Poranny komentarz giełdowy – odpływ kapitału w rejony safe haven
Wczorajsza cześć sesji na Wall Street, która pokrywała się z sesja europejską dawała nadzieje na powrót do odbicia po ostatniej korekcie. Jednak kolejna fala wyprzedaży wywołała skrajne uczucia wśród inwestorów na Wall Street, co doprowadziło do kolejnej wyprzedaży.
Po słabych nastrojach po sesji w USA, kontrakty terminowe na europejskie indeksy wskazywały na wyraźne otwarcie poniżej kreski. Giełdy w Europie wystartowały z ponad 1% stratą w stosunku do wczorajszej sesji. Głównym powodem spadków na światowych rynkach giełdowych są dalsze spadki na rynku ropy naftowej oraz obaw, co do globalnego wzrostu gospodarczego. Wczoraj Bank Światowy zrewidował swoja prognozę dotyczącą wzrostu gospodarczego na świecie do 3,0%. Poprzednia prognoza z czerwca 2014 roku wskazywała na wzrost o 3,4%. Głównym powodem rewizji prognozy jest ostatnia słabość gospodarek z Chin, Japonii, czy strefy euro. Indeksy nieco odreagowały swoje spadki po tym jak europejski sąd stwierdził, że ewentualny skup obligacji rządowych przez Europejski Bank Centralny jest zgodny z prawem. Aktualnie, tuż przed godziną 10:00 spadki w Europie prezentują się następująco: CAC 40: -0,68, DAX: -0,46%, FTSE 100: -1,38%.
Wczoraj Wall Street dawało nadzieje na ponowny atak okolic historycznych szczytów. Początkowe dobre nastroje na Wall Street były wywołane poprzez świetny raport finansowy Alcoa za IV kwartał 2014 roku. Kolejny dobry raport na kolejny sezon wyników mógł rozbudzić wśród inwestorów nadzieje na świetne wyniki reszty spółek. Jednak oczekiwania firm, czy zbliżająca się podwyżka stóp procentowych w USA może spowodować większą korektę na Wall Street. Już dzisiaj, tuż przed startem sesji w USA, swoje wyniki przedstawią jedne z największych banków na świecie: JP Morgan Chase oraz Wells Fargo. W obu przypadkach konsensus zakłada lekki wzrost zysków w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej. W tym tygodniu czeka nas również raport Bank of America, Citigroup oraz Goldman Sachsa. Przy przecenie na światowych parkietach mogliśmy zaobserwować odpływ kapitału w bezpieczniejsze rejony. Spadały rentowności amerykańskich, niemieckich oraz japońskich obligacji. Zyskiwało również złoto oraz japoński jen.
Nastroje na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie również nie są zbyt pozytywne i najważniejszy indeks giełdowy WIG 20 traci obecnie -0,9%.
Michał Stajniak
XTB
Może to Ci się spodoba
Raport dzienny Forex
Wpływowy komentator działań FED, Jon Hilsenrath zwraca w Wall Street Journal uwagę, że Rezerwa Federalna zmienia swoją retorykę w kwestii kształtowania się poziomu stóp procentowych, chociaż daje do zrozumienia, że
Komentarz do rynku złotego
Poranny, piątkowy handel na rynku złotego przynosi lekkie osłabienie polskiej waluty kontynuując ruch z wczorajszej sesji. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1970 PLN za euro, 3,1342 PLN wobec dolara
Euro szuka wsparcia. Dolar najmocniejszy od 10 miesięcy
Apetyt na ryzyko na rynku akcji idzie w parze z dużym umocnieniem dolara amerykańskiego i osłabieniem euro. Kurs powoli obsuwa się w stronę minimów z przełomu marca i kwietnia, jednak
Dane o inflacji przetestują funta i dolara
Euro (EUR) spadło w stosunku do dolara amerykańskiego (USD) do poziomu 1.3356. Wspólna waluta notowana jest w okolicach swojego najniższego poziomu od listopada. Dolar amerykański (USD) wzrósł w stosunku do
Wzrost napięcia wokół Ukrainy szkodzi walutom regionu
Bliskość kluczowych dla przyszłości rynków wydarzeń oraz wzrost napięcia wokół Ukrainy stoją za wzmożoną zmiennością kursów. Zyskuje dolar, traci złoty i waluty regionu. W centrum uwagi wstępne dane o inflacji
Złoty stabilny po słabym odczycie PMI
Wtorkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi kontynuację konsolidacji blisko poziomów z otwarcia tygodnia. Polska waluta jest wyceniana przez inwestorów następująco: 4,1397 PLN za euro, 3,0445 PLN wobec dolara amerykańskiego
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!