Jemen miesza na wykresach… – Raport surowcowy
W centrum uwagi:
•Ropa w górę niezależnie od rosnących zapasów
•Złoto powyżej 1200 USD za uncję
Teoretycznie w Jemenie niespokojnie było od jakiegoś czasu. Niemniej szeroko zakrojona interwencja militarna Arabii Saudyjskiej i jej sojuszników (oficjalnie na prośbę prezydenta, który przegrywa z rebeliantami) może nie zapowiadać „flash war” a raczej dłuższy konflikt w którym pośrednio zaangażowany będzie Iran, czyli odwieczny wróg Arabii Saudyjskiej. Obecny konflikt pokazuje też coś innego – USA nie angażują się już militarnie, a rośnie polityczne znaczenie Rijadu. W dłuższym horyzoncie będą rysować się dwa silne ośrodki – wspomniane Rijad i Teheran dzielące między sobą strefę wpływów. Pytanie, jak to wszystko wpłynie na oczekiwany przez irańskich ajatollahów deal atomowy, który ma udowodnić, że Teheran nie dąży do wyprodukowania broni masowego rażenia i doprowadzić do zniesienia sankcji (Irańczycy już od dłuższego czasu składują ropę m.in. na tankowcach, aby ją upłynnić po zniesieniu sankcji).
W efekcie reakcja na rynku ropy jest nerwowa – mamy wyraźny ruch w górę. To też tłumaczy dlaczego od jakiegoś czasu rynek ignorował fakt dynamicznie rosnących zapasów surowca (wczoraj pisaliśmy, że magazyny są już przepełnione, a Chińczycy m.in. z tego powodu mogą nie być zainteresowani importem tego surowca w najbliższych miesiącach). Chociaż i to może się zmienić, jeżeli Pekin uzna, że Jemen może stać się zarzewiem dłuższych geopolitycznych problemów w regionie bliskowschodnim, które dałyby impuls wzrostowy ropie.
Opublikowane wczoraj dane o zapasach surowca przez EIA (Amerykańską Agencję Energii) wskazały na ich znacznie większy wzrost, niż oczekiwano – odpowiednio 8,2 mln brk wobec szacowanych 5,1 mln brk. To łącznie 466,7 mln brk, najwięcej od ponad 80 lat. Według EIA magazyny w Cushing są jednak zapełnione w 77 proc., co odpowiada 56,3 mln brk (wzrost o 1,9 mln brk w zeszłym tygodniu). Ogromne zapasy surowca w USA będą w długim okresie działać jako czynnik stabilizujący ceny surowca, gdyby te mogły zacząć rosnąć za sprawą wydarzeń w Jemenie. Pretekstem do militarnej interwencji jest też fakt, że kraj ten leży w kluczowym geograficznie miejscu (cieśnina przy Morzu Czerwonym), gdzie przebiega szlag tranzytowy surowca do Europy.
Na wykresie FOIL(obrazuje notowania kontraktów CFD na ropę WTI) widać, że doszło do wyraźnego złamania linii spadkowej trendu pociągniętego od szczytu z 17 lutego na 48,70 USD/brk. To będzie teraz kluczowe wsparcie przy potencjalnym ruchu powrotnym. Gdyż w krótkim okresie ropa nieco przereagowała – dotarliśmy w okolice oporów na 51,23 USD i 52,53 USD. W średnim terminie coraz bardziej widoczna staje się natomiast formacja podwójnego dna przy 43,50-44 USD, co zwiększa szanse na testowanie przynajmniej okolic 54,20-54,80 USD (gdyby formacja W miała przerodzić się w klasyczny prostokąt).
Wykres dzienny FOIL
Zamieszanie w Jemenie stało się też pretekstem do zwiększenia popytu wokół aktywów uznawanych za bezpieczne – dzisiaj w górę idą frank, jen, a także złoto. W efekcie doszło do złamania bariery 1200 USD za uncję kruszcu. Na to nałożyła się też obserwowana wczoraj po południu słabość dolara po gorszych danych nt. zamówień na dobra trwałego użytku w USA. Niemniej kwestia odbicia przecenionego od ubiegłej środy dolara, jest kwestią najbliższych dni, co zaznaczałem w raporcie nt. walut.
Stąd też szanse na wzrost cen złota w okolcie 1238-55 UD w krótkim czasie (szczyty z jesieni 2014 r.) raczej nie są zbyt duże, o ile nie dojdzie do szybkiej eskalacji sytuacji w Jemenie sugerującej dłuższy problem w regionie (chociaż to może mieć miejsce w dłuższym okresie). Jeżeli ceny powrócą poniżej 1200 USD za uncję, to będziemy testować silną strefę wsparcia 1170-1183 USD (poziomy wyznaczane przez kluczowe poziomy z ostatniego półrocza). Szanse na jej złamanie w kontekście geopolityki, oraz słabszej pozycji dolara na rynkach światowych spadają.
Wykres dzienny FGOLD
Marek Rogalski
DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Nie będzie dodatkowego spotkania OPEC – ropa dalej tanieje
Notowania ropy WTI dzisiaj po raz kolejny zeszły poniżej poziomu 90 USD za baryłkę. Stronę podażową na tym rynku wspiera obfitość ropy naftowej na świecie. Obecnie oczy inwestorów są zwrócone
Ropa WTI testuje poziom 90 USD za baryłkę – raport surowcowy
Środa była na rynkach towarowych dniem przewagi strony podażowej – po raz drugi z kolei. Indeks CRB zanotował spadek o 0,23% do poziomu 277,91 pkt. Zniżka indeksu była rezultatem przede
Imponujący wzrost zapasów ropy w USA – raport surowcowy
Po kilku dniach optymizmu na rynkach surowców, wczorajsza sesja przyniosła wyraźną zmianę nastrojów. Indeks CRB zanotował spadek o ponad 3% do poziomu 220,48 pkt. Wynika to przede wszystkim ze spadku
Ropa w górę, kukurydza w dół po raporcie dotyczącym paliw – raport surowcowy
Na rynkach towarowych wczoraj znów przeważał kolor czerwony. Indeks CRB zanotował zniżkę o 0,14% do poziomu 225,06 pkt. Tym razem jednak notowaniom indeksu ciążyły tym razem nie ceny ropy naftowej,
Odbicie na cenach pszenicy
Po mocnym spadku cen pszenicy w poprzednim tygodniu, ten tydzień kupujący rozpoczynają od nadrabiania strat. Dzisiaj notowania pszenicy dotarły już do okolic 490 USD za 100 buszli, jednak do psychologicznej
Ciąg dalszy strajku w indonezyjskiej kopalni miedzi – raport surowcowy
Po środowym przebłysku optymizmu, w czwartek na rynkach towarowych na nowo zagościły pesymistyczne nastroje. Indeks CRB zanotował spadek o pół procenta do poziomu 210,99 pkt. Wzrosły ceny większości metali, ale
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!