Komentarz walutowo-makroekonomiczny

Komentarz walutowo-makroekonomiczny

Złoty przegrywa z kretesem na parze z amerykańskim dolarem

Trudno nie nazwać ostatnich notowań pary USDPLN wielką przegraną polskiej waluty. W minionym tygodniu złotówka osłabiła się na 6-letnie minima osiągając w czwartek poziom 3,65 PLN/USD. Nieco lepiej wyglądały notowania złotego na parze EURPLN, który zyskiwał od środy na fali powrotu polskich inwestorów na rynki oraz spekulacji dotyczących wprowadzenia QE przez EBC (a co za tym idzie spadkiem awersji do walut ryzykownych). Najtaniej (w okolicach 4,2650 PLN/EUR) można było zakupić wspólną walutę w piątek po południu.

Pogłębiająca się deflacja w strefie euro oraz obawa przed Grexitem mogą – paradoksalnie – przyczynić się w najbliższym czasie do poprawy sentymentu wobec polskiego złotego. W tym tygodniu czeka nas posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej i decyzja dotycząca poziomu stóp procentowych. Zgodnie z konsensusem rynkowym RPP pozostawi stopę referencyjną na poziomie 2% (trzeci miesiąc z rzędu) potwierdzając scenariusz odreagowania części strat na polskiej walucie. W połączeniu z brakiem uzasadnienia przeceny w danych fundamentalnych (o czym pisaliśmy w poprzednim komentarzu) opcja umocnienia się złotego wydaje się bardzo prawdopodobna.

Ostatnie dni bezapelacyjnie należały do dolara amerykańskiego. Opublikowane zapiski z ostatniego posiedzenia FOMC wskazują na pozytywne nastroje dotyczące sytuacji w amerykańskiej gospodarce panujące pośród członków komitetu. Choć nie doszło do podania żadnych zaskakujących informacji (większość członków FOMC, podobnie jak J. Yellen, spodziewa się podwyżki najwcześniej w kwietniu 2015 r.) inwestorzy podbijali cenę dolara sprowadzając główną parę walutową w czwartek do poziomu 1,1745 USD/EUR (czyli na prawie 10-letnie minima). W aprecjacji dolara pomogły także optymistyczne odczyty: raport ADP – 241 tys. (przy medianie 226 tys.) oraz raport NFP (spadek stopy bezrobocia do 5,6% wraz większym od zakładanego przyrostem zatrudnienia w sektorze pozarolniczym).

Monika Krzywda
analityk AKCENTY

Previous Poranny komentarz giełdowy – wzrosty w Europie, rynek spekuluje o QE
Next Spada bezrobocie w Stanach Zjednoczonych

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Grecja będzie coraz bardziej ciążyć na euro

Grecki minister ds. wewnętrznych Nikos Voutsis przyznał, że kraj nie ma wystarczających środków, aby uregulować czerwcowe zobowiązania na rzecz Międzynarodowego Funduszu Walutowego, które łącznie przekraczają 1,6 mld EUR. Jedynym rozwiązaniem

Komentarze rynkowe 0 Comments

Apetyt na zyski przeważa nad obawami

Indeksy na warszawskim parkiecie kontynuują zwyżkę, mimo pojawiających się od dwóch dni w trakcie sesji momentów słabości i zwątpienia. Wczorajszy niewielki przystanek na Wall Street oraz dzisiejsze spadki w Azji,

Komentarze rynkowe 0 Comments

Burzliwy tydzień może zacząć się od spadków

Początek poniedziałkowego handlu nie zapowiada się pomyślnie dla byków, co sygnalizują zdecydowane spadki na giełdach azjatyckich. Może więc być nerwowo, przed licznymi ważnymi informacjami makroekonomicznymi, które zaczną napływać od środy.

Komentarze rynkowe 0 Comments

Amerykańskie byki poddały się

W USA czwartkowa sesja bazować mogła zarówno na danych makro jak i na raportach kwartalnych spółek. Była to pierwsza sesja w tym tygodniu, kiedy to kalendarium zawierało publikacje makro. Z

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – co dalej ze złotym

Ostatnie dni przynoszą dynamiczną wyprzedaż polskiej waluty. Funt jest najdroższy od niemal dwóch lat, dolar wyraźnie oddalił się od bariery 3,00; a kurs EURPLN szybko zmierza w okolicę 4,15. Przyczyn

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz PLN: Presja na złotego została utrzymana, USD/PLN na ponad 2-letnich szczytach

Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi utrzymanie presji podażowej na polską walutę. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2305 PLN za euro, 3,4292 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,5214

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź