Poranny komentarz walutowy – euro zyskuje przed EBC
Od trzech miesięcy euro systematycznie traci w relacji do dolara. Jest to przede wszystkim efekt działań EBC, który dopiero niedawno na poważnie wziął się za walkę z zagrożeniem deflacji. Dzisiejsza decyzja i słowa prezesa Banku zadecydują, czy trend osłabienia euro będzie kontynuowany. Euro traci, ale nie wobec złotego. Polska waluta traci, gdyż zagraniczni inwestorzy uciekają od ryzyka.
8 maja, w trakcie konferencji Mario Draghiego po decyzji EBC kurs EURUSD otarł się o poziom 1,40. Wczoraj, po kolejnych fatalnych danych z Włoch byliśmy już blisko 1,33. Działania, które w czerwcu wprowadził EBC okazały się skuteczne, przynajmniej jeśli chodzi o osłabienie euro. Bank jednak nie może spocząć na laurach. Bieżąca inflacja ponownie jest poniżej oczekiwań rynku, a jej rozkład geograficzny pogorszył się: negatywne zaskoczenia dotyczą Włoch i Hiszpanii, które balansują na granicy deflacji. Co więcej, Włochy są także w recesji (duże negatywne zaskoczenie ze strony PKB), co sprzyja deflacji. To bardzo niekorzystne dane. Ten obraz ratują nieco wskaźniki aktywności, które szczególnie w usługach poprawiły się. Dla Niemiec mamy jednak mieszane wskazania (PMI rosną, ale inne miary cofają się), dla Włoch po raz kolejny mamy negatywne zaskoczenia. Jesteśmy 2 miesiące po wielkiej ekspansji (o której można przeczytać TUTAJ), po której też euro mocno straciło (co nie dla wszystkich wtedy wydawało się oczywiste, choć my akurat taki scenariusz zakładaliśmy). To za wcześnie aby EBC działał, Draghi powinien jednak machać rynkowi programem QE przed oczami.
To powinno działać na niekorzyść euro, ale nie musi tak być. Poziom 1,33 to dość istotne wsparcie, a para EURUSD jest bardzo mocno wyprzedana. Nie można zatem wykluczyć, że czeka nas okres korekty. Na taki scenariusz wskazuje jednomyślność rynku. Praktycznie nikt już nie oczekuje umocnienia euro. Kilka banków, które jeszcze w czerwcu (pomimo działań EBC!) zakładały, że euro pozostanie silne, teraz pisze, że osłabienie euro dopiero się zaczęło. Taka jednomyślność zawsze powinna być sygnałem ostrzegawczym.
Rynek walut rozwiniętych żyje posiedzeniem EBC, ale na rynkach wschodzących, w tym na złotym, dominuje temat zagrożeń geopolitycznych i korekty na globalnych rynkach akcji. W efekcie, złoty, który jeszcze do niedawna był stabilny wobec euro, traci teraz do wszystkich głównych walut. Naszym zdaniem, korekta na rynkach globalnych powinna jeszcze pogłębić się, a to oznacza, że złoty w najbliższym czasie będzie jeszcze słabszy. O 9:40 dolar kosztuje 3,1466 złotego, euro 4,2081 złotego, frank 3,4635 złotego, zaś funt 5,2997 złotego.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Może to Ci się spodoba
Dane w USA
Pierwszy dziś zestaw danych z USA nie układa się dobrze dla byków. Spadek wydatków konsumentów podcina nieco nadzieje na dynamiczną odbudowę gospodarki w II kwartale. Również przychody okazały się gorsze
Komentarz PLN: Mało ciekawy początek tygodnia na PLN
Wtorkowy, poranny handel na rynku walutowym nie przynosi większych zmian na wycenie polskiej waluty, która w dalszym ciągu oscyluje blisko bariery 4,00 PLN za euro. Złoty wyceniany jest przez rynek
Poranny komentarz walutowy – Yellen jak zwykle neutralnie
Dzisiejszy dzień to nadzieja inwestorów na nieco bardziej porywające i szczegółowe wystąpienie Janet Yellen niż wczorajsze przed Komisją Bankową Senatu USA. Prezes Fed od początku swojego urzędu ma jednak bardzo
Poranny komentarz walutowy – W Japonii bez zmian
O poranku uwaga inwestorów skupiała się w głównej mierze na Japonii, gdzie na comiesięcznym posiedzeniu zbierała się Rada Polityczna decydująca o kształcie polityki monetarnej prowadzonej przez Bank Japonii. W nocy
Blok dolarowy: AUD, CAD i NZD solidarnie w górę
Dziś w nocy poznaliśmy bardzo dobre dane z australijskiego rynku pracy, które spowodowały, że AUD zaczął zyskiwać. Wczoraj zrewidowane zostały prognozy makroekonomiczne dla gospodarki kanadyjskiej co wsparło CAD. NZD nie
Bardzo dobre dane z USA
Za nami dane o produkcji przemysłowej w USA, które okazują się lepsze od oczekiwań. Zwyżka o 1,3% jest najwyższą od maja 2010 roku. To po części zasługa niskich temperatur, które
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!