Wzrost napięcia wokół Ukrainy szkodzi walutom regionu
Bliskość kluczowych dla przyszłości rynków wydarzeń oraz wzrost napięcia wokół Ukrainy stoją za wzmożoną zmiennością kursów. Zyskuje dolar, traci złoty i waluty regionu. W centrum uwagi wstępne dane o inflacji CPI z Niemiec oraz wystąpienie J. Yellen przed Senatem.
Ponowna eskalacja napięcia geopolitycznego wokół Ukrainy, w związku z groźbą oderwania Krymu, spowodowało wczoraj gwałtowną wyprzedaż hrywny i rubla. Do pewnego stopnia zachwiana została również pozycja złotego. Kurs USD/UAH wzrósł do nieobserwowanego nigdy wcześniej poziomu 10,40, co oznacza przeszło 7-procentową wyprzedaż. Silny ruch mógł zostać sprowokowany przez tamtejszy bank centralny, który przestał bronić waluty, by poprzez jej dewaluację poprawić konkurencyjność i wesprzeć kulejącą gospodarkę. Rykoszetem dostały waluty sąsiednich krajów.
Rosyjski rubel ustanowił wczoraj nowe, 5-letnie minimum w relacji do dolara. Kurs USD/RUB przełamał linię maksimów z końca ubiegłego tygodnia (35,90) i osiągnął poziom 36,05. Odczuwalnie tracił również złoty. Kurs USD/PLN zwyżkował do maksimów z ubiegłego tygodnia (3,06). Wzrosty EUR/PLN zatrzymały się przy 4,1800. Przez większą część dnia amerykańska waluta zyskiwała również w relacji do dolara. Kurs EUR/USD podjął próbę wybicia z konsolidacji, w której znajdował się przez ostatnie kilka sesji. Wsparcie z okolic 1,3690 zostało ostatecznie sforsowane.
Umocnienie dolara do euro można tłumaczyć wzrostem awersji do ryzyka spowodowanej Ukrainą, ale również ustawianiem pozycji przed zaplanowanymi na dziś ważnymi wydarzeniami. O 14.00 niemiecki urząd statystyczny opublikuje wstępny odczyt inflacji CPI z największej gospodarki świata. Informacja istotna w kontekście czwartkowego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (EBC) i ewentualnych decyzji o obniżce stóp procentowych lub zainicjowania innych działań łagodzących politykę pieniężną. Już od rana napływać będą dane z poszczególnych landów RFN. Spadek inflacji to zła wiadomość dla euro i wzrost oczekiwań na cięcie stóp. Utrzymanie jej na dotychczasowym poziomie, a tym bardziej jej wzrost, zmniejszy presję na bank centralny i oddali groźbę spadku oprocentowania (w tym stopy depozytowej do ujemnego poziomu).
Jeśli chodzi o dzisiejsze wystąpienie J. Yellen (początek o 16.00) to będzie to już druga przemowa prezes Fed przed Kongresem w tym miesiącu. Raportując poprzednio na temat polityki pieniężnej amerykańskiego banku centralnego, 11 lutego, Yellen nie powiedział nic, co nie pojawiłoby się wcześniej w komunikatach wydawanych po posiedzeniach Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Dziś również nie należy spodziewać się żadnych rewelacji. Wypowiedzi prezes Fed będą zapewne wyważone i nie zmienią perspektyw polityki pieniężnej w USA. Na rynku panuje powszechny konsensus co do tego, że Fed będzie redukował program QE o 10 mld dol. na każdym posiedzeniu.
Zawsze jednak oficjalne wypowiedzi prezesa najpotężniejszego banku centralnego na świecie niosą potencjalnie ryzyko, że pojawi się jakaś nowa informacja, która rzuci więcej światła na przyszłe decyzje i zmieni percepcję inwestorów. Ważniejsze dla zachowania kursów w najbliższej perspektywie wydają się jednak wspomniane wcześniej wstępne dane o inflacji z Niemiec za luty. Nie ma bowiem pełnej zgodności odnośnie do przyszłych decyzji EBC.
EURPLN: Kurs znajduje się na 3-tygodniowych maksimach. Przełamanie poziomu 4,1800 otworzy drogę do wzrostów na wyższe poziomy. Dalsza eskalacja napięcia wokół Ukrainy z pewnością nie będzie służyć polskiej walucie. Wzrost awersji do ryzyka, a co za tym idzie przecena walut emerging markets, może pojawić się również w związku zaplanowanymi na najbliższe dni wydarzeniami. Dziś w centrum uwagi publikacja wstępnych danych o inflacji CPI z Niemiec oraz wystąpienie J. Yellen przed Senatem. Na początku sesji złoty może lekko zyskać, ale później do gry powinni włączyć się ponownie sprzedający polską walutę.
EURUSD: Dolar zyskiwał wczoraj przez większą część sesji wspierany przez ucieczkę inwestorów do bezpiecznych aktywów. Kurs przebił się poniżej linii wsparcia zlokalizowanej przy 1,3690. Nastąpiło więc wybicie z krótkoterminowej konsolidacji. Dalsze spadki będą kontynuowane. Jeśli inflacja w Niemczech w lutym nie przyspieszyła spadki mogą przybrać znacznie silniejszą formę. W drugiej części dnia uwaga skupi się na wystąpienie prezes Fed..
Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS
Może to Ci się spodoba
Złoto kontynuuje swój „niedźwiedzi” trend
Euro (EUR) kontynuowało swój spadkowy trend, osiągając nowe 8-miesięczne minimum na poziomie 1.3437 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD). Wspólna waluta odbiła się do poziomu 1.3484 po publikacji lepszych niż
Poranny komentarz walutowy – czas na ocenę sytuacji
Po burzliwym tygodniu, w którym wszyscy oczekiwali na aktualizację komunikatu FOMC, co miało dać wskazówki, kiedy zobaczymy cykl podwyżek w Stanach Zjednoczonych, dzisiejszy dzień będzie przebiegał relatywnie spokojnie. Z protokołu
Poranny komentarz walutowy – złotego czeka trudny okres
W ostatnich miesiącach polska waluta traciła dość wyraźnie wobec dolara, ale zachowywała się stabilnie wobec euro. Była to zasługa względnego spokoju na globalnych rynkach akcji. Teraz jednak te uwarunkowania się
Dane w Europie
Zestaw danych ze strefy euro nie imponuje siłą. Generalnie rzecz ujmując wstępne odczyty z sektora produkcyjnego okazały się gorsze od oczekiwań dla Francji (pierwsza podana wartość była błędna), Niemiec i
Sieć sklepów odzieżowych Molton chce zwiększyć liczbę placówek w tym roku o jedną piątą
Licząca niemal 40 salonów sieć Molton chce uruchomić w tym roku od 6 do 8 sklepów, głównie we franczyzie. W ubiegłym roku udało się otworzyć osiem placówek. Marka chce współpracować z właścicielami
Komentarz PLN: Stabilizacja w okolicach 3,90 PLN za USD
Piątkowy, poranny handel na rynku złotego nie przynosi większych zmian na wycenie polskiej waluty. Złoty kwotowany jest następująco: 4,1401 PLN za euro, 3,9111 PLN względem dolara amerykańskiego oraz 3,8833 PLN
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!