Który kredyt jest tańszy w CHF czy PLN?
W oczekiwaniu na referendum w Szwajcarii w zakresie rezerw złota i w efekcie wpływu decyzji Helwetów na wartość szwajcarskiej waluty, sprawdzamy, jak przez ostatnie lata kształtowała się rata kredytu we franku szwajcarskim w stosunku do raty tego samego kredytu w polskiej walucie.
Kredytobiorcy zadłużeni w szwajcarskiej walucie są obecnie niewątpliwie w trudnej sytuacji. Przede wszystkim, dlatego, że w wielu przypadkach ze względu na osłabienie złotego, aktualne saldo zadłużenia znaczenie przewyższa kwotę zaciąganego kredytu i to pomimo ponad 6 lat spłacania rat kredytowych.
Sprawdziliśmy, jak przez ponad 6 lat, czyli od czerwca 2008 roku, kształtowała się wysokość raty kredytu zaciągniętego w CHF i w PLN. To w tym okresie kurs CHF/PLN spadł poniżej 2 złotych i właśnie osoby, które wówczas się zadłużyły są w najtrudniejszej sytuacji. Dla porównania w zestawieniu uwzględniono także kredyt w naszej rodzimej walucie zaciągnięty w tym samym momencie.
Kredyt w CHF – było tanio, jest drożej
Analizując 6,5 roku spłaty obu kredytów należy zwrócić uwagę na wiele elementów. Istotna jest nie tylko rata kredytu, ale także łączna kwota zapłaconych rat i wysokość aktualnego zadłużenia. Osoby spłacające kredyt w CHF, w wysokości 300 tysięcy złotych, zaciągnięty na 30 lat, początkowo rozpoczynały spłatę kredytu od raty na poziomie 1421 złotych. Mimo iż złoty osłabił się, między innymi w stosunku do franka szwajcarskiego, to raty kredytów wzrosły nieznacznie. W drugiej połowie 2009 roku i na początku 2010 roku, miesięczne płatności były nawet niższe niż w początkowym okresie spłaty. Ta korzystna zmiana wynikała ze spadku oprocentowania kredytu. W okresie od połowy 2008 roku do końca 2009 roku, Libor 3-miesięczny decydujący o oprocentowaniu kredytów, spadł z poziomu 2,79% do 0,25%.
Przełożyło się to na znaczne obniżenie kosztów kredytu i zniwelowało wysoki kurs franka szwajcarskiego. W kolejnych latach, kiedy to złoty dalej się osłabiał względem szwajcarskiej waluty, rata kredytu przekroczyła 1650 złotych i na tym poziomie utrzymuje się od ponad 3 lat. Warto odnotować także krótkotrwały wzrost raty do 1720 – 1760 złotych na przełomie 2011 i 2012 roku, kiedy to kurs CHF/PLN przekroczył poziom 3,65. Dzisiaj kredytobiorcy zadłużeni w CHF płacą ratę około 1670 złotych. W całym okresie spłaty, od czerwca 2008 roku średnia rata wyniosła 1555 złotych. W ciągu 6,5 roku spłat,y w sumie do banku wpłacono niespełna 120 tysięcy odsetek i kapitału.
Kredyt w PLN – niższe raty, ale koszty ciągle wyższe
W nieco odmiennej sytuacji są kredytobiorcy, którzy zdecydowali się na zaciągnięcie kredytu w naszej rodzimej walucie. Te osoby „startowały” w czerwcu 2008 roku z bardzo wysoką ratą na poziomie 2110 złotych. Były to raty wyższe o prawie 50 procent, niż płatności osób decydujących się na kredyt we franku szwajcarskim. Początkowo, do końca 2008 roku rata kredytu oscylowała wokół 2 tysięcy złotych. Dopiero spadek Wiboru w 2009 roku, spowodował obniżenie oprocentowania i w konsekwencji także niższe raty. Warto jednak zwrócić uwagę, że wbrew obiegowym opiniom, raty w rodzimej walucie wcale nie spadały przez cały okres. Rok 2011 i połowa 2012 roku, to czas wzrostu miesięcznych obciążeń. W roku 2012, mimo iż w stosunku do początkowego okresu z 2008 roku, płatności uległy znacznemu obniżeniu, rata kredytu w PLN była ciągle wyższa od najwyższych rat, której kiedykolwiek płaciły osoby zadłużone w CHF. Przypomnijmy, że maksimum płatności w CHF, to 1766 złotych w czerwcu 2012 roku. Tymczasem raty na tym poziomie osoby zadłużone w PLN musiały płacić jeszcze w 2011 i 2012 roku. Duży oddech w miesięcznych obciążeniach nastąpił dopiero w 2013 roku, po cyklu obniżek stóp procentowych dokonanych przez Radę Polityki Pieniężnej, kiedy to rata kredytu w PLN stała się niższa od raty w CHF w lutym 2013 roku. Przez cały okres od czerwca 2008 roku do lutego 2013 roku, kredyt w PLN był kredytem z wyższą, czasami nawet o kilkadziesiąt procent ratą w porównaniu do raty tego samego kredytu w CHF. Aktualnie, w listopadzie 2014 roku rata kredytu w złotych wynosi 1296 złotych i jest niższa o 22 procent od tej w CHF. Jednak analizując cały okres spłaty, warto zwrócić uwagę, że spłacający kredyt w PLN przez 6,5 roku wpłacili do banku 126 tysięcy złotych, czyli prawie 6 procent więcej niż zadłużeni w CHF. Średnia rata kredytu w PLN wyniosła 1637 złotych, czyli ponad 80 złotych więcej niż w CHF. Warto także zwrócić uwagę, że na 77 zapłaconych rat, aż 30 rat kredytu w PLN było wyższych od raty, jaką aktualnie płacą zadłużeni w CHF, przy bieżącym kursie na poziomie 3,51 złotego.
Kto dzisiaj może spłacić kredyt?
Pomimo iż osoby spłacające kredyt w CHF, wbrew pozorom wcale nie zapłaciły więcej niż zadłużeni w PLN, to przegrywają one w jednym bardzo istotnym obszarze. Z uwagi na osłabienie złotego, aktualne saldo zadłużenia znaczenie przewyższa kwotę zaciąganego kredytu i to pomimo ponad 6 lat spłacania rat kredytowych. Zadłużeni w CHF, jeśli chcieliby całkowicie spłacić dzisiaj swoje zobowiązanie musieliby zapłacić 414 tysięcy złotych. Osoby, które wybrały kredyt w PLN dzisiaj do spłaty mają 267 tysięcy złotych.
Referendum w Szwajcarii – czarny scenariusz?
Polscy kredytobiorcy, spłacający kredyty mieszkaniowe zaciągnięte we franku szwajcarskim, będą bacznie obserwować wyniki referendum w Szwajcarii, które odbędzie się 30 listopada. Tego dnia Helweci zdecydują, czy wpłyną na decyzję swojego banku centralnego i przywrócą zadecydują o zwiększeniu rezerw złota. W związku z tym, część analityków prognozuje dalsze umocnienie franka szwajcarskiego, w tym wobec euro, co w konsekwencji będzie oznaczać osłabienie naszej waluty. Jak zatem zmieniłby się raty kredytów i saldo zadłużenia w przypadku tej niekorzystnej zmiany? Jeśli kurs CHF/PLN osiągnąłby poziom 3,80, wówczas rata kredytu wzrośnie do 1810 złotych, a saldo zadłużenia do 450 tysięcy złotych. W przypadku osłabienia złotego do 4 złotych rata wzrośnie do 1902 złotych, a zadłużenie do 472 tysięcy złotych. Wzrosty miesięcznych obciążeń będą z pewnością odczuwalne.
Michał Krajkowski
Główny Analityk, Notus Doradcy Finansowi
Może to Ci się spodoba
Kredytobranie 2.0 w perspektywie praktyków biznesowych
Zdecydowana wola sfinansowania kredytem wymarzonego dobra nie może zastąpić kredytobiorcom racjonalnej i najlepiej samodzielnie przeprowadzonej kalkulacji własnych możliwości zakupowych, związanych z budżetem domowym. W innym przypadku, nawet najbardziej restrykcyjne podejście
Nie tylko frankowcy mają problemy z kredytem. Jak wybrnąć z kłopotów?
W ostatnim czasie bardzo dużo mówi się o tym jak pomóc osobom zadłużonym we frankach szwajcarskich, zapominając niekiedy o pozostałych kredytobiorcach. Problemy ze spłatą miewają jednak również i ci, którzy
Nowe regulacje polepszą sytuację kredytobiorców?
Nowa, proponowana przez rząd ustawa wprowadzi kilka nowych regulacji na rynku kredytów hipotecznych. Niektóre z rozwiązań zalecanych przez KNF w rekomendacji S również zostaną dodane do dokumentu. Czy pomysły w
Czy kredyty są dobrym rozwiązaniem dla rolnika?
Rolnictwo to bardzo wymagająca i trudna branża. Na aktywne działanie trzeba uzbierać kapitał początkowy oraz doświadczenie. O ile ze stażem jest łatwo, o tyle pozyskanie funduszy bywa kłopotliwe. Dlatego też
Ponad połowa Polaków sięga po kredyty gotówkowe
Kredyt gotówkowy jest popularnym, łatwo dostępnym sposobem finansowania zakupów, których koszt przekracza nasz domowy budżet. Jak wynika z badań zrealizowanych przez Instytut Millward Brown na zlecenie Getin Banku, z takiej
Credit Agricole promuje kredyt hipoteczny 3×0
Zerowa prowizja, brak opłat za wycenę wartości nieruchomości oraz możliwość wcześniejszej spłaty zobowiązania bez dodatkowych kosztów to najnowsza propozycja banku Credit Agricole dla osób poszukujących finansowania na cele mieszkaniowe. Promocja
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!