Popołudniowy komentarz walutowy – Euro na rocznych minimach
Nie były to pierwsze słabe dane z Europy w ostatnim czasie, ale najwyraźniej inwestorzy są już tą serią zmęczeni. Najniższy od kwietnia ubiegłego roku poziom indeksu Ifo sprawia, że na podobnych miniach jest para EURUSD. Dochodzi to tak dziwnej sytuacji, że rynek domaga się kolejnych rozwiązań od EBC, mimo że ten jeszcze nie zdążył wdrożyć już obiecanych.
Spadek indeksu Ifo do 104,7 pkt., wartości najniższej od kwietnia ubiegłego roku, był nieco większy niż w przypadku innych indeksów (ZEW, PMI przemysłu), ale wpisał się w trend, który wszystkie one pokazują od kilku miesięcy – niemiecka maszyna traci tempo. O ile spadek niemieckiego PKB w drugim kwartale tego roku (w ujęciu q/q) był po części „korektą” mocnego wzrostu w pierwszym kwartale, o tyle trzeci kwartał będzie słaby już z innych – poważniejszych względów – Niemcy tracą silniki wzrostu.
Ożywienie niemieckiej gospodarki na początku obecnej dekady oparte było w dużej mierze na Azji, w tym głównie Chinach, gdzie duży program stymulacyjny pomógł utrzymać wysokie tempo wzrostu, a przy okazji popyt na niemieckie produkty. Kierunek ten nadal odgrywa istotną rolę, ale w rozpędzającym się w ubiegłym roku ożywieniu pozytywny wkład wreszcie zaczęły oferować także inne państwa strefy euro. Taka dywersyfikacja była o tyle ważna, że wobec coraz większych kłopotów chińskich władz w stymulowaniu gospodarki, Europa nie może liczyć tylko na Azję. Okazuje się jednak, iż impuls w europejskim ożywieniu jest nietrwały. Świadczy o tym dobitnie klapa TLTRO, programu, w ramach którego EBC daje bankom tani pieniądz ale w zamian za rozkręcenie akcji kredytowej. To, że banki po taki łakomy kąsek nie sięgają oznacza, że po prostu boją się, że nie spełnią warunków, które stawia EBC, a to oznacza, że popyt inwestycyjny jest bardzo słaby.
Efekt jest taki, że rynek już myśli, co jeszcze mógłby zrobić EBC i spekulacje o „sovereign QE” (w ramach którego EBC skupowałby nie tylko ABSy, ale także obligacje skarbowe) osłabiają euro i amortyzują negatywny wpływ danych na rynki akcji. Jednak nie spodziewamy się szybkich decyzji EBC w tej sprawie. Po pierwsze, EBC nie ma nawet jeszcze gotowego planu skupu ABSów (ma być przedstawiony w październiku), trudno więc oczekiwać, aby przed rozpoczęciem tego programu decydował się na kolejny. Po drugie, kupowaniu rządowych obligacji sprzeciwia się Bundesbank i chyba sam Draghi nie uważa tego za najlepszy pomysł. Z drugiej strony, trudno doszukiwać się obecnie powodów do kupowania euro. Rentowności krótkoterminowych obligacji są ujemne, a większość startegów radzi sprzedawanie euro po korekcie, efektem czego jest to, że ta korekta po prostu nie nadchodzi. Na poziomie 1,2750 mamy dołki z ubiegłego roku, ale to też nie jest gwarancją wykreowania wzrostowej korekty.
Nie są to również dobre informacje dla złotego. Polska waluta jest względnie stabilna wobec euro, ale solidarnie traci względem dolara. Dziś o 16:40 euro kosztowało 4,1720 złotego, dolar 3,2610 złotego, frank 3,4545 złotego, zaś funt 5,33 złotego.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Może to Ci się spodoba
Komentarz PLN: Mała zmienności na świątecznym rynku PLN
Piątkowy poranek przynosi stabilizację kwotowań polskiej waluty podczas mało płynnej sesji. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,0732 PLN za euro, 3,7436 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8998 PLN względem franka
Komentarz PLN: Wydarzenia na Ukrainie uderzają w złotego
Piątkowy, poranny handel przynosi próbę stabilizacji na wycenie polskiej waluty po wczorajszej wyraźnej przecenie w godzinach popołudniowych. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1505 PLN za euro, 3,0667 PLN wobec
Komentarz do rynku złotego
Wtorkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań polskiej waluty po wczorajszej realizacji zysków przez część uczestników obrotu. Złoty wyceniany jest następująco: 4,1717 PLN za euro, 3,0517 PLN wobec
Komentarz do rynku złotego
Poranny, czwartkowy handel na rynku złotego przynosi kontynuację wczorajszego umocnienia polskiej waluty po trzech spadkowych sesjach. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2208 PLN za euro, 3,0260 PLN względem dolara
RPP nie zaskoczyła, złoty odrobił większość strat
Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację polskiej waluty po dwóch sesjach dynamicznego umocnienia. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1860 PLN za euro, 3,0945 PLN wobec dolara amerykańskiego
Polski e-handel będzie w 2020 roku wart 60 mld zł
Wartość e-handlu w Polsce, która obecnie sięga 36 mld zł, w ciągu kolejnych czterech lat wzrośnie aż do 60 mld zł. Wraz z dynamicznym wzrostem zakupów w sieci prężnie rozwija się także segment płatności. W
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!