Komentarz surowcowy
W centrum uwagi:
• Optymistyczny raport USDA
• Korekta wzrostowa na wykresie miedzi
W ubiegłym tygodniu na rynkach surowcowych przeważała strona podażowa. W piątek indeks CRB zanotował spadek o 0,62% do poziomu 275,62 pkt. Przecena była wywołana przede wszystkim wyraźną zniżką notowań zbóż.
Optymistyczny raport USDA
W piątek ceny kukurydzy zanurkowały o niemal 4,5% po kolejnej zaskakującej publikacji amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA). W piątek instytucja ta opublikowała kwartalny raport zawierający wyliczenia dotyczące zasiewów oraz zapasów zbóż w USA.
Według USDA, areał zasianej kukurydzy znalazł się 1 czerwca br. na najwyższym poziomie od 1936 r. Informacja ta była dla rynków zaskoczeniem, bowiem tegoroczna wiosna była dla farmerów wyjątkowo mało łaskawa – przedłużające się niskie temperatury powietrza oraz obfite deszcze utrudniały pracę w polu. Jednocześnie, USDA podało wyliczenia dotyczące zapasów kukurydzy w USA – te okazały się niższe od oczekiwań, jednak nie szokująco niskie.
Ogólnie, piątkowy raport wywołał presję na spadek cen kukurydzy. Notowania grudniowych kontraktów na to zboże również dzisiaj otworzyły się luką spadkową, a cena zboża powoli zbliża się do rejonu 5 USD za buszel (500 USD za 100 buszli).
Także notowania soi zakończyły piątkową sesję na minusie, bowiem wyliczenia z raportu USDA pokazały, że również zasiewy tego zboża nie zostały zakłócone przez niekorzystną pogodę w tak dużym stopniu jak się spodziewano. W rezultacie, wg USDA zasiewy soi osiągnęły w tym roku rekord i okazały się o 1% większe niż w ubiegłym roku.
W przypadku obu zbóż, warto jednak pamiętać, że sytuacja w najbliższych miesiącach może się jeszcze wielokrotnie zmienić. Wynika to z charakterystyki samego rynku zbóż. O ile areał zasiewów daje szansę na odbudowanie zapasów kukurydzy i soi w USA, to żniwa zaczynają się dopiero wczesną jesienią, a do tego czasu kluczowym czynnikiem wpływającym na notowania zbóż będzie pogoda. W ostatnich latach już wielokrotnie zdarzało się, że pierwotne oczekiwania znacząco różnił się od ostatecznej wielkości zbiorów – dlatego prognozy USDA należy traktować z dużym dystansem.
Korekta wzrostowa na wykresie miedzi
Tymczasem na rynku miedzi mamy obecnie do czynienia z delikatnym odreagowaniem. Cena tego metalu dzisiaj rano pnie się w górę – obecnie dotarła ona do okolic 14-sesyjnej średniej ruchomej w okolicach 3,1150 USD za funt surowca.
Dzisiejszy poranny wzrost notowań miedzi trudno uzasadniać czynnikami fundamentalnymi. Nad ranem pojawiły się bowiem słabe odczyty indeksów PMI dla przemysłu w Chinach. Według Markit Economics, czerwcowy PMI wyniósł 48,2 pkt., co oznacza spadek o 1 pkt. w relacji do maja. Z kolei chiński urząd statystyczny przedstawia bardziej optymistyczne wyliczenia (indeks PMI na poziomie 50,1 pkt.), co jednak tak czy inaczej oznacza spadek wartości indeksu w relacji do maja.
Chińskie dane potwierdzają to, o czym na rynku mówi się od dłuższego czasu – że gospodarka Chin nadal spowalnia. Na rynku miedzi będzie to prawdopodobnie oznaczać dalsze hamowanie popytu i presję na spadek notowań tego metalu.
Dzisiaj rano jednak to strona popytowa ma przewagę. Jest to uzasadniane przede wszystkim dotarciem cen miedzi do ważnego wsparcia w okolicach 3 USD za funt i późniejszą konsolidacją ponad tym poziomem. Na razie jednak odbicie notowań miedzi w górę należy traktować jedynie jako krótkoterminową korektę.
Dorota Sierakowska
Analityk
Może to Ci się spodoba
Dobre dane i słaby dolar
Czwartek był kontynuacją tendencji z ostatnich dni. Dobre dane z amerykańskiej gospodarki były ignorowane przez rynek walutowy i dolar nadal tracił. Zyskiwał nawet dolar australijski mimo obniżenia prognoz przez tamtejszy
Jen poniżej poziomu 120, euro nieco ponad 1.2300
Euro (EUR) kontynuuje swój „niedźwiedzi” trend i jest obecnie notowane w okolicach poziomu 1.2300 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD). Dzisiaj odbędzie się konferencja prasowa Europejskiego Banku Centralnego (ECB) i
Blok dolarowy: powrót słabości AUD/NZD/CAD względem USD
Dobry start środowego handlu dla walut Wspólnoty wobec USD wytrzymał jedynie do otwarcia europejskiego rynku, kiedy aktywował się popyt na USD. Reszta dnia powinna upłynąć na konsolidacji w oczekiwaniu na
Dolar słabnie przed konferencją FOMC
Euro (EUR) kontynuuje swój trend „byka” osiągając tym samym poziom 1.2764 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD), ponieważ miesięczny raport o zamówieniach na dobra trwałe w USA rozczarował inwestorów. Wspólna
Dane w USA
Pierwszy dziś zestaw danych z USA nie układa się dobrze dla byków. Spadek wydatków konsumentów podcina nieco nadzieje na dynamiczną odbudowę gospodarki w II kwartale. Również przychody okazały się gorsze
Berlin odmawia pomocy Atenom
W czwartek uwagę inwestorów z Europy zdominowały informacje o odrzuceniu przez Niemcy długo oczekiwanego wniosku o udzielenie pomocy finansowej złożonego przez Grecję. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, premier Aleksis Tsipras nie
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!