Europa lekceważy słabe dane makro

Po poniedziałkowej, niewielkiej, korekcie w USA byki stały przed zadaniem pokazania, że to był nic nieznaczący wypadek przy pracy i drugi kwartał tego roku musi rozpocznie się dobrze. Przed rozpoczęciem sesji w Stanach pomagały bykom zwyżki europejskich indeksów.

Podawane w komentarzach powody do wywołania tych europejskich zwyżek były co najmniej wątpliwe, bo przecież publikowane w Europie dane makro były nadal bardzo słabe. To, że Cypr dostanie jeden rok więcej na spełnienie warunków „trojki” było bardzo słabym pretekstem. Mimo tego indeksy w Europie wzrosły po blisko dwa procent. Piękny początek drugiego kwartału (i nic więcej).

Amerykańskim bykom pomagały publikowane we wtorek dane makro. Raport o marcowych zamówieniach w przemyśle amerykańskim pokazał, że zamówienia wzrosły o 3 procent. Oczekiwano wzrostu o 2,9 proc., więc różnica była znikoma, ale dane z lutego zweryfikowano w górę (z minus 2 na minus 1 procent).

Trzeba zauważyć, że rynek walutowy nie reagował na poprawę nastrojów na rynkach akcji. Przed rozpoczęciem sesji w USA kurs EUR/USD stabilizował się, mimo że rentowności obligacji włoskich i hiszpańskich spadały, a w końcu dnia nawet spadł.

Na amerykańskim rynku akcji nie było widać europejskiej euforii. Drożały akcje w sektorze ochrony zdrowia (rząd postanowi zwiększyć składkę do ubezpieczyciela Medicare Advantage). Indeksy wzrosły o nieco ponad pół procent i rynek wszedł w stan męczącego marazmu. W ostatniej części sesji niedźwiedzie, zachęcone brakiem aktywności byków, zaczęły spychać indeksy. Udało się jednak utrzymać niewielkie zwyżki. Uważam, że od poniedziałku rozpoczęła się konsolidacja rynku przed publikacją (piątek) danych z rynku pracy i przed rozpoczynającym się w przyszłym tygodniu sezonem raportów kwartalnych spółek.

GPW rozpoczęła sesję podobnie jak inne giełdy europejskie – wzrostem WIG20. Jednak po niecałej godzinie indeks (bez zewnętrznego powodu) zaczął spadać i szybko zabarwił się na czerwono. Co prawda dość szybko wrócił do poziomu neutralnego, ale widać było, że rynek jest słaby.

Optymizm widoczny na zagranicznych giełdach zaczął przed południem naszym bykom pomagać. Po południu byki na innych giełdach panowały na rynku akcji niepodzielnie, ale nasz WIG20 znowu wrócił do poziomu neutralnego. Nawet kończące dzień zwyżki XETRA DAX czy CAC-40 o blisko dwa procent niespecjalnie pomogły GPW. WIG20 zakończył dzień mini zwyżką (0,24 proc.) na bardzo małym obrocie. Coraz wyraźniej widać, że nasz rynek po prostu nie jest w stanie wygenerować większego, trwałego wzrostu.

 

 

Piotr Kuczyński
Główny Analityk

Previous Komentarz do rynku złotego
Next Warszawska giełda przed kolejną szansą

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Brak porozumienia w sprawie Grecji

Wiadomości napływające z Mińska zostały pozytywnie odebrane nie tylko przez inwestorów w Europie Środkowo – Wschodniej, gdzie podczas wczorajszej sesji obserwowaliśmy znaczące wzrosty. W ślad za europejskimi parkietami podążyła także

Wiadomości 0 Comments

Coraz więcej rodziców rozważa zagraniczne studia dla dzieci

Według 75 proc. rodziców ich dzieci czeka świetlana przyszłość. Niewiele mniej uważa, że znajdą one dobrze płatną pracę – wynika z badania banku HSBC. Udany start w dorosłość mogą zapewnić zagraniczne studia.

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – dzień pełen wrażeń

W czasie wczorajszej sesji notowania złotego umacniały się w stosunku do głównych walut. Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy na niezmienionym poziomie – czego spodziewały się rynki. Prezes Marek Belka zapewniał

Komentarze rynkowe 0 Comments

Słabe dane z Australii

Lekki kalendarz w pierwszej połowie tygodnia sprzyjał wyprzedaży dolara amerykańskiego. Zyskiwał przede wszystkim polski złoty, odrabiając starty z poprzednich tygodni. Wydaje się jednak, iż te ruchy były nieco przesadzone. Dziś

Wiadomości 0 Comments

Jakie błędy zwiększą opłaty za budowę domu?

Budowa domu jednorodzinnego to ogromna inwestycja, ale również odpowiedzialność i duże wyzwanie logistyczne. W życiu własne cztery kąty buduje się tylko raz, stąd tak wiele błędów, potknięć i niewłaściwych decyzji.

Wiadomości 0 Comments

Polacy mają dość haseł dostępu, numerów PIN, tokenów. Czas na hasło głosowe

W Polsce, jesteśmy zmęczeni dużą liczbą haseł dostępu, kodów, PIN-ów, które trzeba pamiętać, aby uzyskać dostęp do konta bankowego. Bardziej obawiamy się włamania do konto bankowego czy kradzieży kart płatniczych

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź