Komentarz do rynku złotego
Poranny, czwartkowy handel przynosi lekkie umocnienie polskiej waluty na rynku na bazie informacji, iż w amerykańskim senacie udało się wypracować porozumienie ws. limitu długu. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1592 PLN za euro, 3,0706 PLN względem dolara amerykańskiego oraz 3,3652 PLN wobec franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu ustabilizowały się blisko wartości 4,33% w przypadku obligacji 10-letnich.
Osiągniecie przełomu w USA nie wpłynęło znacząco na kwotowania złotego, jednak pewną reakcję dało się zauważyć na USD/PLN, gdzie gracze podjęli próbę zejścia poniżej 3,0720 PLN. W dłuższym okresie samo zdjęcie ryzyka związanego z bankructwem USA powinno wpływać pozytywnie na notowania bardziej ryzykownych walut (jak EM czy CEE), w tym złotego. Plan ma doprowadzić do zakończenia częściowego zamknięcia administracji publicznej i podniesienia limitu długu tak, by pokryć wydatki co najmniej do początku lutego 2014 roku. Obecny pułap długu w USA wynosi 16,7 biliona dolarów. Trwający od końca września sukcesywny trend aprecjacyjny na złotym cechuje się przede wszystkim niskim zakresem dziennych wahań oraz niską aktywnością uczestników rynku. Przyjąć można, iż kolejne sesje mijać będą pod znakiem podwyższonej zmienności i oznaczać będą test realnych nastrojów na polskiej walucie, gdyż inwestorzy nie będą już się obawiać bankructwa USA, co ograniczało otwieranie pozycji w ostatnich tygodniach. Uwaga rynków przesunie się obecnie na działania FED oraz fakt, czy historyczny już gov. shutdown nie skłoni FOMC do utrzymania luźnej polityki monetarnej parę miesięcy dłużej.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dot. produkcji przemysłowej we wrześniu, przygotowane przez GUS, oraz przyjrzymy się zapiskom z ostatniego posiedzenia RPP. Ostatnie krajowe dane były względnie pomijane, jednak dzisiejszy wysoki konsensus rynkowy (7,7% r/r, wobec 2,2% uprzednio) oznacza, iż istnieje spore pole do nieosiągnięcia takiej dynamiki. Część rynku szacuje dynamikę na 5,8% zakładając, że będzie to przede wszystkim efekt dynamiki m/m dla produkcji oczyszczonych z wahań sezonowych po sierpniowej korekcie oraz niskich bazach odniesienia. Zapiski RPP nie powinny wywołać większych emocji na rynku, gdyż szeroki konsensus rynkowy zakłada utrzymanie stóp na obecnych poziomach do połowy 2014r., co skutecznie ogranicza możliwość spekulacji pod działania RPP.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy, iż EUR/PLN „mocuje się” ze wsparciem na 4,16 PLN z lekkim wskazaniem na korektę tego ruchu. W przypadku USD/PLN wybicie zakresu 3,08 PLN sugeruje, iż w krótkim okresie czasu możemy zobaczyć test okolic 3,06 PLN za dolara amerykańskiego. Dużo zależeć będzie jednak od sytuacji na szerokim rynku, gdzie wczorajsze zakończenie patu budżetowego nie przyniosło decydujących rozstrzygnięć. Amerykański dolar wpierw umocnił się, aby w ciągu następnych godzin prawie całkowicie oddać zwyżkę. Wydaje się, iż czytelny sygnał wybicia (opór 1,3645 USD, wsparcie 1,3476 USD) eurodolara z ostatniej konsolidacji oznaczać będzie również drogowskaz dla graczy na złotym. Polska waluta wyraźnie zyskała w ostatnich tygodniach, a teraz gracze czekają na potwierdzenie tej tendencji z szerokiego rynku.
Konrad Ryczko
 analityk DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Widmo luzowania ilościowego krąży nad Europą
Początek tygodnia na światowym rynku finansowym upłynął pod znakiem osłabienia wartości europejskiej waluty względem amerykańskiego dolara wywołanego piątkowym wystąpieniem Mario Draghiego. Podczas przemówienia wygłoszonego na spotkaniu przedstawicieli banków centralnych w
W oczekiwaniu na decyzję Fed
W poniedziałek uwagę inwestorów z Europy przyciągnęły wiadomości napływające zza Odry, gdzie indeks instytutu Ifo – uchodzący za jedno z najbardziej wiarygodnych źródeł informacji o stanie tamtejszej gospodarki – wyniósł
Berlin odmawia pomocy Atenom
W czwartek uwagę inwestorów z Europy zdominowały informacje o odrzuceniu przez Niemcy długo oczekiwanego wniosku o udzielenie pomocy finansowej złożonego przez Grecję. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, premier Aleksis Tsipras nie
Amerykanie nie boją się już Fed
Amerykanie wrócili w piątek na rynek po czwartkowej, europejskiej euforii, co powinno było im zdecydowanie pomagać. Czekano jednak jeszcze na miesięczny raport z rynku pracy. Okazało się, że jego publikacja
Sytuacja bez zmian
Weekend nie przyniósł przełomu w USA ws. negocjacji budżetowych. Strony sporu tkwią na swoich stanowiskach, a kryzys trwa nadal, co nie poprawia nastrojów na rynkach finansowych. Szczególnie że czas biegnie
Dane w USA
Kolejne negatywne zaskoczenie z amerykańskiej gospodarki. Wedle szacunków ADP w kwietniu sektor prywatny dodał gospodarce 169 tys. etatów. Rynek oczekiwało około 200 tys. Dane obniżają nieco oczekiwania wobec piątkowego raportu
 
	         
 
						         
						         
						         
						         
						         
						         
	                             
	                             
	                             
	                             
	                             
	                             
	                             
	                            
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!