Komentarz do rynku złotego
Wtorkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi próbę kontynuacji umocnienia polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2558 PLN za euro, 3,2281 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4533 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu oscylują blisko 4,5% (aktualnie 4,484% w przypadku obligacji 10-letnich).
Początek nowego tygodnia na rynku złotego wypadł pozytywnie przynosząc umocnienie krajowej waluty z uwagi na poprawę nastrojów w regionie oraz wsparcie ze strony danych fundamentalnych. Podstawowym czynnikiem, który działa na korzyść bardziej ryzykownych aktywów (giełdy i waluty EM) jest fakt, iż prawdopodobieństwo interwencji militarnej w Syrii oddala się. Prezydent USA Barack Obama zapowiedział, że poczeka na zgodę Kongresu na interwencję militarną w Syrii, co może opóźnić ewentualny atak o co najmniej dziewięć dni, jak również stwarza ryzyko, że politycy zablokują te działania. W związku z tym część graczy przynajmniej krótkoterminowo zdecydowała się zaryzykować licząc na podbicie wyceny bardziej ryzykownych aktywów. Dodatkowo zgodnie z oczekiwaniami wsparciem dla notowań złotego okazały się lepsze dane fundamentalne, gdzie indeks PMI za sierpień wzrósł do poziomu 52,7 pkt., potwierdzając odbicie w krajowej gospodarce. Ponadto złotemu pomogła poprawa nastrojów na rynku walut regionu, gdzie m.in. analogiczne wskazanie fundamentalne dla CZK zasygnalizowało zakończenie recesji w Czechach w III kw.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących wskazań makroekonomicznych z krajowego rynku. RPP rozpocznie pierwszy dzień dwudniowego posiedzenia, jednak szeroki konsensus rynkowy zakłada, iż stopy pozostaną na obecnym poziomie, aż do III kw. 2014r., stąd wpływ komunikatów ze strony RPP będzie ograniczony. Tradycyjnie duże znaczenie będą miały popołudniowe dane fundamentalne z USA, które rozpatrywane będą pod kątem ewentualnego ograniczenia programu QE przez FED już podczas wrześniowego posiedzenia (18 wrzesień).
Z rynkowego punktu widzenia złoty dotarł do okolic wsparcia na 4,2500 PLN za euro, które wydaje się istotne z technicznego punktu widzenia. Teoretycznie zniżkujące kwotowania eurodolara (przebicie 1,32 USD) powinny oznaczać wzrost presji podażowej na bardziej ryzykowne aktywa, jednak skupić należy się przede wszystkim na reakcjach rynku popołudniu, kiedy tydzień obrotu rozpoczną gracze USA. Zbliżające się posiedzenie FED sprzyjać będzie spekulacjom pod ograniczenie QE, co może okazać się niekorzystne m.in. dla złotego, dlatego bazowym scenariuszem wydaje się ponowny ruch do okolic 4,30 EUR/PLN.
Konrad Ryczko
analityk DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Wiatr znowu się zmienia
We wtorek rano oczekiwane są zwyżki indeksów w Europie, a przyczyny pochodzą głównie z Chin. Po pozbawionej wyrazu sesji poniedziałkowej, której niemrawy przebieg należy przypisać świątecznej przerwie w działalności Wall
Poranny komentarz giełdowy – spokojnie na Wall Street po decyzji FOMC
Wczoraj doszło do długo zapowiadanego zakończenia programu QE i mimo wcześniejszych spekulacji ze strony niektórych członków FOMC dotyczących przedłużenie skupu obligacji, pewien okres w historii rynków finansowych został zakończony. Inwestorzy
Raport dzienny Forex
Dzisiejszy Financial Times publikuje ciekawy artykuł autorstwa byłego szefa Narodowego Banku Szwajcarii, w którym zwraca on uwagę, że FED może zacieśnić politykę monetarną szybciej, niż się to powszechnie sądzi. Philipp
Azjatyckie wejście smoka z nokautem
Czwartek rozpoczął się od dramatycznej końcówki sesji na japońskiej giełdzie. Powodem załamania jest rosnąca rentowność obligacji dziesięcioletnich. Ich wskaźnik urósł do poziomu 1,0%, najwyższego od kwietnia 2012 roku. Zareagował na
DAX: linia korekty zagrożona
Indeks DAX dynamicznie odbił wczoraj od strefy, którą zidentyfikowaliśmy jako potencjalne miejsce, gdzie zaktywizować może się popyt i powrócił ponad 12 000 punktów. Obecnie rozstrzyga się, czy te odbicie to
Chiny i Fed załamały giełdy
Od sięgających po około 1,5 proc. spadków indeksów rozpoczęła się czwartkowa sesja na warszawskim parkiecie. Najmocniej, o niemal 1,7 proc. w dół szedł wskaźnik największych spółek. Przecena to efekt zamieszania
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!