Złoto: jest i będzie nerwowo
Cena złota spada regularnie od października ubiegłego roku. Inwestorzy zwrócili się w kierunku akcji, które są beneficjentem zmniejszania pozycji na rynku metali szlachetnych. Ruch ceny złota odbywa się jednak w granicach szerokiego trendu horyzontalnego, w którym żółty metal przebywa od jesieni 2011 roku. Długoterminowym oporem jest psychologiczny poziom 1800 USD, a wsparciem 1540 USD za uncję.
W ostatnich dniach spadki przyspieszyły i cena złota zbliża się do 1540 USD. Zazwyczaj, niezależnie od grupy aktywów, w momencie przebywania cen w okolicach dolnego ograniczenia trendu bocznego na rynku więcej jest pesymistycznych informacji. Nie dziwi więc podkreślana w wielu artykułach prognoza Societe Generale o spadku złota o 15% do końca roku. Obawy o ceny metali szlachetnych są związane głównie z potencjalnym zmniejszeniem luzowania ilościowego przez Rezerwę Federalną USA. Dobre dane z amerykańskiego rynku pracy będą więc działały przeciw cenom złota.
Oczywiście przebicie wsparcia na poziomie 1540 USD byłoby bardzo dotkliwe dla posiadaczy długich pozycji i bez wątpienia można by oczekiwać skokowego wzrostu zmienności. Klasycznie analitycy techniczni ogłosiliby wtedy zmianę trendu na spadkowy. Na razie jednak pozostajemy w trendzie horyzontalnym, a średnia prognozowana cena rynkowa na koniec 2013 roku to USD 1752. Większość oczekuje więc kolejnego spokojnego roku w trendzie horyzontalnym.
Dla podtrzymania tej tezy można przypomnieć o perspektywie kontynuacji działań stymulujących główne światowe gospodarki. Ostatnio FED poinformował, że nadal będzie skupował obligacje, tak długo, jak poziom bezrobocie będzie wyższy niż 6,5%, a potencjalny wzrost cen nie przekroczy 2,5%. W tym tygodniu napłynęły informacje, że Bank Japonii będzie dokonywał olbrzymich zakupów obligacji przez następne dwa lata. Pozostałe banki centralne również utrzymują stopy procentowe na niskim poziomie. Dalsze działania stymulacyjne powinny wspierać ceny złota.
Inwestorzy oczekują też, że popyt banków centralnych na złoto będzie się utrzymywał, a obecnie niższe ceny mogą wzmóc popyt. W krótkim terminie, wraz ze zbliżaniem się do granicy 1540 USD, inwestorzy z krótkimi pozycjami będą bardziej nerwowi i możliwe jest krótkoterminowe, agresywne zamykanie pozycji na spadek, co jeszcze bardziej uwiarygodniłoby poziom wsparcia. Taka sytuacja może mieć miejsce, gdyby na przykład dzisiejsze odczyty dotyczące rynku pracy w USA były gorsze niż oczekiwane.
Łukasz Wardyn, dyrektor zarządzający, Europa Środkowa i Wschodnia, City Index
Może to Ci się spodoba
„Kabel” zyskał dzięki referendum w Szkocji
Dolar amerykański (EUR) rozpoczął tydzień od wyższego poziomu 1.2975 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD), a obecnie notowany jest około poziomu 1.2955. Wspólna waluta odbiła się po osiągnięciu swojego 14-miesięcznego
Branża alkoholowa szykuje się na przedświąteczny boom
Wybierając alkohol dla siebie, konsumenci częściej kierują się smakiem. Na prezenty kupują raczej trunki znanych i prestiżowych marek – wynika z badania SW Research. Na świąteczne prezenty najchętniej wybierane są wina, ale w dowód
Komentarz PLN: PLN stabilny czekając na FED
Środowy, poranny handel na rynku złotego przynosi utrzymanie paro-sesyjnej konsolidacji z lekkim wskazaniem na próbę rozegrania mocniejszego PLN. Polska waluta wyceniana jest przez inwestorów następująco: 4,2135 PLN za euro, 3,3083
USD/PLN testuje poziom 3,30 – komentarz PLN
Poprzedni tydzień na rynku polskiego złotego przyniósł kontynuację średnioterminowego trendu osłabiania się polskiej waluty. Dobrze zobrazował to wykres indeksu BOSSAPLN, na którym zaobserwowaliśmy zniżkę poniżej poziomu 98 pkt. kilka dni
Rynki ignorują głosy z FOMC i słabe dane z Europy
Wczoraj S&P podjął próbę ustanowienia nowego szczytu, ale bez powodzenia. Azja i Europa dają Wall Street kredyt zaufania i zaczekają na kolejne podejście. Sytuacja jednak różowa nie jest. W poniedziałek
Sesja bez rozstrzygnięć
Brak istotnych wydarzeń i informacji sprawił, że czwartkowa sesja przebiegała w spokojnej atmosferze i bez większych zmian indeksów. Można mówić o niewielkiej przewadze byków. Na naszym rynku była ona jednak
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!