Plosser dostarczył pretekstu

Plosser dostarczył pretekstu

W USA rynek akcji już od dłuższego czasu czekał na pretekst do rozpoczęcia korekty. W czwartek się nie doczekał. Co prawda można było udawać, że wzrost inflacji w Chinach będzie impulsem podażowym (być może by po części takim impulsem na rynku surowców), ale Wall Street takimi detalami się przecież nie przejmuje, a amerykańskie dane makro były bardzo dobre.

Tygodniowy raport z rynku pracy pokazał, że ilość nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych złożonych w ostatnim tygodniu wzrosła o 323 tys. (oczekiwano 335 tys.). To był najniższy poziom od 5 lat. Spadła też średnia 4. tygodniowa. Ostatnio dane były tak dobre, że nawet pogorszenie niespecjalnie zaszkodziłoby rynkom. Poprawa była wodą na młyn byków.

Na rynku akcji obserwowaliśmy coś, co można nazwać klasyką gatunku. Gatunku pod nazwą „strach przed nie zajęciem miejsca w pędzącym pociągu”. Owszem, indeks S&P 500 usiłował spadać, ale po trzech godzinach (niewielkich) spadków kupujący weszli do gry i indeks wrócił nad kreskę. Jeszcze lepiej zachowywał się NASDAQ.

Wszystko szło po myśli byków, ale pojawił się Charles Plosser, szef Fed z Filadelfii, który powiedział, że na następnym posiedzeniu FOMC złoży wniosek o zmniejszenie ilości obligacji miesięcznie kupowanych przez Fed. Dostarczył tym dogodnego pretekstu dla niedźwiedzi, dzięki czemu sesja zakończyła się niewielkim spadkiem indeksów. To wcale nie musi być początek większej korekty.

Czwartkową sesję GPW znowu rozpoczęła od zwyżki indeksów. Docenić należy, że WIG20 rósł, mimo że indeksy na innych giełdach europejskich spadały. Jednak zapał do kupna akcji szybko zniknął, bo spadki europejskich indeksów naszym bykom też nieco szkodziły. WIG20 wrócił do poziomu neutralnego.

Hamowało zapędy niedźwiedzi neutralne zachowanie rynku niemieckiego, ale po godzinie indeks wylądował jednak na małych minusach, a potem zaczął się osuwać, mimo że na giełdach europejskich przez długie godziny nic się nie zmieniało. Najmocniej na indeksach ważyły spadki Pekao (przed publikacją raportu kwartalnego) i PKO BP.

Publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy zahamowała spadek, ale nie widać było poważnej próby odwrócenia kierunku. Taki brak poważnej reakcji ośmielił podaż i WIG20 ruszył znowu na południe i dzień zakończył spadkiem o 0,8 proc. Jednak MWIG40 i

Piotr Kuczyński
Główny Analityk

Previous Dolar próbuje odbudować pozycję
Next Komentarz do rynku złotego

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Odwrót w stronę parkietów i obligacji

Poprzednie tygodnie odzwyczaiły wielu inwestorów od zieleni. Równie pesymistycznie zapowiadała się wczorajsza sesja. Najważniejsze dane – niemiecki wskaźnik nastrojów biznesowych IFO oraz poziom podstawowych zamówień środków trwałych w USA były

Komentarze rynkowe 0 Comments

G4 FX: przygotowując się na najgorsze?

Zachodzę w głowę, co stało za wyprzedażą USD dziś rano i jedyne (naciągane) wytłumaczenie to dyskontowanie z wyprzedzeniem słabych danych o zamówieniach na dobra trwałe z USA, które poznamy dziś

Komentarze rynkowe 0 Comments

Powolne umacnianie złotego – komentarz PLN

Wtorkowy, poranny handel na złotym nie przynosi znaczących zmian w wycenie złotego, który oscyluje w zakresie wczorajszej zmienności wobec głównych walut. Oznacza to, że we wstępnej fazie dzisiejszej wymiany nie

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarza walutowy – deflacja w Hiszpanii

Decyzje, które zapadły na czerwcowym, historycznym posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego zmieniły oblicze polityki monetarnej w strefie euro. Wprowadzenie ujemnej stopy depozytowej, zapowiedź programu TLTRO, a także ujawnienie możliwości wprowadzenia luzowania

Komentarze rynkowe 0 Comments

Niedźwiedzie maja mocne karty

Syryjski konflikt to jeszcze jeden atut, wzmacniający i tak już silną niedźwiedzią talię. Groźba amerykańskiej inwazji stała się silnym impulsem dla znudzonych już nieco czekaniem na Fed inwestorów. Prawdopodobnie zainicjował

Komentarze rynkowe 0 Comments

Skandi FX: Riksbank straszy kupujących koronę

EUR/SEK zgodnie z oczekiwaniami zbliżył się, a nawet na chwilę, przełamał 9,20, co zaktywizowało przedstawicieli Riksbanku do werbalnych interwencji. Dziś mamy odejście do 9,26. Wiceprezes banku centralnego Szwecji Per Jansson

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź