Pauza na dolarze – Raport dzienny FX
Po silnych wzrostach z ostatnich dni, dzisiaj amerykańska waluta oddaje pola innym. Najbardziej odreagowuje dolar nowozelandzki (szef RBNZ był mniej gołębi, niż oczekiwano – perspektywy gospodarcze są silne, a ostatnie spadki inflacji mają charakter przejściowy), a także dolar australijski – dane z rynku pracy nie zaskoczyły negatywnie (bezrobocie w lutym 6,3 proc., wzrost zatrudnienia o 15,6 tys.). Pretekstów do dzisiejszej korekty na dolarze może być kilka – pierwszy to „przerysowanie” ruchu na wykresach, oraz przetestowanie bariery 100 pkt. na US Dollar Index. Drugi to wywiad Jamesa Bullarda z FED, który powszechnie odebrano jako „jastrzębi”. I faktycznie, członek Rezerwy Federalnej powiela w nim tezy wygłaszane już wcześniej, mówiąc o konieczności rychłego zaostrzenia polityki monetarnej polemizując z argumentami niektórych „gołębich” analityków – negatywnym wpływem nazbyt silnego dolara na eksport z USA, czy też wciąż nie tak widocznej presji płacowej. Ale jednocześnie Bullard stawia pytania o utrzymanie tak silnego ruchu na dolarze w nieodległej przyszłości, dodając przy tym, że „wiele (rzeczy) jest wycenionych na obecną chwilę” przez rynek walutowy. W dłuższym okresie Bullard wyraża jednak obawy, że rynek będzie dostosowywał oczekiwania związane ze ścieżką stóp procentowych do prognoz decydentów FED. Swoją drogą, te poznamy już 18 marca. Wydaje się, że reakcja na najnowsze sygnały z Rezerwy Federalnej pokaże „ile rzeczy zostało już wycenionych” w ostatniej wyraźnej zwyżce dolara.
Koszyk US Dollar Index na fali wyraźnego ruchu naruszył wczoraj maksima z jesieni 2003 r. w okolicach 99,49 pkt., co pozwoliło na test psychologicznej bariery 100 pkt. – szczyt wypadł na 100,06 pkt. W ostatnich komentarzach wielokrotnie zwracałem uwagę, że dynamika ruchu zaczyna przypominać wzrostową hiperbolę – także w ujęciu miesięcznym (!). Zwyżki z ostatnich dni można uznać za pompowanie balona oczekiwań przed posiedzeniem FED w przyszłym tygodniu, tj. 17-18 marca. Ich tempo jest jednak na tyle duże, że nie uda się uniknąć prób wcześniejszej korekty, co obserwujemy chociażby dzisiaj rano. Niemniej do czasu publikacji komunikatu FED dolar najpewniej pozostanie wysoko. Na wspomnianym US Dollar Index ważny poziom to okolice 101,81 pkt., które wyznacza 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego ruchu z lat 2002-08. Wyżej w tym miesiącu nie pójdziemy (o ile dojdzie do testu w/w poziomu, co nie jest przesądzone).
Wykres miesięczny US Dollar Index, źródlo: Thomson Reuters
Do tego czasu korekta na parach dolarowych najpewniej będzie przebiegać selektywnie. Liczyć się będą fundamenty drugiej waluty w parze. Tutaj coraz ciekawiej zaczyna wyglądać rynek jena. Japońska waluta oddała już prymat waluty finansującej carry trade na rzecz euro, a ekonomiści coraz częściej skłaniają się ku temu, że Bank Japonii nie będzie już zwiększał skali programu skupu aktywów, a władze są mniej chętne dalszemu osłabianiu się jena. W efekcie jen od kilku tygodni stopniowo (z przerwami) umacnia się w wielu relacjach. Wyjątkiem jest tylko USD/JPY, choć kiedy pojawi się korekta na rynkach z dolarem, to tutaj ruch będzie wyraźniejszy.
Wykres dzienny USD/JPY
Na wykresie USD/JPY widać, że w ostatnich dniach doszło do nieznacznego naruszenia maksimów z grudnia ub.r na 121,84, ale nie było to trwałe. Tym samym opór w rejonie 122 nabiera znaczenia. Sygnałem dającym argument do wyraźniejszej korekty byłoby dopiero zejście poniżej wsparcia na 120,70-80.
Opracował: Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Przegląd poranny 21 kwietnia
Sesja Amerykańska: W trakcie sesji w USA eurodolar zanotował lokalne podbicie do 1,07679 USD, jednak obawy związane z Grecją nie pozwoliły na trwalsze umocnienie wspólnej waluty. Dodatkowo warto zwrócić uwagę
USD/CAD: wybicie z flagi
Kurs USD/CAD wybił się z opisywanej przez nas formacji flagi, w ramach której wcześniej zniósł 38,2 proc. ostatniego impulsu spadkowego. Jeśli wybicie okaże się trwałe, to powinno spowodować powrót do
Analiza Forex: S&P500
Tydzień zakończyliśmy w piątek w nastrojach pełnych nadziei, na znalezienie kompromisu w USA. Kolejny raz zyskiwały tamtejsze giełdy. Traciły natomiast rynki uznawane tradycyjnie za bezpieczne. Dwa dni wzrostów na WallStreet
Pierwsze lepsze dane, ale pozytywnej reakcji na dolarze nie ma
Czy wczorajsza zła passa w danych może chwilowo minąć? Zobaczymy, za nami dość dobre dane nt. cotygodniowego bezrobocia, które spadło do 264 tys. wobec oczekiwanych 290 tys. To pozwoliło na
EUR/USD: poranne wzrosty
Kurs EUR/USD mocno zyskuje na początku dnia. Cały czas pozostaje jednak w konsolidacji między 1,1270 a 1,1440, zbliżając się do jej górnej bandy. Dopiero przebicie jednego z tych poziomów zmieni
EUR/PLN: odbicie od lokalnego wsparcia
Para EUR/PLN po wybiciu z kanału znalazła wsparcie na poziomie 4,0170, w pobliżu zniesienia 61,8 proc. całej fali wzrostowej. Obserwowane obecnie wzrostowe odbicie póki co nie zwiastuje jednak rychłego powrotu


0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!