Komentarz PLN: Złoty słabnie wobec dolara po „zapiskach” FED
Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi kontynuację osłabienia PLN wobec dolara amerykańskiego oraz mniejsze spadki w stosunku do euro oraz franka. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1909 PLN za euro, 3,1640 wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4590 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,170% w przypadku papierów 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przyniosło spadek wyceny PLN wobec amerykańskiego dolara, przez co para USD/PLN znalazła się na najwyższym poziomie od 11-miesięcy. Genezy tego ruchu upatrywać należy na szerokim rynku, gdzie amerykańska waluta wyraźnie zdrożała po publikacji zapisków z ostatniego posiedzenia FED. Zgodnie z tym co sygnalizowałem wcześniej, część rynku zakładała, iż minutes ukażą bardziej jastrzębie stanowisko członków FOMC niż się powszechnie sądziło. Scenariusz ten przynajmniej częściowo został zrealizowany – generalnie wnioski z minutes wskazują, iż FED jest „zaskoczony” tempem odbicia amerykańskiego rynku pracy, jednak potrzebuje jeszcze potwierdzenia tego trendu zanim rozpocznie cykl podwyżek stóp procentowych. Sam impuls z minutes przyniósł spadki na EUR/USD oraz generalne umocnienie USD na rynku, co znalazło odzwierciedlenie również na wycenie USD/PLN. Aktualnie obserwujemy dodatkowo spadki złotego wobec euro oraz franka, ale jest to głównie pochodna ruchu na USD/PLN. Warto jeszcze wspomnieć o wczorajszych danych z Polski – produkcja przemysłowa za lipiec 2,3% r/r wobec oczek. 2,2% r/r. Otrzymaliśmy wiec nieznacznie lepsze dane, choć np. w segmencie produkcji budowlano-montażowej obserwujemy mocne wyhamowanie, który nie zmieniają jednak zasadniczo rynkowych założeń co do prawdopodobnego rozpoczęcia obniżania stóp procentowych przez RPP.
W trakcie dzisiejszej otrzymamy sprawozdanie z lipcowego posiedzenia RPP. Publikacja ta nie będzie śledzona tak uważnie jak zapiski FED, jednak warto bliżej przyjrzeć się krajowym zapiskom w poszukiwaniu sygnałów co do rozpoczęcia obniżek stóp w kolejnych miesiącach. Na szerokim rynku inwestorzy skupiać się będą na publikacjach wst. Indeksów PMI dla Strefy Euro, w tym kluczowego dla gospodarki niemieckiej o 09:30. Dodatkowo popołudniu mamy serię istotnych danych z USA. Dzisiejsze wskazania rozpatrywane będą pod kątem ewentualnej kontynuacji spadków na EUR/USD.
Z rynkowego punktu widzenia doszło do wybicia na USD/PLN, co w teorii przenosi nas w nowy zakres wahań ograniczany przez mocniejszy opór dopiero w okolicach 3,2580 USD. Naruszenie zakresu 3,1580 PLN pozostaje jak dotąd nieznaczne i w przypadku mocniejszej kontry ze strony kupujących PLN układ wzrostowy na parze może zostać jeszcze zanegowany. W przypadku EUR/PLN i CHF/PLN bardzo prawdopodobny wydaje się dziś test ostatnich mocniejszych oporów na parach (odpowiednio okolice 4,2050-4,22 PLN oraz 3,4700 CHF/PLN.
Konrad Ryczko
Analityk
Makler Papierów Wartościowych
Może to Ci się spodoba
Alibaba podbija Wall Street
W piątek uwagę inwestorów po obu stronach Oceanu przyciągnęły informacje napływające ze Stanów Zjednoczonych, gdzie na nowojorskiej giełdzie odbył się długo oczekiwany debiut Alibaby – chińskiego lidera branży e-commerce, będącego
GPW liderem wzrostów
W środę kalendarium w USA nadal było prawie puste. Jak zwykle nie było reakcji na dane o zapasach w hurtowniach amerykańskich. Odnotujmy, że wzrosły o 0,1 proc. m/m. To nie
Wyprzedaż złotego, dane o PKB nie pomogły
W I kwartale 2013 roku wzrost gospodarczy w Polsce wyhamował do 0,5% z 0,7% R/R. Dane, pomimo że były nieco lepsze od wstępnych szacunków GUS, nie zastopowały wyprzedaży złotego. W
Dane w USA
Inflacja zaskakuje pozytywnie. Wzrost szeroko liczonego CPI o 0,1 procent, ale już dane z wyłączeniem najbardziej zmiennych cen – paliw i żywności – czyli CPI-Core pokazują wzrost inflacji o 0,3
Byki się bronią, niedźwiedzie nie atakują
Z dużą ostrożnością rozpoczęli inwestorzy w Warszawie środową sesję. Główne indeksy miały na otwarciu niemal identyczną wartość, jak po poprzednim fixingu. Po trwającej około pół godziny stabilizacji, byki śmielej przystąpiły
Gorsze dane dobre dla byków,ale możliwa korekta
Opublikowane wczoraj zaległe dane zza oceanu stały się impulsem do wzrostu indeksów. Inwestorzy uznali, że Fed zyskał dodatkowy argument za przedłużeniem skupu obligacji w dotychczasowej skali. Jeśli jednak kolejne sygnały
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!