Polski rynek tłumaczeń jednym z najszybciej rozwijających się w Europie
Polski rynek tłumaczeń, wart ok. 1 mld zł rocznie, rozwija się prężnie, ale jest bardzo rozdrobniony. W ciągu kilku najbliższych lat czeka go nieuchronna konsolidacja, podobnie jak dzieje się to na całym świecie – oceniają przedstawiciele Summa Linguae. Firma, która jest jednym z kluczowych graczy na rodzimym rynku, przejęła dotychczas sześć mniejszych podmiotów i szykuje kolejne akwizycje. W przyszłym roku otworzy centrum oferujące usługi outsourcingu małym i średnim podmiotom z branży tłumaczeń.
– Branża usług tłumaczeniowych na świecie generuje około 40 mld dol. przychodów i od wielu lat ciągle rośnie. Tempo wzrostu wynosi kilka procent rocznie. Branża ma to do siebie, że jest bardzo zdywersyfikowana.100 największych biur tłumaczeń na świecie ma tylko 10 proc. całego rynku, poza tym istnieje wiele mniejszych podmiotów – mówi agencji Newseria Biznes Krzysztof Zdanowski, prezes zarządu Summa Linguae.
Polski rynek tłumaczeń jest jednym z najszybciej rozwijających się w Europie, a przy tym najbardziej rozdrobnionych. Według ubiegłorocznych danych GUS działa na nim ok. 60 tys. podmiotów. Zdecydowana większość to jednoosobowe działalności gospodarcze. Małych biur tłumaczeń jest ok. 1500, natomiast liczących się graczy, spełniających międzynarodowe standardy jest nie więcej niż 40. Wartość całego rynku szacuje się na około miliard złotych rocznie.
– W Polsce największe biuro tłumaczeń generuje kilkanaście milionów złotych przychodu. Po nawiązaniu współpracy z indyjskim partnerem przekraczamy jednakten przychód i jesteśmy aktualnie największym podmiotem na rodzimym rynku tłumaczeń – mówi Zdanowski.
W pierwszej trójce największych biur tłumaczeń na polskim rynku znajduje się założone pięć lat temu Summa Linguae. Już kilka miesięcy później spółka przejęła dwa inne podmioty z branży: warszawskie Busy B oraz krakowskie Spectraling, co było początkiem budowania strategii konsolidacyjnej polskiego rynku LSP (language service providers). Od tamtej pory Summa Linguae przeprowadziła cztery kolejne akwizycje, a w 2015 roku zadebiutowała na Giełdzie Papierów Wartościowych. Strategia rozwoju spółki opiera się w dużej mierze na dalszych akwizycjach i konsolidacji polskiego rynku.
– Stosunkowo dużo jest małych podmiotów i w tym widzimy naszą przewagę. Na tak rozdrobnionym rynku konsolidacja jest naturalnym procesem, który na świecie obserwujemy już od kilku lat – mówi Krzysztof Zdanowski.
Kluczowa dla Summa Linguae jest również nawiązana we wrześniu współpraca z indyjskim dostawcą usług językowych Mayflower Language Services, który specjalizuje się w tłumaczeniu i lokalizacji oprogramowania, stron www i aplikacji oraz rekrutacji pracowników dla klientów z wielu branż. 28 września firmy podpisały list intencyjny dotyczący współpracy w zakresie outsourcingu pracowników. Pierwszym efektem tej współpracy będzie otwarcie w Krakowie centrum oferującego usługi outsourcingu małym i średnim podmiotom z branży LSP.
– Wiele dużych biur tłumaczeń, o przychodach liczonych w setkach milinów dolarów, otwiera swoje siedziby w Polsce, Czechach, Rumunii czy w Indiach, posiłkując się tańszą siłą roboczą. Mniejszych podmiotów na to nie stać. Dlatego jako pierwsi w branży otwieramy centrum outsourcingu dla małych i średnich biur tłumaczeń, których jest na rynku znakomita większość. Dzięki temu mniejsze podmioty zajmujące się usługami tłumaczeniowymi będą miały dostęp do synergii kosztowych i potencjału outsourcingowego, z których korzystali do tej pory tylko duzi gracze – wyjaśnia prezes zarządu Summa Linguae.
Krakowskie centrum będzie pierwszym w Polsce i jednym z niewielu takich na świecie. Główne cele inwestycji to obniżenie i optymalizacja kosztów dla klientów oraz usprawnienie zarządzania projektami. Dzięki dostępowi do specjalistów znających języki obce spółka zamierza zaoferować małym i średnim biurom tłumaczeń usługi outsourcingu project i vendor managementu, usług HR oraz zadań polegających na digitalizacji i archiwizacji dokumentów. W tym celu zatrudni project managerów i specjalistów ds. administracji oraz HR, którzy będą pracować w biurach Summa Linguae w Krakowie, Warszawie oraz Bengaluru.
– Mamy nadzieję, że w przeciągu kilku miesięcy uda nam się zatrudnić ludzi i uruchomić ten projekt. Myślę, że w I kwartale przyszłego roku pojawią się klienci. Centrum otwieramy w Krakowie i częściowo Warszawa, oczywiście posiłkujemy się też naszymi zasobami w Bengaluru w Indiach, gdzie mamy dostęp do pracowników branży tłumaczeniowej. Zainwestowaliśmy w rozwój tego projektu, w powierzchnię biurową, stanowiska pracy, infrastrukturę i marketing kilkaset tysięcy złotych i mamy nadzieję na szybki zwrot z tej inwestycji – mówi Krzysztof Zdanowski.
Może to Ci się spodoba
Jakie żarówki wybrać, aby oszczędzić prąd?
Tradycyjne żarówki używane były w każdym gospodarstwie domowym. Obecnie coraz częściej zastępują je halogeny i energooszczędne żarówki ledowe. Wybór jest całkiem spory, zatem łatwo pogubić się w gąszczu informacji. Jak
Ogromny wzrost rynku gier mobilnych
Coraz więcej Polaków korzysta ze smartfonów. Efektem jest skokowy wzrost popularności cyfrowej rozrywki i segmentu gier mobilnych. W tym roku wartość całego polskiego rynku gier ma sięgnąć prawie 2 mld zł,
Różnorodność jest zaletą obligacji
W przeciwieństwie do akcji, których konstrukcja powoduje ich niewielką odmienność, w przypadku obligacji mamy do czynienia ze znacznie większym zróżnicowaniem. To istotna zaleta, zarówno z punktu widzenia emitenta, jak i
Zmienne oprocentowanie obligacji ciągle w modzie
Jedna z podstawowych kwestii, poza wysokością oprocentowania, jaką przemyśleć powinna spółka emitująca obligacje, dotyczy tego, czy ma to być wielkość stała w całym okresie do wykupu, czy zmienna. Choć na
Rosną wydatki koncernów farmaceutycznych na reklamę
270 mln zł przeznaczyła na komunikację marketingową w IV kwartale ub.r. branża farmaceutyczna, o około 15 proc. więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej. Najczęściej reklamowane były leki przeciwbólowe i przeciwprzeziębieniowe. Największe środki
Ubezpieczyciele proponują specjalne polisy
Z badań IMAS przeprowadzonych dla Towarzystwa Ubezpieczeń Europa wynika, że blisko co piąty Polak obawia się ataku terrorystycznego lub zamachu podczas podróży za granicę. Jeśli do takiego zdarzenia dojdzie, przydatne mogą
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!