Komentarz do rynku złotego
Poranny, wtorkowy handel na rynku złotego przebiega w spokojnej atmosferze kontynuując wczorajszą stabilizację na wykresach. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1820 PLN za euro, 3,0395 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4189 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wyraźnie spadły i wynoszą aktualnie 4,466% w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek tygodnia na rynku złotego przyniósł umocnienie krajowej waluty w ślad za zwyżką na rynku bazowym. Równocześnie obserwowaliśmy powrót kapitału na rynek polskiego długu, który po ostatniej mocniejszej przecenie, ponownie stał się atrakcyjny dla inwestorów zagranicznych. Tzw. „Yield Seek” nie mogłoby mieć miejsca, gdyby nie fakt, iż analogiczny ruch obserwowaliśmy na rynku bazowym (umocnienie Bundów oraz papierów amerykańskich). W szerszym ujęciu waluty CEE, w tym złoty, pozostają w dalszym ciągu pod wpływem piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy, które inwestorzy odebrali jako na tyle dobre, by wesprzeć perspektywy wzrostu, ale nie na tyle silne, by skłonić FED do mocniejszego ograniczenia programu QE3. Równocześnie przy braku krajowych czynników w postaci danych makro złoty pozostaje całkowicie podatny na ruchy na rynku bazowym, a trwająca zwyżka eurodolara skutkuje dobrymi nastrojami również wokół polskiej waluty. Warto ponadto wspomnieć poranne doniesienia z agencji Moody’s. Agencja podała, iż rating Polski na poziomie „A2/P-1” wspierają solidne perspektywy wzrostu (prognoza agencji na 2014r. to 2,5%) i umiarkowane zadłużenie kraju. Agencja zaznacza, iż pozytywny dla ratingu jest także zdrowy i dobrze dokapitalizowany system bankowy Polski oraz łatwy dostęp do finansowania ze źródeł zagranicznych i krajowych przy umiarkowanym obciążeniu zadłużeniem.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji makroekonomicznych z kraju. Na szerokim rynku liczyć się będą odczyty z zakresu produkcji przemysłowej za październik oraz zaplanowane na godz. 13:00 wystąpienie Mario Draghiego.
Z rynkowego punktu widzenia poniedziałek, zgodnie z prognozą, przyniósł próbę korekty mocniejszego otwarcia. Zwyżka na rynku bazowym skutecznie jednak powstrzymała sprzedających złotego, przez co kwotowania X/PLN oscylują w zakresie kilkusesyjnych maksimów. Najmocniejszym z zestawień jest para USD/PLN, która znajduje się na poziomie ostatni raz notowanym w październiku, konsekwentnie zbliżając się w kierunku wsparcia na 3,0175 PLN. Koszyk Bossa PLN wyszedł powyżej opór na poziomie 100 pkt. sygnalizując, iż ruch ten może doprowadzić do testu ostatnich maksimów z zakresu 101,5 pkt.
Konrad Ryczko
analityk DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Poranny komentarz walutowy – Deflacja w Hiszpanii, czekamy na PKB i Fed
Środa na rynkach jest przeciwieństwem stereotypu środka wakacji, czy też przysłowiowego sezonu ogórkowego. Na rynku walutowym od dawna nie działo się tak dużo. Dziś mamy zalew kluczowych wydarzeń, począwszy od
Moda na zdrowe odżywianie sprzyja producentom suszonych owoców
Kalifornia jest potentatem rynku suszonej śliwki. Stąd pochodzi prawie 100 proc. dostaw amerykańskich i 42 proc. dostaw światowych. Rosnącej stale sprzedaży – jak w przypadku innych bakalii – sprzyja moda na zdrowe
Spokojny początek tygodnia
Początek tygodnia na rynku walutowym został zdominowany przez publikację przemysłowych indeksów PMI. Mimo dobrych informacji napływających z Eurolandu, gdzie wysokość tego wskaźnika wzrosła z 50.3 pkt we wrześniu do 50.6
Niemiecki Ifo rośnie zgodnie z oczekiwaniami
Drugi miesiąc z rzędu istotny wskaźnik koniunktury za naszą zachodnią granicą zyskuje na wartości i z poziomem 105,5 pkt. jest najwyżej od czterech miesięcy. Utrzymuje się więc rozejście pomiędzy optymistycznymi
Scandi FX: słaba inflacja z Norwegii dodaje argumentów za obniżką
Wbrew oczekiwaniom CPI z Norwegii spadł do 1,9 proc. r/r z 2 proc. w styczniu przy prognozie 2,1 proc. Norges Bank ma kolejny powód, by obniżać stopy procentowe na przyszłotygodniowym
Czekanie na FOMC
W USA już środa rozpoczęła „Fed watch”, czyli czekanie na to, co w następnym tygodniu zadecyduje FOMC. Piątek też zapowiadał się podobnie. Niespecjalnie wpływ na nastroje miały publikowane w piątek
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!