Raport dzienny Forex

Raport dzienny Forex

W pierwszym momencie wczorajszy komunikat FED mógł wydawać się zaskakująco „gołębi” – Rezerwa Federalna podkreśliła, że w ostatnim czasie wzrost gospodarki był skromny (wcześniej określała, go jako umiarkowany), ale jednocześnie dodała, że spodziewa się jego odbicia w drugiej połowie roku (wcześniej tego zapisu nie było). To, co jednak zaskoczyło inwestorów to sformułowanie, że FED dostrzega ryzyko trwałego utrzymywania się inflacji poniżej celu 2 proc., chociaż zakłada, że w średnim terminie zbliży się ona jednak do w/w założeń. Ta „pokrętna” logika to ukłon w stronę tych członków FED, którzy obawiali się, że FED nie poświęca uwagi możliwości utrwalenia się niskiej inflacji. Zresztą, pewne uwagi w tą stronę poczynił sam szef FED podczas swojego wystąpienia 10 lipca w NBER, więc rynek nie powinien być tym zaskoczony. Niemniej retoryka FED jest dość ostrożna – widać, że Bernanke usilnie chce „zarządzać oczekiwaniami”, stąd też w komunikacie znalazło się sformułowanie, że FED może zmniejszyć, ale i też zwiększyć skalę QE3 w zależności od oceny perspektyw gospodarki.

Wczoraj wieczorem przez pierwsze kilkadziesiąt minut po publikacji komunikatu FED o godz. 20:00 mieliśmy huśtawkę nastrojów. Rynek uznał przekaz Rezerwy Federalnej za bardziej „gołębi”, niż się spodziewano, zwłaszcza, że członkowie FOMC nie dali do zrozumienia, że QE3 może być ograniczony na wrześniowym posiedzeniu. Nadal pozostaje, zatem „gra” pod konkretne publikacje makro. Te, które poznaliśmy wczoraj (ADP na poziomie 200 tys. w lipcu, czy też wzrost PKB w II kwartale o 1,7 proc. w ujęciu zanualizowanym) są pozytywne. To dobrze nastawia przed piątkową publikacją danych Departamentu Pracy. Natomiast dzisiaj kluczem będą popołudniowe odczyty PMI i ISM dla przemysłu. Po wczorajszym nieco słabszym odbiciu indeksu Chicago PMI w lipcu (do 52,3 pkt.) istnieje jednak pewne ryzyko, że ISM nie pobije dzisiaj oczekiwań na poziomie 52 pkt. (choć będzie lepszy od czerwcowych 50,9 pkt.). Mogłoby to zaburzyć obserwowany w ostatnich godzinach (po FED) trend na umocnienie dolara.

Coraz ciekawszą sytuację mamy w Chinach. Indeks PMI liczony dla przemysłu notuje spadki (w lipcu do 47,7 pkt., czyli tyle samo, ile w szacunkowym odczycie), a ten sam wskaźnik liczony przez chińskich, rządowych statystyków wskazuje na odbicie w gospodarce – zobaczyliśmy zwyżkę do 50,3 pkt. z 50,1 pkt. w czerwcu. W efekcie inwestorzy zaczynają mieć „rozdwojenie jaźni”, chociaż fakt jest taki, że chińskie dane nieco poprawiły nastroje (zwłaszcza w notowaniach AUD).

Opublikowane dzisiaj rano ostateczne indeksy PMI ze strefy euro, które pobiły publikowane w zeszłym tygodniu szacunkowe odczyty. Przemysłowy PMI wzrósł w lipcu do 50,3 pkt. wobec 50,1 pkt. publikowanych za pierwszym razem – głównie za sprawą Niemiec, gdzie PMI ostatecznie wyniósł 50,7 pkt. Nierównomierne dane napłynęły jednak z peryferiów – PMI Hiszpanii spadł do 49,8 pkt. wobec spodziewanego wzrostu do 50,8 pkt., ale już PMI Włoch wzrósł do 50,4 pkt. (oczekiwano 50,1 pkt.), a PMI Grecji odbił do 47 pkt. z 45,4 pkt. To pokazuje, że z jednej strony szef ECB nie ma zbytnio powodów do zmiany przyjętej w lipcu linii polityki – luźna polityka zostanie utrzymana przez dłuższy okres – ale i też nie może zupełnie zignorować pewnych sygnałów poprawy płynących z gospodarki. Rynek może, zatem oczekiwać, że Draghi wprawdzie da do zrozumienia, że nie podniesie stóp, ale i też zasugeruje, że nie będzie ich obniżał, czy też wprowadzał innych stymulantów, do których nawoływał ostatnio Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Zresztą sam MFW odgrzał wczoraj temat Grecji. W raporcie przyznano, że kraj ten będzie potrzebować dodatkowych 11 mld EUR do przyznanego w ubiegłym roku bailoutu, z czego połowa z tej sumy powinna być zatwierdzona jeszcze w tym roku. Jednocześnie eksperci MFW powtórzyli, że europejskie rządy powinny rozważyć umorzenie części pożyczek ratunkowych przyznanych Grecji od 2010 r.

Co to wszystko może oznaczać w najbliższych godzinach dla rynku? Niewykluczone, że dzisiaj możemy mieć podobny rollercoaster, jak wczoraj. Przekaz ze strony ECB – decyzja o godz. 13:45, ale konferencja prasowa szefa ECB o godz. 14:30 – nie musi być aż tak „gołębi”, o czym piszę w akapicie powyżej. A to może doprowadzić do odbicia EUR/USD, który wrócił dzisiaj do 1,3226 (wczorajsze minimum to 1,3206, ale maksimum po komunikacie FED to już 1,3344). Silna strefa oporu w ujęciu intraday to okolice 1,3270-75. Nie można jednak wykluczyć próby powrotu w rejon 1,33. Innymi słowy, spadek na spadek w okolice 1,3180-1,3200 być może zaczekamy dopiero do jutra, kiedy to wsparciem dla tego scenariusza okażą się dane Departamentu Pracy. Dzisiaj dolarowi może nieco zaszkodzić indeks ISM (o tym wątku pisałem we wcześniejszych akapitach).

 

 

Marek Rogalski
DM BOŚ

Previous Jakie dofinansowanie otrzymają aktywne zawodowo osoby niepełnosprawne?
Next Raport walutowy

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Trudno liczyć na rozstrzygnięcia

We wtorek giełdy powinny zachowywać się spokojnie, w oczekiwaniu na środowe publikacje wskaźników aktywności w przemyśle i usługach. Większy ruch może panować jedynie na rynku walutowym. Na warszawskim parkiecie sytuacja

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz do rynku złotego

Początek nowego tygodnia przynosi ok. 2-groszowe osłabienie złotego w reakcji na wydarzenia na Ukrainie. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1800 PLN za euro, 3,0358 PLN względem dolara amerykańskiego

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz surowcowy

W centrum uwagi: • Kukurydza liderem zniżek • Soja nadal powyżej 1500 USD za 100 buszli   Wczoraj na rynkach towarowych przeważały pesymistyczne nastroje. Indeks CRB zanotował spadek o 0,41%

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz marko-walutowy

Kolejny dołek – para EURPLN najsłabsza od lipca 2011r. Początek minionego tygodnia na parze EURPLN przyniósł po raz kolejny umocnienie się złotego. W poniedziałek GUS opublikował serię danych wskazujących na

Komentarze rynkowe 0 Comments

Blok dolarowy: mocniejszy AUD zwiększa szanse na cięcie RBA

Przemówienie prezesa Banku Rezerwy Australii Glenna Stevensa dziś w nocy nie przyniosło impulsów do ruchu AUD. Stevens stwierdził, że nie będzie komentował polityki pieniężnej, gdyż najbliższe posiedzenie banku jest już

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – EURUSD coraz niżej

Czwartek przynosi dalsze osłabienie euro względem dolara, a para EURUSD znajduje się już pod poziomem 1,3600. Wszystko w oczekiwaniu na przyszłotygodniową decyzję Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. Inwestorzy

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź