Komentarz surowcowy

Komentarz surowcowy

Światowe instytucje przekonują, że nawet jeśli będziemy mieli do czynienia z ożywieniem w globalnej gospodarce, to wcale nie musi oznaczać to powrotu cen surowców do trwałych wzrostów. Pesymizm ten wynika z obaw o sporą produkcję wielu towarów i wysoki poziom ich zapasów przy jednoczesnym raczej wątłym popycie.

„Bywają takie czasy na rynkach finansowych, kiedy powinno się raczej unikać inwestowania w surowce. Wierzę, że takie czasy mamy obecnie.” – to słowa Johna Stephensona, zarządzającego funduszami w First Asset Investment Management. Przedstawiciele wielu innych instytucji podzielają jego zdanie, twierdząc, że ceny surowców straciły swój wzrostowy potencjał.

Niewątpliwie ostatnie miesiące na rynkach towarowych były raczej słabe. Od początku roku wartość indeksu S&P GSCI, obrazującego ceny surowców, spadła o 2,8% – jest ona obecnie o prawie 30% niższa niż w rekordowym lipcu 2008 r.. Natomiast surowcowy indeks CRB stracił na wartości nieco ponad 3% od początku roku. Liderem zniżek było srebro, które straciło już około jednej czwartej wartości. Kwietniowa dynamiczna przecena zniosła w dół mocno ceny także pozostałych metali szlachetnych, a także metali przemysłowych oraz niektórych towarów rolnych. Wśród nielicznych towarów, które zanotowały od początku roku zwyżkę, znajduje się gaz ziemny (+14%) oraz bawełna (+13%).

Według Jeffrey’a Currie, szefa analiz surowcowych w Goldman Sachs, ceny towarów mają jeszcze potencjał spadkowy w perspektywie rocznej. Twierdzi on, że zboża mogą potanieć jeszcze o kilkanaście procent, natomiast metale szlachetne – o kilka procent. Ewentualne wzrosty cen mogą dotyczyć surowców energetycznych oraz metali przemysłowych.

Światowe instytucje przekonują, że nawet jeśli będziemy mieli do czynienia z ożywieniem w globalnej gospodarce, to wcale nie musi oznaczać to powrotu cen surowców do trwałych wzrostów. Skąd ten pesymizm? Przede wszystkim wynika on z obaw o sporą produkcję wielu towarów i wysoki poziom ich zapasów przy wątłym popycie i zmianie jego struktury w niektórych kluczowych regionach świata.

Pod znakiem zapytania stoi chociażby popyt na surowce w Chinach. Według Eda Morse’a, analityka Citigroup, tegoroczny spadek popytu w tym kraju w największym stopniu przyczyni się do zniżek cen surowców. Wynika to ze zmiany struktury gospodarki Chin, która w coraz mniejszym stopniu będzie stawiać na przemysł, a w coraz większym – na konsumpcję i usługi. Według szacunków banku Barclays, w tym roku tempo wzrostu zużycia miedzi w Państwie Środka spadnie w tym roku do 5,2% rdr w porównaniu z 6,8% w roku 2012. Inwestorów mogło zaniepokoić także obniżenie prognoz tegorocznej dynamiki PKB w Chinach przez MFW (co nie zmienia faktu, że dynamika ta i tak ma pozostać spora – na poziomie 7,75%).

Oprócz kwestii Chin – czy też szerzej, kwestii popytu – istotnym czynnikiem przyczyniającym się do obaw o spadek cen surowców, jest ich spora podaż. Dotyczy to zwłaszcza ropy naftowej, której coraz więcej produkuje się w USA, a także zbóż, których globalna produkcja w tym roku ma być spora. Według analityków Goldman Sachs, zniżkę jeszcze w tym roku będą kontynuować ceny kukurydzy i pszenicy. Przedstawiciele GS prognozują także spadek notowań miedzi ze względu na malejący popyt oraz wysoki poziom zapasów metalu.

Oczekiwania co do przyszłości rynków towarowych nie są więc optymistyczne. A co może przynieść nadchodzący tydzień? Najbardziej prawdopodobny scenariusz to kontynuacja spadków, co wynika z sytuacji technicznej na wykresach większości surowców.

 

Dorota Sierakowska
Analityk

Previous Raport poranny Forex
Next Puls rynku: USD/CAD

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Mocny funt pomimo słabszych odczytów PMI

Wczorajsze odczyty wyprzedzające PMI dla sektora usług pokazały mieszany obraz europejskich gospodarek. Z jednej strony wyraźną poprawę możemy zauważyć w Hiszpanii, skąd coraz więcej danych świadczy o przyspieszeniu gospodarki, z

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz do rynku złotego

Poranny, środowy handel przynosi stabilizację kwotowań złotego po wczorajszej próbie odrobienia strat na wycenie polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2027 PLN za euro, 3,1284 PLN wobec dolara

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz giełdowy – silne wzrosty w Azji, nowe rekordy na Wall Street

Mimo tego, że rynki finansowe żyją dzisiaj posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego, które w dużym stopniu może wpłynąć na dalsze notowania europejskich indeksów to na pozostałych giełdach także dzieje się sporo.

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz PLN: Słabsze dane zaszkodziły złotemu

Piątkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań po wczorajszej lekkiej zniżce wyceny. Polska waluta wyceniana jest następująco: 4,1495 PLN za euro, 3,0460 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4142

Komentarze rynkowe 0 Comments

Spadki australijskiego dolara

Wtorkową sesję inwestorzy zaczęli wcześnie. Poranek, w przypadku par walutowych z dolarem australijskim, został zdominowany przez niedźwiedzie. Przyczyną było podjęcie przez Bank Rezerw decyzji o obniżce stóp procentowych (szóstej od

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz PLN: Złoty stabilny przed RPP i EBC

Środowy, poranny handel na rynku złotego nie przynosi większych zmian na wycenie PLN, gdzie inwestorzy czekają już na dzisiejszą RPP oraz EBC. Polska waluta jest obecnie wyceniana następująco: 4,0138 PLN

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź