Komentarz PLN: Złoty lekko w górę, pomimo niższego PMI

Komentarz PLN: Złoty lekko w górę, pomimo niższego PMI

Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań PLN po wczorajszym lekkim umocnieniu. Złoty wyceniany jest przez inwestorów następująco: 4,0580 PLN za euro, 3,7657 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9016 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,5848 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,323% w przypadku obligacji 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu przyniosło wzrost wyceny polskiego złotego, pomimo nieznacznie słabszego odczytu indeksu PMI za marzec niż oczekiwano. Wskazanie przemysłowego indeksu wyniosło 54,8 pkt. wobec oczekiwanych 55,3 pkt., co oznacza nieznaczny spadek z 55,1 pkt. w lutym. Dane zostały odebrane jednak pozytywnie, również dlatego, iż średnia wartość PMI za I kw. była trzecią najwyższą w historii. Dodatkowo należy pamiętać, iż każda wartości powyżej bariery 50 pkt. oznacza rozwój gospodarczy, a wartości bliskie 55 pkt. traktowane są jako dynamiczny wzrost. Dodatkowo w subindeksach część ekonomistów doszukuje się sygnałów mogących ograniczać presję deflacyjną w kolejnych miesiącach. W szerszym ujęciu rynek złotego wszedł w okres przedświąteczny, gdzie ewentualnym ostatnim impulsem będą piątkowe dane dot. zatrudnienia z USA. Warto jednak pamiętać, iż w Polsce dzień ten będzie bez sesji giełdowej stąd aktywność krajowych inwestorów pozostanie ograniczona. Ponadto aktualnie spodziewać się można głównie ruchów konsolidacyjnych na parach.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji makroekonomicznych z Polski. Szeroki rynek śledzić będzie głownie popołudniowe doniesienia z USA, gdzie po godz. 14:30 poznamy m.in. dane dot. handlu zagranicznego, raportu Challengera, wniosków o zasiłek czy wreszcie zamówień na dobra trwałe. Amerykański kalendarz makro jest więc stosunkowo pełen stąd największa aktywność handlu wystąpi najprawdopodobniej właśnie w tych godzinach.

Z rynkowego punktu widzenia wczorajsza sesja nie przyniosła większych zmian na wykresach par związanych z PLN. W dalszym ciągu obserwujemy kontynuację trendu spadkowego na EUR/PLN w kierunku okolic 4,00 PLN, podczas gdy korekta spadkowa na USD/PLN oraz GBP/PLN nie nabrała większej dynamiki.

1 2 3 4

Konrad Ryczko

Analityk
Makler Papierów Wartościowych

Previous Przegląd poranny 2 kwietnia
Next Poranny komentarz giełdowy – zielono w Azji, rynek czeka na dane z USA

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz PLN: PLN stabilny, PMI w centrum uwagi

Poranny handel w pierwszej sesji kwietnia przynosi lekkie umocnienie polskiej waluty na płytkim rynku. Złoty wyceniany jest następująco: 4,0695 PLN za euro, 3,7736 PLN względem dolara amerykańskiego, 3,8908 PLN wobec

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – dzień pełen wrażeń

W czasie wczorajszej sesji notowania złotego umacniały się w stosunku do głównych walut. Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy na niezmienionym poziomie – czego spodziewały się rynki. Prezes Marek Belka zapewniał

Komentarze rynkowe 0 Comments

Kiepski początek informacyjnego serialu

Dziś, w związku z publikacjami danych makroekonomicznych, należy się liczyć z większą dynamiką wydarzeń na rynkach. Trudno jednak przewidzieć kierunek zmian indeksów. Szczególnie niełatwa będzie interpretacja danych zza oceanu, w

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz do rynku złotego

Środowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań polskiej waluty w obszarze poniedziałkowego otwarcia. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2730 PLN za euro, 3,2087 PLN wobec dolara amerykańskiego

Komentarze rynkowe 0 Comments

Spokojny początek tygodnia na złotym

Początek nowego tygodnia na rynku walutowym przynosi lekkie osłabienie wyceny polskiej waluty, z tymże należy zaznaczyć, że płynność pozostaje ograniczona. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2055 PLN za euro,

Komentarze rynkowe 0 Comments

Konsolidacji ciąg dalszy

W USA we wtorek nastroje powinny być już przed sesją nieco popsute przez spadające indeksy na europejskich giełdach. Nieco, bo przecież Amerykanie często (a właściwie najczęściej) lekceważą europejskie nastroje. Tak

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź