Skok w przyszłość

Skok w przyszłość

Co rynek zakładał, że nie nastąpi do końca roku, przyszło w połowie marca – EUR/USD dotyka 1,05. Brutalne zderzenie luzowania monetarnego ECB z przymiarką Fed od podwyżek stóp procentowych jednoznacznie nadaje kierunek. Opanowanie RBNZ zatrzymuje wyprzedaż NZD. Lepsze dane z Australii dają wsparcie dla AUD, choć raczej nie na długo.

Eurodolar osiąga ostatnią barierę, a po rynku nie widać większego momentu zawahania w ogólnym przekonaniu, że euro powinno być słabsze, a dolar mocniejszy. Fundamenty nieubłaganie wspierają spadki, a wczoraj najdobitniejszym przykładem był spadek rentowności niemieckich obligacji 30-letnich poniżej oprocentowania amerykańskich dwulatek. Jeśli kapitał zdroworozsądkowo szuka atrakcyjnych stóp zwrotu, rynek długu w Europie przestaje się opłacać i co nie trafi na rynek akcji (wzorem rynku japońskiego po starcie QE w 2013 r.), będzie uciekać poza strefę euro.

Wracając do rynku walutowego, od okrągłego poziomu 1,05 EUR/USD „okrąglejszy” jest już tylko parytet i możliwe, że rajd na moment spowolni. W czwartek poranne odbicie ma miejsce przed publikacją danych o lutowej sprzedaży detalicznej z USA (13:30), więc rynek może wykazywać ostrożność. Konsensus zakłada wzrost sprzedaży o 0,3 proc. m/m po spadku o 0,8 proc. w styczniu. Odbicie w cenach benzyny może podbić sprzedaż, która nie jest korygowana o inflację, ale z drugiej strony opublikowane już dane o sprzedaży samochodów sugerują, że sprzedaż była słaba. Jednak rozczarowujący wynik może zostać zrzucony na karb surowej pogody i wpływ na oczekiwania dotyczące przyszłotygodniowego posiedzenia FOMC prawdopodobnie będzie umiarkowany.

Bank Rezerwy Nowej Zelandii (RBNZ) rozczarował sprzedających kiwi, do których na szczęście się nie zaliczaliśmy. Stopy procentowe zgodnie z oczekiwaniami nie zostały zmienione (3,5 proc.), ale zmianie nie uległo także „forward guidance” banku. Spadki cen surowców energetycznych zostały potraktowane jako pozytywne dla gospodarki, a stanowisko wobec rynku walutowego zostało utrzymane. Co nie było dla nas niespodzianką, prezes Wheeler podkreślił, że sytuacja Nowej Zelandii różni się od innych państw, które dokonywały zmian w polityce monetarnej. Dodał, że wzrost gospodarczy sięga 3,5 proc. i bank zakłada, że tempo to zostanie utrzymane przez kolejne dwa lata.

W Australii stopa bezrobocia w lutym nieoczekiwanie spadła do 6,3 proc. z 6,4 proc., a przyrost zatrudnienia był zbliżony do prognoz (15,6 tys., prog. 15,tyd.), choć razem z rewizją za poprzedni miesiąc (-2,4 tys.) bilans już nie jest tak dobry. Reakcja aussie jest pozytywna a AUD/USD korzysta z chwilowej słabości dolara na starcie europejskiego handlu, jednak jesteśmy ostrożni w przewidywaniu silniejszej korekty. Przy niegasnących oczekiwaniach, że RBA nie skończył z obniżkami stóp procentowych, wyższe poziomy AUD mogą okazać się kuszące do odnowienia krótkich pozycji.

Złoty wczoraj odrobił całe straty względem euro, jakie poniósł względem euro. Klimat wokół rynków wschodzących uległ nieznacznie poprawie, a inwestorzy uspokojenia szukali w sygnałach utrzymania luźnej polityki monetarnej na świecie po cięciach stóp w Tajlandii wczoraj i dziś w Korei. Spekulacje o możliwym cięciu w Chinach pomagają. Od strony technicznej złoty znalazł też wsparcie w zrównaniu przez USD/PLN szczytów z 2009 r., co mogło skłaniać do realizacji zysków. Jednak główne zagrożenie dla rynków wschodzących w postaci tzw. „strachu przed Fed” nie zniknęło i w naszej ocenie osłabienie złotego może powrócić.

Poza danymi o sprzedaży detalicznej z USA dziś w kalendarium tylko drugorzędne dane: bilans handlu zagranicznego z Wielkiej Brytanii (10:30) i produkcja przemysłowa ze strefy euro (11:00).

Konrad Białas
Strateg Walutowy
TMS Brokers

Previous Komentarz PLN: Złoty w dalszym ciągu pod presją wobec dolara
Next Poranny komentarz walutowy – rollercoaster na parach z dolarem – ciąg dalszy

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz PLN: RPP nie zaskoczyła, złoty stabilny

Poranny, czwartkowy handel na rynku złotego przynosi kontynuację stabilizacji PLN, pomimo wczorajszego lekkiego umocnienia po decyzji RPP. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1657 PLN za euro, 3,6679 PLN

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz do rynku złotego

Piątek był w USA znowu dniem pustym – nie było żadnych istotnych publikacji makro. Nikogo nie poruszyła amerykańska listopadowa inflacja PPI. Po czwartkowej sesji Izba Reprezentantów przegłosowała kompromisową ustawę budżetową,

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – australjski dolar pod presją spadkową

Najgłośniej na rynku ostatnio jest o australijskim dolarze. W II połowie poprzedniego roku rozpoczął on trend spadkowy wobec większości walut, co było spowodowane spowolnieniem koniunktury w australijskiej gospodarce, zniżkującymi cenami

Komentarze rynkowe 0 Comments

Carney i Nationwide umacniają funta

Mark Carney, prezes Banku Anglii, nie widzi potrzeby dalszego luzowania polityki monetarnej przez bank centralny, gdyż widoczne są oznaki ożywienia w brytyjskiej gospodarce. Prezes Banku Anglii dodał też, że bank

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – Deflacja w Hiszpanii, czekamy na PKB i Fed

Środa na rynkach jest przeciwieństwem stereotypu środka wakacji, czy też przysłowiowego sezonu ogórkowego. Na rynku walutowym od dawna nie działo się tak dużo. Dziś mamy zalew kluczowych wydarzeń, począwszy od

Komentarze rynkowe 0 Comments

Co zrobi RPP …w lipcu?

Wydarzeniem środy jest posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Rynek nie ma wątpliwości, że Rada obetnie stopy o 25 pb. Zagadką pozostaje natomiast to, jaki sygnał wyśle Rada i co zrobi na

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź