Komentarz do rynku złotego
Wtorkowy, poranny handel na złotym mija pod znakiem dalszej stabilizacji kwotowań polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1984 PLN za euro, 3,0997 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4047 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu pozostają stabilne blisko poziomu 4,432% w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek tygodnia na złotym nie przyniósł większych zmian w układzie notowań. Brak znaczących publikacji makro oraz praktycznie skrócony tydzień handlu (Święto Dziękczynienia w USA) powodują, iż aktywność rynku pozostaje niewielka. Przy stosunkowo stabilnych notowaniach eurodolara brak było czynników mogących oddalić wycenę złotego od poziomu 4,19 PLN za euro. Warto jednak przyjrzeć się bliżej wczorajszym doniesieniom związanym z rynkiem krajowej waluty. Goldman Sachs opublikował swoje prognozy zakładające, iż wzrost PKB w br. wyniesie 1,4%, żeby w 2014r. przyspieszyć do 2,9%. W przypadku tym zakładać można prognozy zbliżone do rynkowego konsensusu oraz bliskie prognozom nowego ministra finansów. Równie ciekawie przedstawia się projekcja inflacyjna sugerująca, że w okresie 2014,2015 średniorocznie wyniesie 2,0%. Z ciekawszych wydarzeń warto ponadto przytoczyć słowa członka RPP, J. Hausnera, który przypomniał, iż obecnie rada nie widzi powodów do zmian stóp procentowych, a jeżeli kiedyś się na nią zdecyduje, to koszt kredytu może wzrosnąć. Przywiązanie RPP do utrzymania stóp procentowych do 2014r. jest głównym powodem, iż krajowe dane fundamentalne są ostatnio w dużej mierze pomijane przez rynek walutowy.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane przygotowane przez GUS dot. sprzedaży detalicznej (oczek. 4,1% r/r) oraz stopy bezrobocia (13,0%) za październik. W przypadku pierwszego z wskaźników oczekuje się wzrostu dynamiki, gdzie pojawiają się również głosy zakładające wzrost, aż do 4,9% r/r z uwagi na efekt niskiej bazy.
Z rynkowego punktu widzenia na notowaniach EUR/PLN obserwujemy próby naruszenia 4,20 PLN za euro, jednak brak jest mocniejszych czynników zewnętrznych, aby umocnić dynamikę tego ruchu. Względna stabilizacja eurodolara oraz bliskość szczytów na Wall St. powoduje, iż brak jest graczy chcących obecnie zając pozycje zakładające silne osłabienie złotego. Podobnie sytuacja przedstawia się na USD/PLN, jednak tutaj jako intra-sesyjny opór traktować należy okolice 3,11 PLN. Koszyk Bossa PLN ustabilizował się w okolicach 99,90 pkt.
Konrad Ryczko
analityk DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
W pierwszym kwartale 2015 r. mogą wystąpić wyjątkowe turbulencje na rynkach i w polityce pieniężnej
Świat wkracza w 2015 r. pod znakiem dramatycznych zmian w zakresie polityki gospodarczej i pieniężnej i będzie musiał stawić czoła bezprecedensowej liczbie czynników ryzyka geopolitycznego. Należy się spodziewać, że kulminacja
Komentarz PLN: Słaby początek tygodnia na złotym
Wtorkowa, poranna sesja na rynku walutowym przynosi próbę stabilizacji kwotowań złotego po wczorajszym wyraźnym spadku. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,0788 PLN za euro, 3,6510 PLN wobec dolara
Oczekiwane spadki po wystąpieniu Obamy
Główną przyczyną porannych zniżek w Europie będzie zmiana nastrojów na Wall Street jaka dokonała się w ostatnich godzinach sesji. Oliwy do ognia dolał Barack Obama. Wyglądało na to, że świat
Rynki celebrują odsunięcie problemu
Oficjalnie porozumienia nadal nie ma. Nie znamy nawet stanowiska przewodniczącego Republikanów w Izbie Reprezentantów, a co dopiero jego partii. Jednak rynki już świętują. Zgodne deklaracje o bliskości porozumienia liderów obydwu
Poranny komentarz walutowy – strach przed korektą
Wystarczy przejrzeć zagraniczne stacje biznesowe, aby zorientować się, że na globalnym froncie nie brakuje napięć. Szturm wojsk ukraińskich, sankcje na Rosję, konflikt w Izraelu. Do tego dochodzi wirus Ebola, który
Poranny komentarz walutowy – odreagowanie euro nie potrwa długo
Umocnienie euro w reakcji na słowa prezesa EBC to nie jest sytuacja, do której przyzwyczaiły się rynki finansowe. Wczoraj jednak wspólna waluta zyskiwała właśnie podczas konferencji Draghiego. Naszym zdanie, stan
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!