Rynki ignorują głosy z FOMC i słabe dane z Europy

Rynki ignorują głosy z FOMC i słabe dane z Europy

Wczoraj S&P podjął próbę ustanowienia nowego szczytu, ale bez powodzenia. Azja i Europa dają Wall Street kredyt zaufania i zaczekają na kolejne podejście.

Sytuacja jednak różowa nie jest. W poniedziałek indeksy w Europie miały okazję do odbicia (dało ją piątkowe zachowanie Wall Street), z czego skorzystał w zasadzie tylko Londyn (FTSE zyskał 0,9 proc. i zbliżył się do szczytów z końca listopada), podczas gdy DAX i CAC40 ugrzęzły zaraz po starcie i nie udało im się sforsować nawet szczytu z poprzedniej sesji, a co dopiero zbliżyć do rekordów hossy. Nie tak powinno wyglądać odbicie od wsparcia na rynku zdominowanym przez byki. A już na pewno nie przekonuje styl GPW, gdzie WIG20 zakończył sesję na minusie (WIG jednak wzrósł o 0,3 proc.).

Inwestorzy w Europie nie dali zatem wiary w możliwość szybkiego ustanowienia nowego rekordu hossy na Wall Street i jak się później okazało mieli rację. S&P wzrósł co prawda do 1811 pkt w ciągu dnia, skąd do rekordu z 29 listopada zabrakło mu nieco ponad dwóch punktów, ale tutaj zapał kupujących się wyczerpał. Warto w tym kontekście przypomnieć, że 29 listopada, gdy S&P ustanowił historyczny szczyt, był dniem wyjątkowym – był to piątek po Dniu Dziękczynienia, a sesja była skrócona. Wydawało się wówczas, że przy płytkim handlu indeks z łatwością ustanowi nowy rekord, a jednak w ostatniej godzinie skróconej sesji podaż wyprowadziła zdecydowaną kontrę, która dała początek korekcie, z której dopiero co rynki próbują się podźwignąć. W tym kontekście próby ustanowienia nowego rekordu przez S&P są jednocześnie próbą zbadania rzeczywistych sił podaży.

Rynki globalne na razie sceptycznie przypatrują się rozwojowi sytuacji. Nikkei spadł dziś o 0,25 proc., a Kospi o 0,3 proc. Indeks w Szanghaju stracił symboliczne 0,03 proc. po informacjach o wzroście sprzedaży detalicznej o 13,7 proc. (oczekiwano 13,3 proc.) i produkcji przemysłowej o 10 proc. (oczekiwano 10,3 proc.). Na kwadrans przed końcem notowań Hang Seng tracił 0,2 proc.

W Europie możemy oczekiwać flauty, zwłaszcza w porannym handlu. W kalendarium znajdziemy zapowiedź publikacji dynamiki produkcji przemysłowej dla Francji i Wielkiej Brytanii czy też PKB Włoch, ale raczej będą to dane, które mogą zmienić obraz sesji na lokalnych rynkach. W drugiej części dnia Europa zatańczy tak, jak zagra Wall Street. Szanse na nowy rekord nie zostały przecież zaprzepaszczone.

 

 

Emil Szweda, Open Finance

Previous W oczekiwaniu na rozstrzygnięcia na Wall Street
Next BPH: raport futures

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Załamanie cen kruszców

Stało się to, co przewidywaliśmy od dłuższego czasu. Wobec coraz bardziej wątpliwych fundamentów inwestorzy w ostatnim czasie z coraz większym sceptycyzmem podchodzili do inwestycji w kruszce, czego przejawem były choćby

Komentarze rynkowe 0 Comments

Spory eksport pszenicy z Ukrainy – raport surowcowy

Wczoraj sytuacja na rynkach towarowych była zróżnicowana. Notowania surowców energetycznych, a także srebra, palladu, kukurydzy i większości tzw. soft commodities wzrosły, podczas gdy miedź, większość zbóż, a także złoto i

Komentarze rynkowe 0 Comments

Przy Książęcej strach od wschodu

We wtorek obawy związane ze zbrojnymi incydentami na Ukrainie, skutecznie zniechęciły warszawskich inwestorów do kontynuacji rozpoczętego dzień wcześniej dynamicznego odreagowania niedawnych spadków. Zagrożenia nie dostrzegły nie tylko giełdy zachodnie, ale

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz giełdowy – powrót popytu na Wall Street, silne wzrosty w Europie

Silne wzrosty na Wall Street, które obserwowaliśmy w czasie wczorajszej sesji przekładają się na dobre nastroje w Europie. Inwestorzy powrócili również na rynki emerging markets co sprzyja kontynuacji wzrostowych tendencji

Komentarze rynkowe 0 Comments

Słabe dane z USA

Rynek nieruchomości nie wzbudza teraz większych emocji, ale odczyty inflacji PPI w naturalny sposób wiążą się z oczekiwaniami na zmianę w polityce Fed. Odczyty PPI zostały zdominowane przez spadek cen

Komentarze rynkowe 0 Comments

Krajowe dane

Za nami publikacja odnośnie tempa zmiany lipcowej produkcji przemysłowej, która zaskakuje lekko pozytywnie. Co ważniejsze, zarówno w wersji wyrównanej sezonowo jak i nie obserwujemy poprawę względem zeszłego miesiąca, to znaczy

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź