Poranny komentarz walutowy – dolar zyskuje po posiedzeniu Fed
Amerykański bank centralny w ostatnich latach tak bardzo przyzwyczaił inwestorów do ekspansywnej polityki, że kiedy wczoraj po prostu zrobił swoje, rynek był w głębokim szoku. Dolar umacnia się, a euro i złoty tracą po kolejnych słabych danych o inflacji.
Tak naprawdę Fed na posiedzeniu w październiku po prostu zrobił swoje. W komunikacie nie ma rewolucji, są tylko zmiany wymuszone upływem czasu i okolicznościami. QE3 trzeba było zakończyć zgodnie z planem i to zostało zrobione. Po świetnych payrolls za wrzesień pisanie o dużym niewykorzystaniu mocy na rynku pracy byłoby naginaniem rzeczywistości, więc Fed (co przewidywaliśmy) ten opis zmienił. Obietnica dłuższego okresu bez podwyżki została utrzymana, Komitet też odnotował niższą inflację, choć podszedł do sprawy z dystansem. Nie był to jastrzębi zwrot, a kontynuacja wcześniejszej polityki. To rynek miał życzeniowe podejście do tego posiedzenia, w wyniku czego nastąpiła wyraźna reakcja w postaci przeceny obligacji i umocnienia dolara. Dolar zyskał i ma zielone światło do dalszego umocnienia. Jednak mocny rynek pracy będzie odgrywał mniejszą rolę, a palmę pierwszeństwa przejmują dane o inflacji i oczekiwaniach inflacyjnych. To ten zestaw zdecyduje o terminie pierwszej podwyżki stóp w USA, a tym samym o skali potencjału do dalszego umocnienia amerykańskiej waluty.
Spadki na EURUSD, w wyniku których dziś rano kurs USDPLN wzrósł powyżej 3,36, to nie tyle efekt Fed-u. To także wpływ kolejnych słabych danych z Europy. Tym razem chodzi o inflację, a raczej deflację w Hiszpanii. W październiku, według wstępnych danych, spadek cen w ujęciu rocznym wyniósł 0,1%, podczas gdy rynek oczekiwał, iż ceny nie zmieniły się. Jeszcze dziś poznamy dane z Niemiec, jutro zaś z Włoch i szacunek dla całej strefy, jednak spadające ceny na południu Europy oznaczają, iż ECB nie będzie miał ani chwili spokoju.
Poza danymi o inflacji kluczową figurą dziś jest wstępny odczyt amerykańskiego PKB za trzeci kwartał (13:30). Rynek oczekuje, iż wzrost wyniósł 3%. Zaledwie 30 minut później czeka nas wystąpienie J.Yellen na konferencji, choć nie wiemy czy odniesie się ona do wczorajszego posiedzenia. Czeka nas zatem ciekawy dzień, również na rynku złotego, gdzie o 9:45 kurs USDPLN wynosi 3,3620 i jest najwyższy od lipca ubiegłego roku. Za euro płacimy 4,2280 złotego, za franka zaś 3,5060 złotego.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Może to Ci się spodoba
Węgry – zmian ciąg dalszy, nerwowo na forincie
Po tym, jak w marcu bieżącego roku György Matolcsy, kierujący Narodowym Bankiem Węgier, poinformował o perspektywnie znacznych zmian, inwestorzy zagraniczni obserwują rynek węgierski z jeszcze większą ostrożnością. Po wprowadzenie niskooprocentowanych
Komentarz surowcowy
W centrum uwagi: • API: spadek zapasów paliw w USA • Chiński PMI gorzej od oczekiwań • Cena miedzi spada z miesięcznego maksimum Wczorajsza sesja na rynkach towarowych przebiegała raczej
Gołębie przemówienie Yellen
Koniec tygodnia został zdominowany przez informacje docierające z Jackson Hole, gdzie odbyło się doroczne spotkanie przedstawicieli banków centralnych. W obliczu coraz lepszych danych napływających w ostatnim czasie ze Stanów Zjednoczonych,
Dobre dane makro już nie pomagają niedźwiedziom
W USA czwartkowa sesja mogła być tą, która doprowadzi do bardziej wyrazistej reakcji rynków finansowych. To było możliwe z tego choćby powodu, że na rynek dotarło sporo danych makro. Te
Komentarz do rynku złotego
Poranny, piątkowy handel na rynku walutowym przebiega pod znakiem próby kontynuacji umocnienia złotego. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1856 PLN za euro, 3,1133 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz
Ropa poniżej poziomu 60 USD za baryłkę!
Euro (EUR) spadło wczoraj do poziomu 1.2369 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD), ponieważ miesięczny indeks CPI we Francji okazał się gorszy niż przypuszczano, spadając o 0.2%, kiedy prognozy wskazywały
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!