Komentarz do rynku złotego
Środowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań polskiej waluty w obszarze poniedziałkowego otwarcia. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2730 PLN za euro, 3,2087 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4739 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu cofnęły się w z okolic powyżej 4,00% i wynoszą aktualnie 3,974% w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek tygodnia na rynku złotego przyniósł utrzymanie presji podażowej na polską walutę, jednak z uwagi na piątkową interwencję zmienność pozostała ograniczona. W szerszym ujęciu czynnikiem podażowym dla złotego pozostaje odwrót kapitału od walut rynków emerging markets co spowodowane jest spekulacjami nt. ewentualnego wyjścia z programów QE przez FED. Polska waluta pozostaje pod presją również z uwagi na wysoki poziom korelacji z krajowym rynkiem długu. W trakcie wczorajszego handlu wycena obligacji 10-letnich znalazła się na najniższym poziomie (rentowność 4,079%) od lutego br. Inwestorzy wyprzedają polskie papiery dłużne z uwagi na zmianę nastawienia co do dalszej ścieżki polityki monetarnej w Polsce. Kontrakty FRA’s pokazują, iż RPP zdecyduje się najprawdopodobniej jeszcze na jedynie jedno cięcie (25pb.) w ciągu najbliższych 3 miesięcy. Powoduje to, iż kapitał, który nabywał wysoko wyceniane obligacje musi redukować swoje pozycje. Równocześnie widoczne jest ograniczenie zmienność na rynku złotego po piątkowej interwencji NBP. Dodatkowo w trakcie wczorajszej sesji, członek zarządu NBP, Andrzej Raczko, potwierdził, że instytucja centralna ograniczać będzie gwałtowne zmiany kursu walutowego. Powoduje to, iż kapitał spekulacyjny mogący zagrać na większy ruch na PLN musi zdawać sobie sprawę z zagrożenia „zderzenia się” z Bankiem Centralnym na rynku.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji z rynku krajowego – jedynie NBP poda dane dot. sytuacji finansowej gospodarstw domowych w IV kw. 2012r. W szerszym ujęciu kluczową publikacją w obecnym tygodniu będzie jutrzejszy odczyt inflacji CPI za maj. Na szerokim rynku poznamy dzisiaj wskazania inflacyjne dla krajów ze Strefy Euro oraz zbiorczy odczyt produkcji przemysłowej za kwiecień.
Z rynkowego punktu widzenia polska waluta ustabilizowała się w okolicy 4,27 EUR/PLN. Od góry zakres wahań ograniczany jest przez strefę 4,28 – 4,30 PLN. Natomiast barierą dla mało prawdopodobnego umocnienia złotego są okolice 4,226-4,25 PLN. Aktualnie najbardziej realnym scenariuszem wydaje się utrzymanie ww. zakresu wahań w tym tygodniu w oczekiwaniu na impulsy z szerokiego rynku i wyklarowanie nastrojów na walutach emerging markets.
Konrad Ryczko
analityk DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Czekanie na impulsy
Poniedziałkowy poranek przynosi niewielkie zmiany na rynku walutowym. Złoty pozostaje blisko poziomów z piątku, czekając na nowe impulsy. Jeżeli się nie pojawią jest szansa na jego lekkie umocnienie. O godzinie
Pomost donikąd
W obliczu ubogiego kalendarium danych makro na pierwszym planie pozostaje przyszłość programu ratunkowego Grecji, choć wciąż z niewielkim wpływem na euro. W Chinach gorsze dane to dobre dane, co wspiera
„Efekt Dudy” nie do utrzymania
Poniedziałek powinien być nudnym dniem na rynku walutowym, pod warunkiem, że nie jest się zainteresowanym rynkiem złotego. Pod nieobecność inwestorów z Frankfurtu, Londynu i Nowego Jorku płynność rynku będzie mocno
EUR/USD zbliża się do 1,37 i jest najwyżej od lutego
Fala silnej wyprzedaży dolara przetoczyła się w czwartek przez rynek walutowy. W przypadku wielu par dziś rano proces ten jest kontynuowany. Jednak już z dużo mniejsza dynamiką. Perspektywy dla dolara
W oczekiwaniu na rozstrzygnięcia na Wall Street
Wczoraj S&P podjął próbę ustanowienia nowego szczytu, ale bez powodzenia. Azja i Europa dają Wall Street kredyt zaufania i zaczekają na kolejne podejście. Sytuacja jednak różowa nie jest. W poniedziałek
Gorsze dane z USA, EBC bez niespodzianek
Cotygodniowe dane z USA są gorsze od oczekiwań i wyższe niż w minionym tygodniu. Sam poziom wniosków pozostaje niski, aczkolwiek nieco wzrósł względne bardzo niskich odczytów poniżej 300 tys., co
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!