Koniec miesiąca ważniejszy niż Ukraina
W USA końcówka tygodnia, po czwartkowym ustanowienie rekordu na indeksie S&P 500, z założenia powinna być spokojna. Co prawda giełdy europejskie (ciągle wpływ Ukrainy) były przed wejściem Wall Street do gry nadal słabe, ale jak wiadomo Amerykanie niespecjalnie się Europą przejmują. Publikacja danych makro nie miała istotnego wpływu na zachowanie rynków, ale trzeba odnotować, że były raczej dobre.
Dwa raporty były tylko weryfikacją wcześniej publikowanych danych, więc siłą rzeczy niespecjalnie mogły wpływać na nastroje. Rewizja odczytu PKB za 4. kwartał pokazała, że annualizowany PKB wzrósł o 2,4 proc. (oczekiwano 2,5 proc.). Ostateczny odczyt indeksu nastroju Uniwersytetu Michigan pokazał wzrost indeksu z 81,2 na 81,6 pkt. (oczekiwano 81 pkt.).
Nowe dane to był regionalny odczyt indeksu Chicago PMI – wyniósł w lutym 59,8 pkt. (oczekiwano spadku z 59,6 na 56,3 pkt.). Liczba podpisanych umów kupna domów na rynku wtórnym w styczniu wzrosła o 0,1 proc. (oczekiwano wzrostu o 2 proc.).
Na Wall Street niewielki, żeby nie powiedzieć, że żaden wpływ miało to, że dwa lotniska na Krymie zostały opanowane przez grupy uzbrojonych ludzi w wojskowych mundurach bez dystynkcji. Najwyraźniej mało kto boi się tego, że sytuacja rozwinie się w sposób nieoczekiwany. Indeksy giełdowe od początku sesji rosły (pomagał koniec miesiąca), ale na 90 minut przed końcem sesji zaczęły zawracać.
Teoretycznie można było ten spadek przypisać mocnym ruchom wojsk rosyjskich na Krymie, ale gdyby o to chodziło to kurs EUR/USD musiałby spadać, a tego nie dało się zaobserwować. Wydaje się, że po prostu część graczy zechciała skasować lutowe zyski. Potwierdzała to końcówka w której starty (całkiem spore) NASDAQ zostały zredukowana prawie do zera, a S&P 500 nieznacznie wzrósł ustanawiając nowy rekord wszech czasów.
GPW rozpoczęła piątkową sesję od solidnego, blisko jednoprocentowego, wzrostu indeksu WIG20 (gorzej było na mniejszych spółkach), po czym rynek wszedł w wielogodzinny marazm. Po blisko pięciu godzinach takiej stabilizacji, przed rozpoczęciem sesji w USA i w czasie konferencji Janukowicza popyt zaatakował. WIG20 błyskawicznie wybił się ze stabilizacji.
Rynek najpewniej skorzystał z pretekstu, którym była wypowiedź Janukowicza, który odżegnywał się od pomysłu zbrojnej interwencji na Ukrainie i mówił o integralności Ukrainy (razem z Krymem). Zostało to przyjęte (według mnie błędnie) jako przedstawienie stanowiska rosyjskiego.
WIG20 rósł bardzo szybko i w zasadzie bez poważnego oporu ze strony podaży. Zyskał ponad dwa procent, dzięki czemu tydzień zakończył się zwyżką. Takie zachowanie naszego rynku umacniało przekonanie, że poprzednie spadki były tylko i wyłącznie ruchem powrotnym w kierunku linii szyi podwójnego dna.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Xelion
Może to Ci się spodoba
EM FX: czytasz brytyjską pracę, sprzedajesz złotego
Złoty wyraźnie traci we wtorek, gdyż wracający po długim weekendzie inwestorzy z Londynu „odnoszą” się do wyniku wyborów prezydenckich w Polsce poprzez sprzedaż polskiej waluty. Opierając wiedzę na artykułach z
Nieudana próba stabilizacji na Wall Street
Na Wall Street poniedziałkowa sesją mogła stać się sesją kluczową. Był to sprawdzian tego, czy piątkowa wyprzedaż to była tylko przeniesiona z rynków rozwijających się chwilowa panika, czy też zanosi
Złoty z większymi szansami na wzrost – Komentarz do rynku złotego
Zaskakująco lepsze dane nt. chińskiego indeksu PMI dla przemysłu liczonego przez Markit/HSBC, które poznaliśmy we wtorek w nocy, zdjęły pewien nawis ryzyka z rynków wschodzących. Wskaźnik odbił do 50,5 pkt.
Poranny komentarz walutowy – Wall Street znaczy rekord
Po zeszłotygodniowych spadkach światowe giełdy powracają do wzrostów. Pomimo słabych danych z amerykańskiej gospodarki amerykańskie indeksy osiągnęły lub zbliżyły się do historycznych szczytów, co doprowadziło także do odbicia na giełdach
Poranny komentarz walutowy – szukając alternatywy
Ostatnie miesiące to nieprzerwany rajd amerykańskiej waluty, która zyskiwała w niespotykanym wręcz tempie. Wszystko zmieniło się jednak po marcowym posiedzeniu FED, które zasiało nutę niepewności co do dalszych ruchów Rezerwy
Poranny komentarz walutowy – kluczowe dane dla funta
Ostatnie miesiące upływały pod znakiem spekulacji dotyczących terminu rozpoczęcia zacieśniania polityki monetarnej nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale także w Wielkiej Brytanii. Po bardzo dobrym pierwszym półroczu obecnie dane rozczarowują
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!