Komentarz do rynku złotego

Komentarz do rynku złotego

Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi próbę osłabienia krajowej waluty wraz z pogorszeniem się nastrojów na rynkach zewnętrznych. Złoty wyceniany jest przez inwestorów następująco: 4,1786 PLN za euro, 3,0277 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4252 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 4,235% w przypadku papierów 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na złotym, zgodnie z prognozą, mijało pod znakiem umocnienia krajowej waluty w kierunku 4,17 PLN za euro. Tym samym wycena złotego znalazła się blisko miesięcznego maksimum wspierana powrotem kapitału w kierunku rynków wschodzących. Dodatkowo na korzyść polskiej waluty działało oficjalne prognozowanie wyższego wzrostu PKB w 2014r. przez Rząd. Wczoraj pisałem, że ostatnie dane makroekonomiczne sugerują, że dynamika PKB przekroczy poziomu 3,0% założonych w ustawie budżetowej. Potwierdzenie tego scenariusza padło z ust Ministra Finansów, który prognozuje odczyt „sporo powyżej 2,5%”. Prezes NBP zakłada wzrost, aż o 3,6%. Należy jednak pamiętać, iż odreagowanie na złotym było możliwe głównie z uwagi na ograniczenie negatywnych sygnałów z Ukrainy, ale zagrożenia związane z kryzysem krymskim utrzymują się. Widoczne jest to w ostatnich godzinach handlu, gdy mocniejsze słowa B. Obamy wywołały ponowny wzrost awersji do ryzyka na rynkach.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji makroekonomicznych z kraju. Inwestorzy zagraniczni śledzić natomiast będą kolejne dane fundamentalne z USA (dzisiaj fin. PKB za IV) oraz wystąpienia tamtejszych bankierów centralnych. Oczywiście ww. wydarzenia rozpatrywane będą przede wszystkim w świetle ostatniej deklaracji J. Yellen o przyszłym rozpoczęciu zacieśniania polityki monetarnej.

Z rynkowego punktu widzenia złoty zbliżył się do zakładanej bariery 4,17 EUR/PLN (minima sesyjne 4,1729 PLN), gdzie może napotkać silniejszą barierę dla dalszych wzrostów. W świetle lekkiego pogorszenia się nastrojów na rynkach zewnętrznych najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się przejście w stan konsolidacji w zakresie 4,17-4,20 EUR/PLN. W przypadku CHF/PLN oznaczałoby to obszar z zakresu 3,4130 – 3,4337 PLN. USD/PLN pozostaje w ramach wcześniejszej konsolidacji w ramach 3,0175-3,0485 PLN.

 

Konrad Ryczko
analityk DM BOŚ

Previous Jak prowadzić korespondencję elektroniczną z kontrahentami?
Next Barack Obama daje pretekst niedźwiedziom

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Odreagowanie na złotym na początku tygodnia

Wtorkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizacje kwotowań po wczorajszej próbie korekty spadkowej na parach x/PLN. Polska waluta wyceniana jest następująco: 4,1605 PLN za euro, 3,0602 PLN wobec dolara

Komentarze rynkowe 0 Comments

Czy rynek walutowy znów zaczyna kierować się dyferencjałami stóp procentowych?

– EUR/GBP spada do poziomów nienotowanych od 2012 r. – Rynek walutowy kieruje się dyferencjałami stóp procentowych – Wobec braku emocjonujących danych czeka nas leniwy dzień Sesja w Azji była spokojna,

Komentarze rynkowe 0 Comments

Oczekiwane uspokojenie w Europie

Choć azjatyckie rynki kończą dzień spadkami, to jednak ich skala zmniejszyła się w ciągu dnia, a Nikkei wyszedł na mocny plus. Wyraźnie rosną kontrakty na S&P, co łącznie stwarza nadzieję

Komentarze rynkowe 0 Comments

Inwestorzy ostrożni przed FOMC

Wprawdzie Federalny Komitet Otwartego Rynku ogłosi swoją decyzję dopiero w środę po sesji, ale obawy o zaostrzenie polityki pieniężnej obecne są już dziś. Decyzja FOMC jest jednak pewnym uzupełnieniem, ilustracją

Komentarze rynkowe 0 Comments

Wzrost musi być bardziej przekonujący

Warszawskie byki w umiarkowanym stopniu wykorzystały poniedziałkowe dobre informacje z gospodarek oraz odroczenie obaw o amerykańską interwencję w Syrii. Przedpołudniowa zwyżka WIG20 i ponowny powrót powyżej 2400 punktów narobił apetytu,

Komentarze rynkowe 0 Comments

Europa może tracić. Europa, ale która?

Wypowiedzi członków Fed sugerujące zmniejszenie aktywności banku centralnego w działaniach QE3 już od września, mogą zaszkodzić europejskim indeksom. Dużo zależeć może od odczytów PMI. Tytułowe pytanie najlepiej uzasadnia przebieg piątkowych

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź