Możliwa kontynuacja zwyżek w Europie
Nowe rekordy indeksów na Wall Street, zwyżki w Azji i brak nowych negatywnych informacji – tyle powinno wystarczyć, by znów popchnąć indeksy pod górę.
Wtorkowe notowania w Europie toczyły się przez większą część dnia według spokojnego rytmu – indeksy powoli, ale systematycznie wspinały się. Dopiero pod koniec dnia, gdy po udanym starcie Wall Street inwestorzy w USA realizowali zyski, również w Europie inwestorzy dali się wystraszyć i indeksy oddały część zwyżek. Mimo to, CAC40 zyskał 0,4 proc., a FTSE 0,5 proc. WIG20 wzrósł o 0,4 proc. i pokonał linię trendu spadkowego (pociągniętą po szczytach z połowy marca i kwietnia), choć wzrost o kilka dziesiątych procent to z pewnością zbyt mało, by mówić o udokumentowanej przewadze popytu.
Na Wall Street tymczasem po dwóch krokach do tyłu indeksy dokonały zwrotu i do końca notowań na rynku przeważali kupujący. W efekcie S&P zyskał 0,5 proc. i ustanowił nowy historyczny rekord. Tego samego dokonał Dow Jones, który pokonał również psychologiczną barierę 15 tys. pkt.
Indeksy w Azji także rosły dziś rano, z tym że pod koniec dnia siły wyraźnie opuściły inwestorów w Tokio – Nikkei zyskał 0,7 proc., ale w ciągu dnia było to nawet 1,7 proc. Kospi zyskał 0,1 proc., a indeks w Szanghaju 0,2 proc. Według opublikowanych dziś danych chiński eksport wzrósł w kwietniu o 14,7 proc. Dane są tak dobre, że aż niewiarygodne. W każdym razie reakcja rynków świadczy o tym, że inwestorzy wstrzemięźliwie podchodzą do raportu, który wykazał spadek eksportu do USA i Europy i jednocześnie skok o 57 proc. do Hong Kongu. Władze podejrzewają, że za skokiem eksportu do Hong Kongu może się kryć nielegalny proceder. Dla inwestorów znacznie ważniejszy może okazać się spadek eksportu do USA i na Stary Kontynent, jako probierz kondycji globalnej gospodarki.
Mimo to, indeksy w Europie mogą zacząć dzień od zwyżki, głównie ze względu na słabą końcówkę wczoraj, która podyktowana była nieuzasadnionymi – jak się później okazało – obawami o przebieg notowań na Wall Street. W południe poznamy dynamikę niemieckiej produkcji przemysłowej, która może mieć wpływ na przebieg notowań. U nas liczyć się będzie rzecz jasna decyzja RPP – sądząc po notowaniach WIBOR i stawek FRA cięcie stóp jest przez rynek przesądzone, pytanie brzmi tylko, czy nastąpi ono już w maju, czy dopiero w czerwcu. Naturalnie na wynik sesji wpływać też mogą publikowane coraz liczniej raporty kwartalne.
Emil Szweda, Open Finance
Może to Ci się spodoba
Do końca roku w Polsce będzie 23 tys. e-sklepów. Dla 87 proc. właścicieli jest to opłacalny biznes
W tym roku wartość rynku e-commerce w Polsce może wzrosnąć o 15 proc. i sięgnąć 35,8 mld zł, a w 2020 roku – 63 mld zł. Eksperci szacują, że w ciągu najbliższych miesięcy liczba e-sklepów przekroczy
Komentarz PLN: Złoty nieznacznie mocniejszy w oczekiwaniu na dane
Poranny, środowy handel na rynku złotego nie przynosi większych zmian w układzie sił na rynku. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,2142 PLN za euro, 3,3620 PLN wobec dolara
Dane w USA
Kolejny słabszy od oczekiwań odczyt z USA nie może robić większego wrażenia. Dane układają się dziś w serię raportów, które nie spełniają prognoz. W przypadku odczytów produkcji przemysłowej godny odnotowania
Niedźwiedzie przyjmują inicjatywę
Niedawne pierwsze oznaki zbliżania się spadkowej korekty na głównych giełdach, stają się coraz bardziej wyraźne. Poniedziałkowa sesja pokazała, że nasz rynek też się jej nie oprze i może nieźle w
Słabi i mocni w I kwartale
W styczniu euro osiągnęło maksimum i spadło, gdy bilans Europejskiego Banku Centralnego (EBC) zmniejszył się na skutek wcześniejszej spłaty części ogromnych 3-letnich operacji długoterminowego refinansowania (Long-Term Refinancing Operations, LTRO). Waluta
Umocnienie złotego, dług na 10-miesięcznych maksimach
Czwartkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi stabilizację kwotowań polskiej waluty po wczorajszym spodziewanym umocnieniu. Złoty wyceniany jest przez inwestorów następująco: 4,1871 PLN za euro, 3,0084 PLN za dolara oraz
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!