ze strony RPP. W czwartek poznamy dane dot. inflacji CPI za październik, gdzie inwestorzy oczekują lekkiego pogłębienia deflacji do -0,4% r/r. W piątek natomiast otrzymamy wstępne dane dot. PKB w III kw. br., rynek oczekuje spadku dynamiki do zakresu 2,8% r/r z 3,0% r/r uprzednio.

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dot. obrotów w handlu zagranicznym w I-IX zaprezentowane przez GUS. Urząd poda również przeciętne wynagrodzenie w III kw. br, a NBP zaprezentuje listopadową projekcję inflacyjną. Szczególnie interesująco prezentuje się ostatni podpunkt, gdyż na ostatnim posiedzeniu RPP, Rada podejmowała decyzję dysponując ww. dokumentem. Należy jednak pamiętać, iż jednym z głównych argumentów RPP za utrzymaniem stóp w XI były dokonane wcześniej cięcia.

Z rynkowego punktu widzenia płytki handel od początku tygodnia nie doprowadził do mocniejszych zmian w układzie sił na PLN. EUR/PLN oraz CHF/PLN w dalszym ciągu konsolidują (odpowiednio poniżej: 4,2330 PLN oraz 3,5115 PLN) podczas gdy USD/PLN oraz GBP/USD znajdują się w wyraźnych trendach wzrostowych. W przypadku zestawienia z dolarem amerykańskim nieudany test okolic 3,40 PLN sugeruje możliwe wystąpienie ruchu korekcyjnego na parze.

1 2 3

Konrad Ryczko

Analityk
Makler Papierów Wartościowych

Previous Przegląd poranny 12 listopada
Next Bank Pekao opublikował wyniki finansowe

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Dziękuję, tylko oglądam

Powyższe zdanie konsumenci w USA zdają się zbyt często wymawiać, a przynajmniej takie wnioski można wyciągnąć z kwietniowych danych o sprzedaży detalicznej. Rozczarowująco mało chętnych na zakupy w sklepach przekłada

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz do rynku złotego

Poranny, wtorkowy handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań złotego po wczorajszym lekkim umocnieniu. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1736 PLN za euro, 3,0893 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz

Komentarze rynkowe 0 Comments

Putin spłaci greckie długi

Na dzień przed planowaną wizytą premiera Grecji – Aleksisa Tsiprasa w Rosji, w mediach pojawiły się spekulacje na temat kształtu potencjalnego porozumienia pomiędzy Atenami a Moskwą. Jak wynika z informacji

Komentarze rynkowe 0 Comments

Dane w USA

Po wczorajszym odczycie z rynku pracy, w USA pojawia się kolejny dobry raport. Wzrost liczby rozpoczętych budów i liczba pozwoleń na budowy zaprzeczają ostatniemu pesymizmowi. Dane – co równie ważne

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz giełdowy – lekkie odreagowanie w Europie

Wydawałoby się, że wczorajszy pogrom w Europie w znacznym stopniu powinien wpłynąć na reakcję inwestorów na Wall Street. W zasadzie tak się stało, ale tylko przez pierwszą część sesji. W

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz surowcowy

Światowe instytucje przekonują, że nawet jeśli będziemy mieli do czynienia z ożywieniem w globalnej gospodarce, to wcale nie musi oznaczać to powrotu cen surowców do trwałych wzrostów. Pesymizm ten wynika

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź