Gwałtowny odwrót od akcji
Wtorkowa sesja na warszawskim parkiecie przyniosła nieoczekiwane pogorszenie nastrojów. Jego źródeł można upatrywać w otoczeniu. Już obserwacja sytuacji na giełdach azjatyckich wskazywała na możliwość spadkowego otwarcia na naszym kontynencie. Indeksy w Paryżu i Frankfurcie rzeczywiście wystartowały na sporych minusach. I to zaważyło na naszym rynku. Początkowo spadki nie były ani duże, ani powszechne. WIG20 wystartował 0,2 proc. poniżej poniedziałkowego zamknięcia, a wskaźnik średnich spółek zyskiwał 0,4 proc. Bardziej wyraźna przewaga podaży uwidoczniła się już po pierwszej godzinie handlu . W południe indeks blue chips znalazł się w okolicach 2470 punktów, tracąc 1,2 proc. Późniejsze odrabianie strat szło bardzo opornie, a o powrocie do 2500 punktów nie było mowy.
O zewnętrznym pochodzeniu spadkowego impulsu świadczy to, że nie poddały mu się wskaźniki małych i średnich spółek. mWIG40 przez większą część dnia zyskiwał 0,2-0,4 proc. i jedynie dwukrotnie musiał bronić się przed zejściem pod kreskę. W obu przypadkach obrona okazała się udana. Podobnie zachowywał się sWIG80, choć w jego przypadku skala zwyżki nie przekraczała 0,2 proc. W gronie średniaków najlepiej radziły sobie zwyżkujące o 5 proc. akcje Hawe. Na drugim miejscy znalazły się rosnące o niemal 4 proc. papiery Agory. Po około 2 proc. w górę szły walory Echa, Millennium i Netii. Na szerokim rynku sięgającymi 5-6 proc. zwyżkami mogli cieszyć się między innymi posiadacze akcji Groclinu, Budopolu, Barlinka, LC Corp i Trakcji. W ujęciu branżowym najlepiej prezentował się rosnący o prawie 2 proc. WIG Deweloperzy. Tyle samo tracił subindeks spółek surowcowych.
Wśród największych spółek uwagę zwracała sięgająca chwilami niemal 4 proc. zwyżka notowań akcji GTC. Poza tym na niewielkim plusie wczesnym popołudniem znajdowały się jedynie walory Banku Handlowego, BRE, Eurocash i Tauronu. Największe, przekraczające 2,5 proc. spadki były udziałem papierów KGHM i Lotosu. Po ponad 1 proc. w dół szły walory Pekao, JSW, Kernela, a niewiele im ustępowały akcje PKO, PKN i PGE.
Na głównych giełdach europejskich od rana panowały złe nastroje. Na otwarciu najmocniej, o niemal 0,9 proc., zniżkował wskaźnik we Frankfurcie, który dzień wcześniej zachowywał się bardzo dobrze. Z czasem wyprzedził go paryski DAX, tracąc wczesnym popołudniem ponad 2 proc. Skala zniżki we Frankfurcie była w tym czasie także niewiele mniejsza, podobnie jak w Londynie. Silną przecenę kontynuował tracący 5 proc. indeks w Atenach. moskiewski RTS spadał o 3 proc., a w Stambule, Mediolanie i Madrycie spadki przekraczały 2,5 proc.
Handel na Wall Street rozpoczął się także od spadku indeksów po około 0,8 proc. Z czasem bykom udawało się minimalnie zmniejszyć skalę strat, ale zbyt wiele nie osiągnęły. Nie poprawiło to sytuacji na naszym kontynencie, za wyjątkiem naszego rynku. WIG20 ostatecznie stracił 0,8 proc., WIG zniżkował o 0,35 proc., mWIG40 wzrósł o 0,9 proc., a sWIG80 o 0,4 proc. Obroty wyniosły 910 mln zł.
Roman Przasnyski, Open Finance
Może to Ci się spodoba
Gospodarki rozwinięte walczą z konsolidacją fiskalną
W gospodarkach rozwiniętych nadal odnotowuje się niski wzrost – zaledwie 1,3% w ubiegłym roku – w miarę, jak strefa euro z powrotem popada w recesję. Nie przewiduje się znacznej poprawy
Wzrost dolara po lepszych danych PKB w USA za II kwartał
Euro (EUR) spadło wczoraj do swojego ośmiomiesięcznego minimum na poziomie 1.3366 po ujawnieniu lepszych niż oczekiwano danych PKB w USA, pomimo gorszych danych ADP o zatrudnieniu w USA. Wspólna waluta
Fed jednogłośnie za dalszymi cięciami
Fed podtrzymuje stanowisko, że sytuacja na rynku pracy poprawia się i po raz drugi redukuje programu skupu obligacji. Reakcja rynku jest stonowana. Trwa odwrót od rynków wschodzących. Złoty jest najsłabszy
Dane w USA
Sprzedaż detaliczna w USA okazała się lepsze od oczekiwań i – co ważniejsze – odbiła po spadku we wrześniu. Dane dobrze świadczą o popycie w gospodarce i połączone ze spadkiem
Komentarz do rynku złotego
Wtorkowy poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań polskiej waluty po wczorajszym lekkim osłabieniu. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1503 PLN za euro, 3,1714 PLN względem dolara amerykańskiego
Dane w USA
Liczba miejsc pracy wypada lepiej od oczekiwań, a rewizja w górę jeszcze poprawia odczyt. Blisko 260 tys. nowych etatów i blisko 140 tys. więcej w poprzednich miesiącach muszą przykryć wzrost
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!