Niemcy uciekły przed recesją. Bazują na relacjach z Chinami
Dla Niemiec coraz większe znaczenia mają relacje handlowe z Chinami, przedkładane nad wyrównywaniem szans całej Unii Europejskiej w Państwie Środka. Wymaga to jednak szczególnej uwagi, celem uniknięcia negatywnego wpływu potencjalnie spowalniającej gospodarki Chin na niemiecki eksport.
Podejście makroekonomiczne wskazuje, że wstępne dane PKB za pierwszy kwartał strefy euro w pełni podtrzymują obawy recesyjne. Mamy za sobą drugi kwartał spadku PKB we Francji, siódmy kwartał recesji we Włoszech, podczas gdy w Niemczech udało się wypracować niższy niż oczekiwano wzrost w wysokości 0,1% kwartał do kwartału po spadkowym (-0,7%) ostatnim kwartale 2012. Po nieoczekiwanym spadku inflacji we Francji – rok do roku o 0,8% z 1,1% można oczekiwać, iż temat ujemnych stóp w ECB będzie częściej komentowany.
Niemcy uciekły więc recesji. Aktywność tej wielkiej maszyny eksportowej widać w relacjach z Chinami i to pomimo spadku eksportu całej strefy euro do Chin (najniższy poziom od 18 miesięcy). Chiński popyt na niemieckie wyroby gotowe wysokiej jakości (przemysłu ciężkiego, wysokich technologii i luksusowe samochody) rośnie w takim stopniu, że udział niemieckiego eksportu do Chin to już 7% całego eksportu Niemiec. Dalej, 40% eksportu Niemiec trafia do strefy euro, a reszta poza nią.
Przyglądając się dokładniej wspomnianym 40 procentom, można stwierdzić, że ten udział jeszcze spadnie. Strefa euro jest bowiem w recesji. Podczas gdy doświadcza już szóstego kwartału negatywnego wzrostu gospodarczego (dłużej niż w czasie kryzysu 2008-2009) Niemcom udaje się wypracować wzrost PKB. Każdy kraj gra więc dla siebie. Niemieccy eksporterzy stali się jednak bardzo zależni od zbytu w Azji, Ameryce Łacińskiej i Afryce, a dominującym kupującym niemieckie wyroby są Chiny. Dla Niemiec bilateralne stosunki handlowe z Chinami są ważniejsze niż wypracowanie dostępu całej Europy do Chin.
Podobnie jak stało się to z amerykańskim WalMart możemy doświadczyć przemiany chińskich producentów z dostawców na bezpośrednich konkurentów. Chociaż za bardzo wybiegamy w przyszłość. Dzisiaj lub w najbliższej przyszłości warto postawić pytania: “co będzie źródłem wzrostu?” lub “co go wskrzesi?”. Europejscy importerzy niemieckich towarów pozostają w recesji, a udział niemieckiego eksportu do USA spadł z 10% do 6% całego eksportu Niemiec.
Czy można liczyć na popyt wewnętrzny Niemiec?
Wskaźniki PMI, zarówno usługowy jak i produkcyjny spadły poniżej wartości 50, a wskaźniki nastroju (ZEW i IFO) kierują się w dół. W Chinach po erze 9-10% wzrostu gospodarczego „nowe” poziomy przyjęły wartości w okolicach 7%. Stawia to pod znakiem zapytania tezę o priorytetowym znaczeniu chińskiego paliwa niemieckiej machiny eksportowej.
Berlin jest jednak beneficjentem obecnych poziomów euro. Szacuje się, że w przypadku niemieckiej marki jej kurs byłby 15-20% wyżej. Niemcy mają więc większą odporność na wzrosty Euro; w ten sposób również, częściowo zapobiega się przeciw kryzysowi deflacyjnemu. Szczególnie w sytuacji gdy niemiecki eksport do Chin spadł o 25% od szczytu w czerwcu ubiegłego roku.
Ashraf Laidi, główny globalny strateg, City Index
Może to Ci się spodoba
Europa w coraz gorszych nastrojach. Złoty słabnie.
Na Starym Kontynencie czwartkowa sesja została zdominowana przez publikację informacji obrazujących aktualne nastroje panujące w regionie. Nie ulega wątpliwości, że znacznie słabsze od prognozowanych dane są efektem wzrostu napięcia geopolitycznego
Saudyjczycy bawią się cenami ropy
Jak można zauważyć, od ponad dwóch miesięcy najważniejszym czynnikiem wpływającym na notowania ropy Brent i WTI są comiesięczne decyzje władz Arabii Saudyjskiej o cenach ropy w dostawach do różnych części
G4 FX: nie widać końca w zjeździe EUR/USD
Jednokierunkowość dominuje na EUR/USD, gdyż dywergencja w polityce monetarnej jest dla wszystkich oczywista, a rozpoczęty program skupu aktywów ECB podsyca spekulacje o tańszym euro. Wydaje się, że sytuację zakłócić (nie
Poranny komentarz giełdowy – nudny początek miesiąca
Poniedziałkowa sesja azjatycka rozpoczynający nowy tydzień oraz nowy miesiąc przebiega w nadzwyczaj spokojnym tempie, mając na uwadze piątkowe wydarzenia, kiedy to BoJ zwiększył skalę programu luzowania ilościowego, a Narodowy Fundusz
Komentarz PLN: Trwają spekulacje nt. kolejnego ruchu RPP, PLN pozostaje stabilny
Wtorkowy, poranny handel na rynku złotego mija pod znakiem kontynuacji wczorajszej stabilizacji. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1905 PLN za euro, 3,2911 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4673
Grecja otrzyma kolejną pożyczkę
Jednym z najważniejszych czynników, w istotny sposób wpływających na sytuację panującą na rynku walutowym, pozostają w ostatnim czasie rozmowy prowadzone pomiędzy Grecją a krajami Unii Europejskiej w sprawie przedłużenia programu
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!