Komentarz makro-walutowy
Polska waluta umacnia się pomimo obniżenia stóp
Posiedzenie RPP było niewątpliwie najważniejszym wydarzeniem minionego tygodnia, nie tylko w Polsce ale i w całym regionie Europy Środkowej. Po lutowym posiedzeniu było oczywiste, że po dłuższej przerwie (ostatnie cięcia zostały dokonane w październiku minionego roku) dojdzie w końcu do redukcji stóp procentowych. Zgodnie z prognozami członkowie RPP przegłosowali cięcia, jednak były one wyższe od konsensusu ustalonego na 25 pkt. Obniżenie stóp aż o 50 pkt. osłabiło złotego do poziomu 4,18 PLN/EUR. Niespodziankę przysporzył dodatkowo Marek Belka, który na konferencji prasowej dał jasno do zrozumienia, że nie ma co oczekiwać spadków poziomu stóp w nadchodzących miesiącach. Zapowiedź prezesa NBP znalazła natychmiastowe odzwierciedlenie w wycenie wartości złotego, który umocnił się aż do poziomu 4,13 PLN/EUR, na najsilniejsze wartości od lipca 2014 r.
Zatrzymajmy się jednak na środowej decyzji RPP i spróbujmy przeanalizować główny cel polskiego banku centralnego a ten jawi się bardzo klarownie – NBP zamierza ustabilizować inflację na poziomie 2,5% z dopuszczalnym przedziałem wahań +/- 1 punkt procentowy. Patrząc na wzrost inflacji wydaje się oczywiste, że NBP nie realizuje swoich założeń. Nie tylko dlatego, że inflacja znalazła się w tolerowanym paśmie ostatni raz w styczniu 2013 r., ale także dlatego, że od lipca ubiegłego roku ceny w Polsce spadają. Nowe prognozy NBP nie wskazują na powrót do 2,5% ani w obecnym ani w 2016 a nawet 2017 r. Z tej perspektywy wydaje się niezrozumiałe, że RPP ustami jej prezesa M. Belki rezygnuje z pełnienia celu inflacyjnego.
Istnieje jednak szereg argumentów wspierających politykę RPP. Przeciwko cięciom przemawia na przykład fakt, że inflacja w dużej mierze jest importowana ze strefy euro, a wzrost w polskiej gospodarce wciąż pozostaje blisko swojego potencjału, nie można narzekać także na poziom aktywności inwestycyjnej.
W związku z wynikiem marcowego posiedzenia RPP istnieje realna obawa, że złoty w najbliższym czasie umocni się zmniejszając tym samym konkurencyjność polskich przedsiębiorstw. Ostatecznie może okazać się, że RPP nie będzie miała wyboru a jednymi rozwiązaniem może okazać się interwencja walutowa lub cięcia.
Monika Krzywda
analityczka AKCENTY
Może to Ci się spodoba
Poranny komentarz walutowy – wydarzenie tygodnia za nami. Draghi zdecydowanie osłabił euro
Wczoraj miało miejsce wydarzenie dnia, tygodnia, a może nawet i miesiąca. Może ono zmieniać, w średnim terminie, układ sił na głównej parze EURUSD, a mowa tu o wypowiedziach Mario Draghiego.
Próba wybicia na F-NOTE
Trwający spadek rentowności amerykańskiego długu znalazł odzwierciedlenie na cenach kontraktów wchodzących w skład koszyka F-NOTE (amerykańskie obligacje 10-letnie). W konsekwencji obserwujemy wybicie z ostatniej konsolidacji na wykresie przez opór w
Raport walutowy
Waluty Euro pozostaje mocne na poziomie 1.3382 po publikacji danych dotyczących produkcji przemysłowej we Francji. Wspólna waluta obecnie czeka na wyższe wartości, które może osiągnąć jeśli dane dotyczące gospodarki Stery
Gwałtowny odwrót od akcji
Wtorkowa sesja na warszawskim parkiecie przyniosła nieoczekiwane pogorszenie nastrojów. Jego źródeł można upatrywać w otoczeniu. Już obserwacja sytuacji na giełdach azjatyckich wskazywała na możliwość spadkowego otwarcia na naszym kontynencie. Indeksy
Nowe maksima na Wall Street po wynikach Google
Sezon wyników w USA trwa już dwa tygodnia, ale do tej pory ze względu na polityczny impas nie przyciągał on przesadni dużej uwagi rynków. Teraz, gdy porozumienie już jest inwestorzy
Lepsze dane z Niemiec
Za nami dane z Niemiec, które wypadają lepiej od oczekiwań. Według ekonomisty instytutu ZEW lepszy odczyt jest wynikiem słabszego euro oraz spadków cen ropy naftowej. W kwestii zaskakującej decyzji SNB,
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!